iFeelSoLost
iFeelSoLost
  18 sierpnia 2011 (pierwszy post)

W zwiazku z moim problemem z makijazem slubnym (musze zrobić go sama :ninja:) pytanie:

Jaki polecacie MOCNO KRYJĄCY PODKŁAD? Mam skórę tłustą. Najlepiej z Sephory, Rossmana albo Natury. Nie piszcie o Lirene, Sorayi i Inglocie - mialam i sa dobre ale zbyt malo kryja, a na slub potrzebuje czegos porządnego.
Mile widziane marki Loreal, Maybelline, La roche posay, Vichy i inne w przedziale cenowym od 40 - 100 zł.

Czekam na propozycje.

iFeelSooLost
iFeelSooLost
  19 sierpnia 2011

kurde na allegro ten podkla jest po 25 zl :wtf:
chyba dzisiaj pojade do scc i znajde kolor a na allegro zamowie od razu dwa i tak bym miala zaplacic 80 zl :wtf:

justCax
justCax
  19 sierpnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: kurde na allegro ten podkla jest po 25 zl

masz pewność, że oryginał? ja od sprawdzonego sprzedawcy płaciłam jakoś ok 33zł, więc też sporo taniej
iFeelSoLost
iFeelSoLost
  19 sierpnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: masz pewność, że oryginał? ja od sprawdzonego sprzedawcy płaciłam jakoś ok 33zł, więc też sporo taniej

wlasnie nie wiem jak to rozpoznac. moze narazie kupie jednak w douglasie albo sephorze
SoDope
SoDope
  19 sierpnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte:

w Rossmanie ostatnio byla wyprzedaż Revlona podkład za 26,99 - poważnie.

U mnie w pierwszy dzień była już pusta półka.
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  19 sierpnia 2011

wkleilam na temacie z plotkami :D

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

iFeelSooLost
iFeelSooLost
  19 sierpnia 2011

to na śląsku bieda cisnie.

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  19 sierpnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: to na śląsku bieda cisnie.


czemu?
jak w szpitalu? wszystko oki?

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

iFeelSooLost
iFeelSooLost
  19 sierpnia 2011
massacre
massacre: czemu? jak w szpitalu? wszystko oki?

bo nie ma w rossmanach revlona :crylol: bieda :|

cho na temat o plotkach
wazelinka
wazelinka
  20 sierpnia 2011

Dobry podkład kryjący do 100zł? Chyba żartujesz, to raz.
A dwa, skoro cera jest tłusta, to kryjący nie ma tu nic do rzeczy, bo po kilku godzinach zacznie się wydzielać sebum, i kryjący podkład nie sprawi, że nie będziesz się świeciła. Rano na buźkę maseczka ściągająca, wyciągnie nadmiar wcześniej wspomnianego sebum, potem krem matujący, na to suchy puder w kamieniu w miejscach strefy T, a potem na samą górę dobry solidny podkład MATUJĄCY, te droższe mają ulepszone składniki o te, które też starają się zapobiegać wydzielaniu się łoju, działają blokująco, po matującym przejedź jeszcze pędzlem z pudrem sypkim po strefie T i finitooo.
Kwestia druga, dobry podkład to podkład nie jakichś gównianych marek które wymieniłaś, bo one tak naprawdę sądo siebie podobne, tylko z racji na renomę jedne są bardziej drogie, inne mniej. Vichy ma wszystkie kosmetyki badane laboratoryjnie, są one pewniakiem, i moim zdaniem na podkład tej marki powinnaś postawić. No chyba, że kręci Cię opcja MASKI, ostatnio byłam na ślubie, gdzie panna młoda miała na twarzy właśnie coś podobnego, upał sprawił, że zaczęło wszystko płynąć, więc naprawdę dobrze się zastanów:D na Twoim miejscu jednak wybrałabym opcję udania się do wizażystki, za zrobienie porządnego makijażu weźmie do max 150zł, a zaskoczona będziesz tym, że nad ranem Twoja buźka ciągle będzie wyglądała dobrze.

NeverGoodEnough
NeverGoodEnough
  20 sierpnia 2011
wazelinka
wazelinka: Dobry podkład kryjący do 100zł? Chyba żartujesz, to raz.


Z tym się nie zgodzę. Wypróbowałam już chyba wszystkie zaczynając od tych ze sklepów za 5 zł a kończąc na chanelach, mufe, bbcream'ach itp. Jeśli chodzi o kryjący podkład moim faworytem jest ten z tzw. tańszej półki

wazelinka
wazelinka: A dwa, skoro cera jest tłusta, to kryjący nie ma tu nic do rzeczy, bo po kilku godzinach zacznie się wydzielać sebum, i kryjący podkład nie sprawi, że nie będziesz się świeciła. Rano na buźkę maseczka ściągająca, wyciągnie nadmiar wcześniej wspomnianego sebum, potem krem matujący, na to suchy puder w kamieniu w miejscach strefy T, a potem na samą górę dobry solidny podkład MATUJĄCY, te droższe mają ulepszone składniki o te, które też starają się zapobiegać wydzielaniu się łoju, działają blokująco, po matującym przejedź jeszcze pędzlem z pudrem sypkim po strefie T i finitooo.


Żaden pokład nawet ten najbardziej matujący nie zmatuje cery na cały dzień przy cerze mieszanej/tłustej więc w takie bajki nawet nie wierze. Jeśli podkład ma się trzymać w miarę długo i nie włazić w zmarszczki i podkreslac suche skórki to fakt przygotowanie cery jest ważne tzn. peeling, maseczka a bezpośrednio przed makijażem dobra baza jeśli chodzi o imprezy to ja dodatkowo proponuje fixer utrwalający ale i z tym można zrobić sobie krzywdę więc trzeba uważać. Jeśli chodzi o ulepszone skladniki w droższych produktach to bzdura totalna jedynie więcej jest sylikonów a one bardziej szkodzą niż pomagają

wazelinka
wazelinka: Kwestia druga, dobry podkład to podkład nie jakichś gównianych marek które wymieniłaś, bo one tak naprawdę sądo siebie podobne, tylko z racji na renomę jedne są bardziej drogie, inne mniej. Vichy ma wszystkie kosmetyki badane laboratoryjnie, są one pewniakiem, i moim zdaniem na podkład tej marki powinnaś postawić. No chyba, że kręci Cię opcja MASKI, ostatnio byłam na ślubie, gdzie panna młoda miała na twarzy właśnie coś podobnego, upał sprawił, że zaczęło wszystko płynąć, więc naprawdę dobrze się zastanów:D na Twoim miejscu jednak wybrałabym opcję udania się do wizażystki, za zrobienie porządnego makijażu weźmie do max 150zł, a zaskoczona będziesz tym, że nad ranem Twoja buźka ciągle będzie wyglądała dobrze.


Widzisz z tym że vichy ma dobre kremy toniki itp a w makijaż ta marka nie powinna się mieszać bo to jej słabo wychodzi. Uwierz mi, że nawet najdroższym podkładem można sobie zrobić krzywdę na twarzy nie umiejętnie go nałożyć itp. Kwestia techniki i odpowiedniego dobrania kosmetyków do pielęgnacji cery ale to już za długa historia żeby opowiadać
pijana
pijana
  21 sierpnia 2011
wazelinka
wazelinka: Dobry podkład kryjący do 100zł? Chyba żartujesz, to raz.

Chyba Ty. Zegarki za 15 zł NIE, podkład poniżej 100 zł nie, och, ach.
wazelinka
wazelinka: Vichy ma wszystkie kosmetyki badane laboratoryjnie, są one pewniakiem, i moim zdaniem na podkład tej marki powinnaś postawić.

No to na który konkretnie ma postawić ? Bo Dermablendem bez problemu można zrobić sobie maskę, to raz, a dwa, kryje może i wspaniale, ale robi się brzydki na twarzy i krótko się trzyma. Na cerze MIESZANEJ, a co dopiero na tłustej.
iFeelSooLost
iFeelSooLost
  22 sierpnia 2011
wazelinka
wazelinka: Dobry podkład kryjący do 100zł? Chyba żartujesz, to raz. A dwa, skoro cera jest tłusta, to kryjący nie ma tu nic do rzeczy, bo po kilku godzinach zacznie się wydzielać sebum, i kryjący podkład nie sprawi, że nie będziesz się świeciła. Rano na buźkę maseczka ściągająca, wyciągnie nadmiar wcześniej wspomnianego sebum, potem krem matujący, na to suchy puder w kamieniu w miejscach strefy T, a potem na samą górę dobry solidny podkład MATUJĄCY, te droższe mają ulepszone składniki o te, które też starają się zapobiegać wydzielaniu się łoju, działają blokująco, po matującym przejedź jeszcze pędzlem z pudrem sypkim po strefie T i finitooo. Kwestia druga, dobry podkład to podkład nie jakichś gównianych marek które wymieniłaś, bo one tak naprawdę sądo siebie podobne, tylko z racji na renomę jedne są bardziej drogie, inne mniej. Vichy ma wszystkie kosmetyki badane laboratoryjnie, są one pewniakiem, i moim zdaniem na podkład tej marki powinnaś postawić. No chyba, że kręci Cię opcja MASKI, ostatnio byłam na ślubie, gdzie panna młoda miała na twarzy właśnie coś podobnego, upał sprawił, że zaczęło wszystko płynąć, więc naprawdę dobrze się zastanów:D na Twoim miejscu jednak wybrałabym opcję udania się do wizażystki, za zrobienie porządnego makijażu weźmie do max 150zł, a zaskoczona będziesz tym, że nad ranem Twoja buźka ciągle będzie wyglądała dobrze.

Ale z Ciebie kretynka, max kretynka inaczej opisac sie nie da. Jakbys byla stalym forumowiczem i pisala tu tak jak inni aby pomóc a nie aby z siebie robic Bog wie kogo, to wiedzialabys i widzialabys zdjecia mojego makijazu od wizazystki - za 100 zl na kosmetykach kryolan - wygladalam jakbym wstala z lozka. :fakju: sama jestem makijazystka i robie makijaze 100x lepiej, od niej chcialam tylko dlatego ze balam sie o nerwy ze nie dam sobie rady. To wole sie martwic i trzesace rece niz o to ze bede wygladac zle.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.