Sandały a pogoda? strona 2 z 3

Witam.
Ostatnio mam pewien mały dylemat i postanowiłam zapytać co o tym sądzicie. A mianowicie:

Otóż mamy lato, wakacje i sezon urlopowy w pełni. Pogoda niestety nie dopisuje.. Tata mi powiedział, że w taką pogodę nie wypada nosić sandałów.
Ostatnio wybierałam się na zakupy do CH, nie padało, nie było zimno, może troszeczkę chłodno. Chodniki były suche ale słońce nie świeciło. Ubrałam sobie sandałki zapinane (suwak) na kostce, rurki, koszulkę a żeby nie było mi chłodno narzuciłam lekki sweterek rozpinany (guziczki). Tata mówi, że sandały gryzą się z tym długim rękawem. Ale nie był to gruby zimowy sweter tylko taki cienki, zwiewny.

Całość wyglądała dobrze wg mnie, bo wszystko było w tym samym typie kolorystycznym (brąz i beż).

Co sądzicie?

Pozdrawiam :-)

zdecydowanie wygląda dobrze, sama czasem zakładam :)

Rozumiem że ojciec nazywa się Dior ?

Ja moje mam z CCC ;-)


Ja ogólnie też nie słucham ojca, nigdy nie pytam go w co się ubrać, nie pytam o radę, żebyście nie myśleli, ale akurat jak wychodziłam to mi powiedział, że to nie pasuje i wbił mi klina, a dodatkowo jak byłam w galerii to nikt nie miał sandałów wszyscy półbuty i zaczęłam myśleć.


jak wyżej.

Btw żeby wyrazić swoje zdanie w kwestii ubioru nie trzeba byc Diorem ;-)

u mnie w srodku zimy niektorzy nosza sandaly, a kozaki w upaly w lecie wiec...
nos co ci sie podoba.

btw - -osobiscie to uwazam ze nie wypada nosic sandalow tylko jak sie ma oblesne stopy.

brrr ani mi nie mów, ostatnio na przystanku widziałam taką babke co paznokcie u stóp miała chyba z 5 cm


większość za, to dobrze :-)

brr.
przegiecie

wiesz, żeby jeszcze jakieś zadbane i pomalowane to jeszcze ujdzie, ale ona miała takie szaro zielonkawe te paznokcie, takie fuj, nie umie znalezc nawet zdjecia w google ale byly mniej wiecej takie tylko dlugie i takie pozawijane.

Ale przecież jest lato i przynajmniej 20 stopni na dworze, a w adidasach będziesz chodziła we wrześniu.

@iFeelSoLost:
te ze zdjęcia to grzybica wg mnie
dla mnie widok niezadbania nie jest obcy, w szpitalu dużo takich osób jest i mam z nimi styczność prawie że co dziennie. Nie którzy tak są wychowani. Co zrobić, najlepiej nie zwracać uwagi i dbać o siebie jak najwięcej.

co do butów - zakładaj, póki nie ma powodzi i metra śniegu to nie ma się o co martwić ;)

pewnie jest, ale takie paznokcie miała


racja :-)

Nic się nie gryzie, sama tak czasami chodzę ;)

jaki mamy miesiąc?
- lipiec
kalendarzowe lato?
-tak

więc nie wiedzę najmniejszego problemu aby chodzić w sandałach
no pod warunkiem, że nie zakłada do nich palta lub kożucha
sweterk jest jak najbardziej okej.

moim zdaniem o wile gorzej jest załozyć krotkie spodenki, bluzke na ramiaczkach i buty z takimi cholewakimi, noby to sandaly a niby botki
o co takiego :

nie mam takiego sklepu ale znam :) .

no wlasnie ja mam bardzo podobne ale nie sa az takie wysokie i zabudowane, ale tez z takim zapiętkiem jakby na zamek i w kostce tez cos tam sie znajduje. :-)