Wczoraj odbył się ślub Pauliny Sykut z jej o 10 lat starszym narzeczonym. Paulina ubrana była w białą, asymetryczną sukienkę z przodu krótką, odsłaniającą nogi, a z tyłu zakończoną długim, ciągnącym się po ziemi trenem.
Samą Paulinę Sykut baaardzo lubię, bardzo przyjemnie patrzyło się na nią np. podczas, gdy była prezenterką w Must Be The Music, według mnie jest bardzo ładna, zawsze wygląda niezwykle dziewczęco, ma nienaganny makijaż oraz piękne włosy. Kreacja moim zdaniem bardzo ładna, mimo iż mogłaby być nieco dłuższa z przodu, ale i tak wyglądała przeuroczo : )
Jeśli chodzi o jej męża no to jakoś tak niechcący ciśnie mi się na usta określenie "stary dziad"
A Wy co sądzicie o kreacji ślubnej Pauliny Sykut ?
Czy Waszym zdaniem powinna być nieco dłuższa z przodu, czy tak też jest okej ?
Jeśli brałybyście w tym momencie ślub zdecydowałybyście się na krótszą sukienkę, czy wolicie pozostać przy tradycyjnych długich sukniach ?
Pozdrawiam wszystkich, naaats
Samą Paulinę Sykut baaardzo lubię, bardzo przyjemnie patrzyło się na nią np. podczas, gdy była prezenterką w Must Be The Music, według mnie jest bardzo ładna, zawsze wygląda niezwykle dziewczęco, ma nienaganny makijaż oraz piękne włosy. Kreacja moim zdaniem bardzo ładna, mimo iż mogłaby być nieco dłuższa z przodu, ale i tak wyglądała przeuroczo : )
Jeśli chodzi o jej męża no to jakoś tak niechcący ciśnie mi się na usta określenie "stary dziad"
A Wy co sądzicie o kreacji ślubnej Pauliny Sykut ?
Czy Waszym zdaniem powinna być nieco dłuższa z przodu, czy tak też jest okej ?
Jeśli brałybyście w tym momencie ślub zdecydowałybyście się na krótszą sukienkę, czy wolicie pozostać przy tradycyjnych długich sukniach ?
Pozdrawiam wszystkich, naaats