massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  10 sierpnia 2011 (pierwszy post)

Siema


Ponoc kazda z nas ma "swoja" nazwe dla wlasnej waginy. Poza tym, ponoc poza woskowaniem raz w miesiacu (tak wiem, w Polsce sie jezdzi maszynka) 62% kobiet spedza wiecej czasu na dbaniu o twarz niz o wlasna cipeczke.
No okej, wiadomo, wiecej ludzi widzi wasze twarze (przynajmniej ja wierze, ze tak jest :lol:) ale ponoc czestsza uwaga skupiona na naszym kochanym "dole"sprawilaby, ze poczulybysmy sie pewniejsze siebie i atrakcyjniejsze.




Statystyki:
1. 92% z nas ma nazwe dla swojej waginy
2. 63% z nas uzywa jedynie mydla lub zwyklego plynu pod prysznic do higieny intymnej
3. Ponoc kazda z nas spedza przecietnie JEDYNIE 5 min dziennie na pielegnacje swojej ci
peczki
4. Tylko 10% z nas mialo w calosci wydepilowana woskiem
5. 43% czuloby sie mniej komfortowo wychodzac z domu bez umytej buzi czy wlosow niz bez umytej waginki
6. 65% z nas spedza wiecej czasu na myciu i pielegnacji naszych wlosow (na glowie) niz pozostalych czesci ciala.

Pytania:
1. Jak nazywacie swoja vagine?
2. Co uzywacie do jej higieny i jak czesto?
3. W jaki sposob je depilujecie - brazilian, hollywood, zostawiacie naturalny busz...? I jaka metoda?
4. Uwazacie ze zaniedbujecie swoja wagine w porownaniu do pielegnacji innych czesci ciala?
5. Jak sie odnosicie do wyzej wymienionych statystyk? Utozsamiacie sie z wiekszoscia? Tak? Nie?


Pozdro :ziober2:

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Gothiclady
Gothiclady
  11 sierpnia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Jak sie pali to pipka jest kwasna ?


nie wiem, nie sięgam więc nie sprawdzę :Crylol:
Gejszalicious
Posty: 9081 (po ~78 znaków)
Reputacja: -4 | BluzgometrTM: 29
Gejszalicious
  11 sierpnia 2011
massacre
massacre: no wlasnie nie takie jasne, bo mniejszosc tutaj jednak uzywa zwyklych plynow do kapieli :D lacznie ze mna... moze czas to zmienic?

:woot: wydaje mi się, żę po płynie do higieny intymnej dłużej czuje się świerzość (szczególnie po laktacydzie)

a popros laktacydu - drogie ścierwo przereklamowane przez żanet kaleta - oprócz tego, że ma ładny i przyjemny zapach nie spełnia swoich pozostałych zadań jak łagodzenie podrażnień i objawów infekcji :ninja:
szkoda tylko na to kasy :and:
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
SoDope
SoDope
  11 sierpnia 2011

[quote=massacre]
1.Jestem w tych 8 %.
2.Płyn do higieny intymnej za młodu jak byłam małą dziewczynka gdy sobie tam mydłem podjechała to potem mnie swedziało całą noc..
3.Spędzam więcej niż 5 minut ... :P
4. Troszkę tak .. - bo jednak na pokaz dla wszystkich ona nie jest.. :D
5.Nie ..

madzia2143
madzia2143
  11 sierpnia 2011
massacre
massacre: 1. Jak nazywacie swoja vagine? 2. Co uzywacie do jej higieny i jak czesto? 3. W jaki sposob je depilujecie - brazilian, hollywood, zostawiacie naturalny busz...? I jaka metoda? 4. Uwazacie ze zaniedbujecie swoja wagine w porownaniu do pielegnacji innych czesci ciala?

ad.1 Pisia :mrgreen:
ad.2 żel do higieny intymnej z Ziaji - ta nowa wersja, w białej buteleczce + husteczki do higieny intymnej. No myję ją codziennie, podczas okresu kilka razy dziennie.
ad.3 Czasami wosk czasami maszynka, zależy od nastroju ;) brazilian.
ad.4 nie :woot: nie mam zamiaru złapać jakiegoś syfa więc dbam o nią równie bardzo jak o resztę ciała ;)
368212
368212
  11 sierpnia 2011
massacre
massacre: FEMFRESH - uzywalas kiedys?

używałam, najlepsze jest soothing z lactic acid :)
368212
368212
  11 sierpnia 2011
ten z różowym koreczkiem
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.