Wczoraj usmażyła mi się grafa (widoczne artefakty w trybie DOS. Przejście do wyższych rozdziałek przy uruchamianiu się już docelowego systemu robi czarny ekran) .To już druga w tej puszce.
Strzelam, że może to być wina zasilacza. Jeśli się mylę to naprostujcie mnie. Poradźcie co zrobić, jaki zasilacz kupić? Czy może to nie zasilacz? Pomocy.
Pucha zawiera:
- procesor Intel Pentium 4 CPU 3.00 GHz
- płyta Główna Gigabyte 945PL-DS3
- karta grafiki GEFORCE Sparkle 8800 Gts 320 MB - ta się zjarało i chce wziąć coś podobnego
- karta sieciowa TPlink bezprzewodowa.
- dysk twardy Seagate 500 GB model ST3500418AS
- pamięć 2GB RAM (2 x1 GB 400 MHz DDR 800)
- nagrywarka CD/DVD
Nie powiem Wam jaki zasilacz jest obecnie, nie pamiętam a w chwili pisania tegoż posta jestem w robocie.
Bóg zapłać ludzie dobrej woli.
PS
Nie szalejcie z tymi zasilaczami, mam za sobą chudy miesiąc, a tu jeszcze raz lecę po kieszeni. Zasilacz ma być dobry, nie hi endowy ale nie paździerz ze szrotu.
Za pomoc w rozwiązaniu problemu oferuję zakup gwiazdy z uściepanych przeze mnie srebrników
Dobór zasilacza? strona 2 z 3
Czytam komentarze pod podobnymi filmikami i jestem nastawiony, że może się udać. Jakby się ją udało uratować to chyba wydam szmal na koks dziwki i ruletę miast k. graficznej i zasilacze
Nie zajrzałem do filmiku, ale zapewne chodzi o zabawę z piekarnikiem? Sens jest, skoro i tak nadaje się do wywalenia to co ci szkodzi? Ale to pomaga tylko gdy winowajcą usterek są tzw. zimne luty, a jak np. przepaliła się kostka pamięci to dupa. Anyway skoro jest do wywalenia, to nie zaszkodzi spróbować ;)
Btw. gdzie ta gwiazdka?
To się tu dobiję do tego tematu, bo po co nowy. Ktoś wspomniał o dodatkowych wiatrakach z przodu i z tyłu obudowy, więc temat o chłodzeniu. Więc co myślicie o wodnym chłodzeniu? Dobre to jest? Dodam, że dużo grywam i wyciskam z kompa ostatnie poty, więc czy wodne chłodzenie będzie dobre? I jak wygląda sprawa gwarancji? Podłącze pod procka chłodzenie wodne zamiast oryginalnego coolera powietrznego. Czy coś to zmieni, gdyby się spalił?
Zrób prosty eksperyment - wsadź palec w ogień, a po chwili zacznij na niego dmuchać. To samo zrób z drugim palcem, wsadzając go potem pod zimną wodę. Który będzie bolał mniej? :)
Podobny efekt daje zdjęcie lewej bocznej ścianki. Ciepłe powietrze unosi się i samo ucieka.
Teraz procesory raczej się nie palą, bo mają wbudowane zabezpiecznie termiczne, które w przypadku przekroczenia określonej temperatury natychmiast wyłączają zasilanie. Raz przypadkiem udało mi się osiągnąć te 99 stopni i faktycznie to zadziałało. Lepiej jednak operować z 20 stopni poniżej tej granicy.
Inna spawa, że mocne podkręcanie zwiększa wartość prądu płynącego przez styki pomiędzy procesorem a płytą główną. Była kiedyś afera, że na płytach gigabyte z serii P55 był socket firmy Foxconn, którego kontakty były na tyle cienkie, że przy mocniejszym podkręcaniu po prostu się przepalały od nadmiaru prądu. Dopiero w serii P55A wymieniono socket na solidniejszy i problem został zażegnany.
Działa!!!!!:D
Zdjąłem z grafy całe badziewie, wyczyściłem, wsadziłem na 8 minut do piekarnika 190-200C stopni. Wyłączyłem gaz otworzyłem drzwiczki i zostawiłem na godzinę albo i więcej do wystygnięcia i dziś rano posmarowałem nową pastą wsadziłem wszystko do puchy i działa jak nowe
who is master of dizaster
Ad rem
Wiem juz jaki mam zasilacz
iBox 350 Watt, z tym 'demonem prędkości' da zasilacz wytrzymie czy nie bardzo?