A więc 29.10.2011 (tj. piątek) wybieram się na połowinki. I mam dylemat co do ubioru Mianowicie nie wiem czy taka sukienka pasuje na tego rodzaju 'imprezę'
A jeśli tak to jakie buty? Z zakrytymi palcami czy nie? Z uwagi na to, że mamy jesień pasowałyby zakryte, ale i tak będę cały czas w budynku, a dojade do niego samochodem. Więc takie może:
czy może takie:
I przede wszystkim czy te buty pasują czy może jakieś inne?
lista tematów
Sukienka. strona 3 z 4
Sukienka jak najbardziej fajna :-)
Co do butów na pewno nie pierwsze - niezależnie, czy podjedziesz samochodem, czy nie - to już praktycznie listopad.
Nie masz jeszcze innych niż te drugie?
Konto usunięte: no bolerka nie biorę, tej torebki też nie:D A co jeszcze można zrobić żeby wyglądała na sukienkę imprezowa:D
Ja kupiłam sobie czarną sukienkę na szerszych ramiączkach z H&M, do tego kupiłam srebrny naszyjnik na szyję i ciul, wyglądałam jakbym szła na spotkanie biznesowe albo na wesele. Poszłam na drugi dzień, kupiłam duuży srebrno-fioletowy naszyjnik dużą srebrno-fioletową bransoletę, założę srebrne kolczyki, błyszczącą czarną torebkę, różowe paznokcie i makijaż też coś z różem i od razu inaczej!
Przejdź się do sklepu, kup jakąś biżuterię, jakiś kontrast kolorów zrób może, chociaż z takim kolorem ciężko coś skontrastować, no ale w końcu dodatki 'robią' strój :D
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.
Pierwsze buty to trochę nijakie są, tym bardziej na taką impreze. Sukienka może byc, buty oczywiście drugie
mam czarne skrzydła,muskam nimi stopy aniołów...
Konto usunięte: Powiem ci szczerze, ze nie wiem, ale na pewno nie jakiś mocny bardzo, bo nie lubie:D
Ja myślałam, żeby zrobić dwie kreski na górnej powiece, czarną, a nad nią ciemnoróżową albo taki klik .
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.