Finały NBA strona 5 z 8

4 czerwca zaczynają się finały w amerykańskiej lidze koszykówki NBA;).
Jak myślicie, kto okaże się lepszy? Czy Dwight Howard i jego Orlando Magic(pamiętajmy, że w Orlando również gra nasz rodak Marcin Gortat) , czy może Kobe Bryant i Lakers. ^^

A co to dla niego?


Oglądałeś ten mecz w ogóle?
Na Howard'a momentami wsiadali w trójkę. ;]


"Aby w jego imieniu przeprosił"?!
Widać LeBron wie jak dotrzeć do mediów tylko wtedy kiedy chce się pochwalić nowym Ferrari.
Dzieciak.

raz wacików nie kupi i już będzie kasa na tą spłacenie kary ;P


król fochów

Tak, jego zachowanie to dla mnie dziecinada. Może teraz nauczy się przegrywać
Rozumiem, emocje- szczególnie na takim poziomie- których nie da się okiełznać, ale to nie jest argument na jego zachowanie :)

momentami ale później skupili się na obwodzie.
tą akcję widziałem jak we 3 chcieli go bloknąć.

Może w końcu dorośnie. ;)


Cały czas cisnęli Howard'a w obronie. ;)

wymęczyli go


jak pisałem jeszcze przed rozpoczęciem fazy play-off stawiam na Orlando i jak na razie miło mnie zaskakują
niestety pierwszy mecz finałowy to popis obrony Lakers ale może dziś będzie lepiej

Wymęczyli jak wymęczyli, nie dali oddać rzutu a jeśli już to z ciężkiej pozycji. 1/6 u Howard'a to przecież tragedia. ;]


Ja za to jestem nimi zaskoczony. Nie spodziewałem się takiej konsekwencji w obronie i przede wszystkim tego, że Lewis wytrzyma presję i poradzi sobie w trudnych momentach spotkania.

hehe bylo blisko ale znowu przegrali.Gortat nic nie pokazal

no w sumie przestrzelił chyba jedną setkę
no i rzuty wolne słabo w tym meczu


sędziowie wygrali dla Lakers ten mecz
chociaż gdyby Lee trafił ten ostatni .... ehh


jak na razie to całe finały to gra tragicznie
głupie straty i przy jego warunkach gra zbyt delikatnie w ataku


dziś się zrewanżował za pierwszy mecz

media teraz z niego zrobią kozła ofiarnego pewnie.



pytanie tylko co wielkiego pokazał Howard?

Nie zawiódł mnie, nie stawiam by zbyt wysokich wymagań, póki co.


Nie oglądałem tego meczu niestety. Co takiego sędziowie robili?


Może o to chodziło któremuś tam komentatorowi, który powiedział, że Howard nie gra fizycznie, altetycznie? ;)


W pierwszym aż tak tragicznie nie zagrał.


Mam nadzieję, że nie. Podoba mi się jak ten koleś gra, jeszcze się rozkręci i Orlando będzie miało z niego kogoś w okolicach 20pkt/mecz. ;)


16 zbiórek, to już coś. Ale na pewno mógł postarać się bardziej.

a widziałeś ostatnią akcje ? no trochę więcej zimnej krwi i było by 1:1


dużo gwizdali dla Lakers
kilka fauli których nie było, 3 szybkie gwizdki i ten francuz z Orlando wyleciał
Kobe z rzutów wolnych nabił pkt
no trochę pod gospodarzy gwizdali zwłaszcza w końcówce

dobrze że nie gwizdnęli faulu jak w ostatniej sekundzie Kobe dostał blok od turka


no patrząc na Gasola (chyba dobrze napisałem)
to on sie nie patyczkuje ...wpada pod kosz przepycha sie i albo trafia albo faule
Howard natomiast jest strasznie nieporadny (przynajmniej w tych finałach)
i raziły mnie te jego straty w końcówce


oj trafił chyba 2/8
czy coś w tym stylu
a dziś prawie wszystko mu wchodziło w tym 3 albo 4 trójki

Chodzi Ci o layup'a Lee?
Widziałem. Nie było to łatwe do wykończenia. ;)


Będę ściągał ten mecz zapewne i jak go obejrzę to się wypowiem w tym temacie. ;)


Howard musi się tego nauczyć. Jak używać pleców i ramion pod koszem żeby zrobić sobie miejsce. Niech przejrzy sobie parę meczy Shaq'a jako materiały instruktażowe.


W pierwszym meczu wszyscy zagrali słabo w zasadzie.
Jak pisałem poprzedniego posta musiałem myśleć o czymś innym.

Howard dalej nie moze sie ogarnac cos ze swoja gra:/

no ale już dzis było trochę lepiej
już się rozpychał pod koszem

końcówka strasznie nerwowa (kibicuję Orlando)