tysia140
tysia140
  15 lutego 2009 (pierwszy post)

Potrzebuję rozwiązania tego zadania, wraz z wszystkimi obliczeniami i wzorami zasotsowanymi do tego. Gdy próbuję liczyć to zadanie wychodzi mi jakiś kosmiczny wynik. Dlatego bardzo Was prosze o pomoc.
Ponieważ spisywałam to zadanie ze zdjęcia, nie mogę się doczytać jednego wyrazu

"Coś" (nie moge się rozczytać) o masie 60 kg podpływa tratwą o masie 200 kg prostopadle do brzegu rzeki i wyskakuje z niej w kierunku brzeku z prędkością 5 m/s. Tratwa odpływa wtedy w stronę środka rzeki z prędkością
2 m/s. Jaką prędkość miała tratwa z fi.. (ta nazwa)

Z góry Wam dziękuje

juliocarlo
juliocarlo
  15 lutego 2009

Więc tak. Od mojej matury z fizyki już trochę minęło ale trochę pamiętam. To będzie zadanie z zasady zachowania pędów i rozpoczynając zadanie należałoby stwierdzić że suma pędów przed i pow wykonaniu działania musi być taka sama.

Więc ja to rozumuję w ten sposób.
M=200+60=260 kg
V= ?
m1=60kg
v1=5m/s
m2=200kg
v2=2m/s
Rozwiązanie. Niestety nie wiem czy dobrze, bo uczyłem się tego baaaardzo daaawno.
P= P1 + P2
M*V= m1*v1 +m2*v2
V=(m1*v1+m2*v2)/M
V=(60*5[kg*m/s] + 200*2[kg*m/s])/260[kg]
Już widać że kilogramy się nam skracają...
V= (700:260) m/s
V= 2,7 m/s (w przybliżeniu)

Wynik jest dziwny i głowy sobie uciąć za ten wynik nie dam ale tak mi się wydaje.

juliocarlo
juliocarlo
  15 lutego 2009

Acha i przed wykonaniem zadania należało by założyć, że opory ruchu wywołane ruchem fal w rzece, wiatru są znikome lub nie istnieją, oraz przy wyskoku (prawdopodobnie flisaka) z tratwy siła wyporu wody(po jego wyskoku lekko tratwa się podniesie) nie miała żadnego wpływu na odpływającą tratwę.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.