probny test gimnazjany.

Elo.
I jak wam poszło?
Jakie macie zdanie na temat tego testu?

Ja myśle, że nie było źle . ;)

nie do mnie pretensje xD
mi nauczyciel od 4 klasy podstawówki nie wspominał nic o patetycznym czymś xD

Ta końska :| xD
Metafora ;]

nie wszystko co w tescie bylo zostalo przerobione, wiec..

no wlasnie ... u mnie tak samo jest ...



jeeeeaaaa xD to dobrze mam hehe ;]]

tak to jest, jak się książek nie czyta. Cóż, mi może łatwo mówić,bo mam łatwość do języka polskiego, no ale..bez przesady. Znaczenie podstawowych zagadnień powinniście wiedzieć, ot co.

to chyba to :D

A ja się rypłam w tym zadaniu z tym wierszem co trzeba było napisac samemu, co bylo tematem bla bla bo chyba nie powinno się użyć czasownika a ja uzylam 'jest'

w takim razie to wina nauczyciela. Znając nauczycieli i ich podejście do uczni, to wystawią Wam te oceny. Zresztą, z polskiego to się nie dziwię,że wystawią.

... bo nie mam co robić tylko w książkach siedzieć całe dnie
lektury tylko czytam xD



nauczyciel podstawowe zagadnienia powinien wytłumaczyć, ot co

o rowowaznik zdania ci chodzi?

... bo trzeba było użyć równoważnika zdania :D czyli bez czasownika ;) hehe ;]

wierz mi, że ksiązek czytałam/czytam wiele, z polskiego też radze sobie dobrze a jakby ktoś mnie zapytał bym nie wiedziała, więc?

no to co się dziwisz,że nie wiesz? Lektury to nie wszystko..


nie wiesz,że nauczyciel wszystkiego Ci nie powie? Ech.. i nie zonkaj na mnie.

tak!

wiem, po oddani skapnelam sie ze uzylam 'jest' a bylam przekonana ze nie uzylam czasownika;pp

nie mam tylko języka polskiego ... no niestety ...



no to już trudno ... przecież to tylko próbny



no wybacz xD poniosło mnie

jak czytasz 'Pamiętnik księżniczki' albo 'Barbie Motyl' no to wiesz. Teraz macie nauczkę na przyszłość i tyle.