NuTiiiiii: A to na początku to w ogóle ciężko rower ominąć lub zaparkowany na poboczu samochód a co dopiero wyprzedzić. A Ty jeszcze mazda mykasz, bo myślałem że już zmieniłaś
Racja, dla mnie przeszkodą nie do pokonania przez długi czas był autobus przegubowy

.
A teraz luzik.
Mazdą, Mazdą. Wyskoczyło mi kilka niespodziewanych, wiekszych wydatków, więc odłozyłam zakup nowego auta na później niż chciałam :).
NuTiiiiii: Za dużo tych rajdów Maqdaleno się naoglądałaś;
Być może coś w tym jest ;D.
Ale nie no, w miarę pewniejszego czucia się za kółkiem rośnie apetyt na bardziej zwrotne, bardziej szybkie auto :).
Już nie chodzi mi o to by się rozpędzać do 200 km/h w mieście, ale o to by faktycznie manwer wyprzedzania był dużo szybszy, by ruszanie ze świateł również nie trwało tak długo, myślę że mnie rozumiesz ;D.
Wkurza mnie w Mazdzie to, że ma mega krótkie biegi, jesu szału dostaję z jedynką i dwójką, jak chcę trochę przeciągnąć to silnik wyje jak oszalały

.
W ogóle muszę Ci się pożalić. Pół dnia robiłam oferte być może dla nowego klienta. Jesu. Otóż w zeszłym tygodniu wysłałam mu propozycję cen za przeglądy filtrowe, i wymianę klocków z tarczami. Więc facet jak mi się rozpisał, to zadał mi chyba z 30 pytań i to jeszcze takich że o żesz ;D. Soł za chwilę będę specjalistą od Mercedesa Sprintera kurdę

. Jutro pozostaje mi do ogarnięcia tylko regeneracja wałów napędowych, rozruszników, alternatorów ;D.