Witam.
Ostatnio mam pewien mały dylemat i postanowiłam zapytać co o tym sądzicie. A mianowicie:
Otóż mamy lato, wakacje i sezon urlopowy w pełni. Pogoda niestety nie dopisuje.. Tata mi powiedział, że w taką pogodę nie wypada nosić sandałów.
Ostatnio wybierałam się na zakupy do CH, nie padało, nie było zimno, może troszeczkę chłodno. Chodniki były suche ale słońce nie świeciło. Ubrałam sobie sandałki zapinane (suwak) na kostce, rurki, koszulkę a żeby nie było mi chłodno narzuciłam lekki sweterek rozpinany (guziczki). Tata mówi, że sandały gryzą się z tym długim rękawem. Ale nie był to gruby zimowy sweter tylko taki cienki, zwiewny.
Całość wyglądała dobrze wg mnie, bo wszystko było w tym samym typie kolorystycznym (brąz i beż).
Co sądzicie?
Pozdrawiam :-)
lista tematów
Sandały a pogoda? strona 3 z 3
Mnie znowu w lipcu zdarzyło się 2 razy założyć trapery Pasowały mi do stylizacji, a pogodę mamy jaką mamy. Zresztą jeden raz to był plener, a drugi chodzenie po mieście, a akurat mamy remonty dróg i chodników.