Własna firma komputerowa w PL ? strona 2 z 2

Za jakiś czas będę uczęszczał do szkoły informatycznej ( 2 lata ) obecnie jestem po mechaniku ( 6 lat zawód i średnie ) a potem chce na studia iść to tak kątem wykształcenia.Pytanie czy jest sens otwierania firmy komputerowej w PL ? Mówi się że za granicą owszem - tak ale czy w Pl jest to opłacalne ?

Nie zniechęcasz mnie gdyż tak naprawdę nie znasz mnie i moich możliwości intelektualnych :) Naprawiam laptopy , stacjonarne itd. wszystko związane z komputerami i fakt informatyka jest ogólnie :) Bo nie powiesz mi że jako osoba która potrafi usuwać z PC i lapka groźne wirusy to osoba nie mająca pojęcia o komputerach :) ? W swoim życiu zrobiłem tysiące pecetów ja to po prostu kocham bo mam wiedzę na temat komputerów :) ale pomyślę poważnie nad firmą i wiadomo człowiek całe życie się uczy

Jak masz kapitał to czemu nie a jak myślisz na kredycie to lekko nie będzie.

Poza tym od montowania układów scalonych raczej jest elektronik a ja chce być nie tylko programistą ale także osobą która diagnozuję , wymienia system itd. ja nie jestem elektronikiem także układu scalonego czy kondensatora Ci nie zrobię bo to fach elektronika ale już wymiana softu w BIOS'ie zrobię bez problemu :)

Nudziło już mnie to...robiłęm dużo tego za swego czasu, aż przyszedł moment, że miałem już dosyć usługiwania ludziom za bezcen praktycznie. Nie powiem, bo znajomym zrobię i czasem też coś wezmę do zrobienia, ale jako że miało by to być zródłem mojej inspiracji, olałem ten temat :) Zacząłęm bawić sie z sieciami i jest to dla mnie bardziej rozwijające :) O) sieciach wifi wiem teraz naprawdę dużo; począwszy od doboru sprzętu, po konfigurację :) Ja np. kiedyś deklarując się komuś ze znajomych, ze złożę kompa, potrzebowałem praktycznie na to dobre 3/4 dnia ;P Dobór sprzętu, pózniej konfiguracja, testy...i miało to jakieś ręce i nogi ;P Teraz przeciętny komputer do gier z przeciętnego sklepu to 2-3 lata i zdycha :) a już najwiękjszą głupotą jest pogoń za nowościami ;) Zauważ, że niezawodność w markowych komputerach typu Dell tkwi w każdym szczególe...nie znajdziesz tam najnowszych technologicznych trendów, tylko sprawdzone podzespoły w perfekcyjnie dobranej konfiguracji i kilku innych rozwiązaniach, typu układy chłodzenia, obudowa z soliodnej blachy i zadbanie o najmniejsze szczegóły :)

No ja dysponuję " gratem" :D procek jeszcze pod socket A , grafa pod AGP , Ramce pod DDR i dysk pod ATA jedynie to mam nową zasiłkę chiefteca 500 a tak wszystko stare bo mi PC służy głownie do pracy i do słabszych gier typu PES 5 i FM ;p

No Dell zawsze kojażył mi się ze sprzętem biurowym ale naprawdę fajne jednostki mają i fajnie wszystko ładnie rozmieszczone bezproblemowy dostęp czyszczenie a co do składania to tylko znajomym rodzinie no a naprawa stawianie systemu to tak od czasu doczasu jak ktoś przyniesie ze znajomych taki zarobek na waciki. Ale to nie tylko komputery elektronika też czy tam jakiś sprzęt o ile coś jestem w stanie zrobić to robię ostatnio kolumny koledze naprawiałem drobiazgi wymiana kondensatorów bo rozsadziło i potencjometrów i drivera który się spalił no i kosmetyczna naprawa obudowy przyjemna robota. W sieciach tez siedzę LAN wi-fi jeśli wszystko się zrobi jak trzeba to samo działa tylko po burzach czasem zasilacze padają ale to norma.



ja przez 12 lat kisiłem na Duronie jak to mówią szewc w dziurawych butach chodzi no ale ostatnio po zmianach na allegro zmuszony byłem zainwestować łącznie 3 koła wydane część nowych rzeczy cześć używek oby wydajnie i tanio wyszło a i tak większość to do internetu używam w gry to czasem w WoT a a tak to szkoda czasu.



Co ty wymiana kondensatorów to pikuś kiedys się bawiłem w grzanie odsysanie cyny teraz drobne wiertełko i szybka akcja :)
z chipsetem jest już większy kłopot bez odpowiedniego sprzętu nie da rady

Z tymi sterownikami to niekiedy przewrotnie jest..jeśli nie ma suppoprtu pod dany system, wtedy może być problem z niektórymi funkcjami...niedziałające niektóre klawisze multimedialne, niedziałająca karta, pomimo, iż sterownik został zainstalowany, itp. ;) Walczyło sie niekiedy długo, jak trafiła sie oporna sztuka ;)Zanim drugi raz trafi do mnie ten sam sprzęt, płyta z kopią ulegnie już samorozkładowi ;PW takim układzie szacunek...bo niekiedy żeby dostać się do wentylatora, trzeba nawet płytę główną wyjąć :) 8h? mi by chyba cierpliwości i determinacji zabrakło ;P często tylko czyszczę wentylator spreżonym powietrzem bez wyjmowania; nie ma konieczności częstej wymiany pasty. Jeśli nie trzeba, nie demontuję lapka ;) nawet już porzuciłem własną nadgorliwosć i robię tylko to, o co mnie proszą. ;P

Co do serwisów; mi średnio wyczyszczenie chłodzenia w lapku, gdzie trzeba rozkręcić go doszczętnie, jak w przypadku Toshiby, której zdjęcie wrzuciłem sobie do oddzielnego albumu, jak chcesz, to zerknij zajmuje mi około godziny...i robię to tylko w przypadku, gdzie objawy wskazują na ewentualny brak cyrkulacji w obwodzie chłodzenia, itp. Bądz ostrożny z tym demontowaniem płyt; trafisz na zaniedbanego laptopa z przegrzaną płytą, po akcji czyszczenia możesz mieć niespodziankę :) Najczęściej laptopy, jakie do nas trafiały z przegrzaną grafiką, były to ukady ATI. Problemem jest to, że cena często reguluje jakosć wykonania ;)
Z naprawami takich układów też nie zawsze jest tak lekko; często zamiast samej wymiany układu stosowany jest reballing, czyli odnowienie lutów poprzez nałożenie na układ nowych kulek BGA..do tego potrzebne są również sita. Awaria w efekcie przegrzania układu polega włąśnie na tym, że luty puszczają, wtedy konieczna jest ich regeneracja poprzez przekulkowanie :)
Są firmy, które typowo na to są nastawione w zakresie świadczonych usług i Firmy, które zajmują się wieloma dziedzinami; serwis, sprzedaż, monitpring, internet; i takie właśnie firmy wykonywanie skomplikowanych napraw zlecają firmom typowo się tym specjalizującym...i jest to niegłupie. Jednak przy założeniu, że chcemy żyć z serwisowania komputerów, wtedy trzeba być samowystarczalnym...a już samo świadczenie usług w tym zakresie i zarabianie na tym, wymusza na Tobie bycie naprawde zajebistym w tej dziedzinie ;)
Czas, nerwy i kombinacje...czasami gra niewarta świeczki ;)

Też myślałem nad tym. Dużo roboty, dużo papierkowej roboty. Kase można z urzędu pracy zyskać nawet do kilkunastu tysięcy (zależne od powiatu)

Wiecie co jest w tym najśmieszniejsze ?
Serwis działa, serwis sprzedaje, serwis wgrywa ? Ale co wgrywa ...... Piraty .......

Gallacher dla Ciebie nawet nazwę firmy wymyśliłem :

Serwis Naprawiam to co powinien naprawiać Informatyk a nie elektronik

No kilka razy tak miałem ale zazwyczaj za drugim razem okazuje się ze albo dysk pa

No też z tą nadgorliwością walczę ale rozkręcam tylko lapki bez gwarancji jak ma lapek gwarancje to tylko system a tak to odsyłam do serwisu.



No ale taka wymiana nie spada czasem poniżej 200zł wiem że swojego czasu DV5 z Hapeka miały tragiczne chłodzenie i grafa padała ale pewnie inne firmy też maja swoje wpadki sprzętowe w danych modelach.
No wiadomo taki serwis to najlepszy co nie zleca innym tylko sam ma odpowiedni sprzęt i personel bo jeśli on chciał by sam serwis prowadzić to za mało serwis najczęściej połączony jest ze sklepem ...ale teraz jest taka tendencja że nic w sklepach nie ma tylko to co na wystawie a tak to tylko na zamówienie dla tego mniejsze takie placówki jedynie tak mogą swoje usługi oferować swoim klientom ... ale jeśli ma się dostęp do dobrej hurtowni i wgląd w bazę magazynu to nie ma problemu jedynie klient musi czekać .



Nie piraty zazwyczaj wgrywają system taki jaki jest na naklejce licencyjnej a jak klient chce można dokupić upgrade z win8 i zainstalować na licencji z innego systemu oby tylko nalepka była a jeśli mowa o zwykłe PC składaki gdzie nie ma nalepki to tak instalują system ale to klient odpowiada za to jeśli do użytku własnego to zapewne robią bo to klient odpowiada z a to nie oni.

Ok Panowie, ja uciekam, bo temat poszedł w nie moje bity, dobranoc :)