
lista tematów
Rozmówki Forum Sport strona 729 z 822
W sumie się nie dziwię, ale ja akurat tak raczej nie robię, tylko rzucam od razu co mi nie pasuje :P Ale te "nic" też ma swój cel, widać czy tej drugiej osobie zależy na rozwiązaniu problemu, ale i tak uważam to za głupie. :D
RexMundi: jakbyś znała odpowiedzi na wszystko to zycie było by nudne , bycie człowiekiem straciło by sens
Są takie kwestie, gdzie "nuda" byłaby wskazana. :D
Earth: W sumie się nie dziwię, ale ja akurat tak raczej nie robię, tylko rzucam od razu co mi nie pasuje :P Ale te "nic" też ma swój cel, widać czy tej drugiej osobie zależy na rozwiązaniu problemu, ale i tak uważam to za głupie. :D
taaa jak już nas wyprowadzicie z równawagi i stwierdzicie że mamy już gorsze samopoczucie od was wtedy wam się humor poprawia
mi momentalnie się podnosi cisnienie jak wchodzę w taka dyskusje
z nudów człowiek robi głupstwa
...Ignorance is bliss...
RexMundi: taaa jak już nas wyprowadzicie z równawagi i stwierdzicie że mamy już gorsze samopoczucie od was wtedy wam się humor poprawia
mi momentalnie się podnosi cisnienie jak wchodzę w taka dyskusje
Haha :D Ale ja naprawdę rozumiem, że takie zagrywki są wkurzające, dlatego ich unikam. Przecież lepiej wyjaśnić wszystko od razu, żeby nad tym popracować, tylko kurczę, nadal nie rozumiem czemu jeśli się deklaruje np uczucia, to taki facet przestaje się starać, aż robi się coraz chłodniej. Toż to się odechciewa wszystkiego. ;>
Jezu, tak siebie czytam i chyba stałam się taką typową tkliwą babą, dziwne, bo zawsze miałam dość męskie zdystansowane postrzeganie i nadmiar czułości wydawał mi się gówniarski, a teraz sama nie ogarniam tego systemu.
Oj, zdecydowanie nie o to mi chodziło. Raczej o to, że są kwestie, gdzie powinna zdecydowanie panować zgoda, by nie rodziły się frustracje. :)
Earth: ezu, tak siebie czytam i chyba stałam się taką typową tkliwą babą, dziwne, bo zawsze miałam dość męskie zdystansowane postrzeganie i nadmiar czułości wydawał mi się gówniarski, a teraz sama nie ogarniam tego systemu.
chłopa Ci trzeba
Earth: tylko kurczę, nadal nie rozumiem czemu jeśli się deklaruje np uczucia, to taki facet przestaje się starać, aż robi się coraz chłodniej. Toż to się odechciewa wszystkiego. ;>
widać facet nie ten
prawdziwy powinien swą partnerkę kochać każdego dnia bardziej

Earth: Oj, zdecydowanie nie o to mi chodziło. Raczej o to, że są kwestie, gdzie powinna zdecydowanie panować zgoda, by nie rodziły się frustracje. :)
wtedy nie trzeba by było się starać
...Ignorance is bliss...
Toż o chłopa mi ciągle chodzi, jest, ale nie robi tak jak ja chcę.

No właśnie. Mówić tak mówi, ale czasami w ogóle tego nie widać, ale właśnie to jest bardzo powszechne, że z okazywaniem tego bywa różnie. Choć niby już wyjaśnione jest, chyba na tym to polega by się dostosować do siebie, a do tego potrzebne są konflikty. :)
Jeśli byłaby zgoda to by się obie strony starały na tyle ile trzeba, właśnie dlatego byłaby zgoda. :)
może po prostu fizycznie nie może tak się wygiąć czy tak wysoko podnieść nogi
zmień chłopa
Earth: No właśnie. Mówić tak mówi, ale czasami w ogóle tego nie widać, ale właśnie to jest bardzo powszechne, że z okazywaniem tego bywa różnie. Choć niby już wyjaśnione jest, chyba na tym to polega by się dostosować do siebie, a do tego potrzebne są konflikty. :)
jak bedzie mówić za często to straci to na siłę
będzie jak gimbus który zawsze i wszędzie gada Kocham Cie , Kocham Cię , kocham Cie, zatracając po drodzę znaczenie tego słowa i używając go automatycznie jak Dzień dobry
Earth: Jeśli byłaby zgoda to by się obie strony starały na tyle ile trzeba, właśnie dlatego byłaby zgoda. :)
jeśli byłaby zgoda - bo wszystko wiemy, bo w tym aspekcie życia panuje ta Twoja "nuda" - to po co sie starać
...Ignorance is bliss...




