Jak sądzicie, łatwiejszy do prowadzenia będzie temat z puli 'językowe', czy 'literatura'?
Do wstępnej deklaracji wpisałam temat językowy, brzmiący:
'specyfika języka poczty elektronicznej i rozmów na żywo (chat). Przedstaw temat, analizując wybrane przykłady.'
No i właśnie, temat niby okej, niby łatwy, a jak przyszło co do czego, to 'wybranych przykładów' zabrakło.
Nie mam pomysłów, choć ogólnie temat mi się podoba.
Myślałam nad przedstawieniem specyfiki skrótów np. 'Tb', zamiast 'Tobie' etc, ale to za mało nawet do tego, by cokolwiek zacząć.
A Wy, macie jakieś pomysły?
Maturalnie. strona 1 z 5
No właśnie temat niby łatwy aczkolwiek moim zdaniem najlepiej wybierać tematy do których jest dużo przykładów literackich żebyśmy nie mieli potem problemu z przykładami. Po co sobie utrudniać życie? W poprzednim roku dużo osób w mojej szkole wybrało jak im się wydawało łatwe tematy. Wiele z nich dotyczyło mojej miejscowości/regionu. Z literaturą było ciężko i niestety nie każdemu się powiodło. Dlatego moim zdaniem najlepiej jest dobrać taki temat, który po prostu będzie miał dużo przykładów w literaturze bądź sztuce :)
ja ,,pomagałam" paru osobom i sama także pisałam lit. i powiem szczerze wszytsko co związane z romantyzmem jest przeproste( lit. od wyboru do koloru) przerabiałaś to w szkole. ja pisałam o szaleństwie w tej epoce, ale też ,,pomagałam" w rozstaniu z miłością, w szaleństwie u Shakespeare'a, miłość a ojczyzna, itp, itd. tam masz Mickiewicza cała skale(większość przerobionych) nie ma co wyskakiwać i ja i moi znajomi wszyscy mieli max.
W sumie mój brat (pustak ) nawijał o czymś z literatury i miał 16pkt.
Oj, ja sama nie wiem, to w tym wszystkim najgorsze.
emotikony, akronimy, opowiedz o neologizmach używanych w internecie
hehe. tam nie ma sie czego bać:) jak cos umiesz to Cie wyciągną z tego.
szczerze...jak dla mnie to najlepszym rozwiazaniem byłaby zmiana tematu na łatwiejszy dla zebys mogła dobrac normalne lit podmiotu i przedmiotu. bo w koncu musisz tam stać i nawijać 15 minut :P
Wybranie trudniejszego tematu nie oznacza wiekszego fejma u komisjii:)
Chyba że chcesz sama sie sprawdzić itp to spoko. Ale ja bym nie ryzykował poprawki z głupiego ustnego
no chyba ze ten temat jest łatwy dla Ciebie to ok:)
Tzn wiesz, teoretycznie ten jest łatwy, trochę screenów zrobić, pokazać, podać dobre przykłady.
Problem w tym wszystkim taki, że jakoś nie mam głowy, jak to wszystko połączyć w całość.
I tak szczerze mówiąc, to nie chcę tematów z literatury, nie leżą mi.
teoretycznie większość wydaje sie łatwych, a jak sie nad nimi zastanowi to pustka w głowie:)
zalezy tez w jakiej formie chcesz go zrobic. czy to ma byc prezentacja/plakat itp.
idz do Twojego nauczyciela od polskiego lub bibliotekarki i któraś z nich pomoze Ci od czego zacząć itp.
ja na początku miałem tak samo. wybrałem sobie 2 ksiązki, przeczytałem je i nie wiedzialem od czego zacząć pierwsze slajdy w prezentacji. rozpisałem to na kartce pokazałem nauczycielce, powiedziała ze jest ok to potem zrobilem to w powerpioncie i z czasem dodawałem pare zdjęc, mapki, filmy itd zeby komisji nie zanudzic
Owszem, tak właśnie wyeliminowałam wszystkie z literatury.
Jak screeny, to przecież ich drukować nie będę ;P
Kazała mi poszukać w necie, czy ktoś już nie pisał takiej pracy, bo ona nie ma pojęcia.
to tez zalezy ile sie lektur przeczytalo przez te 3 czy 4 lata:D potem czlowiek jest ograniczony w wyborze tematów bo nie ma sie do czego odwołac:) - wiem bo sam przeczytałem wiecej streszczeń niż lektur...
spoko, nie wiedzialem ze o takie "screeny" CI chodzi:)
to masz zajebistego nauczyciela...nie ma co