Koleś, któremu sprzedałem skodę dziś robił alternator ... rozsypał się. Tak go dowalił, że roczny akumulator padł, a dałem za niego prawie 5 stówek i byłem na tyle uczciwy, że zostawiłem tego bosha a nie dałem 10 letniej centry.
Gwarancja skończyła się tydzień temu

Co tam jeszcze napinacz alternatora pobierał, ale ta łamaga nie umie posługiwać się miernikiem - ehh na rower go.
==
Co Magdo miałaś spsute ? :D