Zarost u faceta strona 21 z 23

Cześć,

pytanie do Pań - czy lubicie zarost u facetów, czy może całkowity brak zarostu??

Druga kwestia, jeżeli już coś się wybierze, jak to utrzymać/osiągnąć?
Oczywiście pomijając drogie golarki. Chciałbym spróbować jakiejś innowacji bez większych kosztów. :))

Pozdrawiam ciepło.

Gdybym ja miała takie podejście to bym się tylko z żołnierzami zadawała, dziennikarzami i profesorami wyższych uczelni. Z racji, że te zawody u w mnie w rodzinie, że tak to ujmę 'królują'.

Ja bym to zignorowała. Chyba, że bym była już mocno poirytowana to bym napisała, że Raz zrobiłam błąd, bo miałam akurat jakąś myśl do przekazania i dlatego. Szybko pisałam, każdy może popełnić błąd w takiej sytuacji.

Sama nie wiem od czego zacząć. Może co by pasowało? Bo się zastanawiam nad zmianą fryzury od jakichś sześciu miesięcy, ale nie mogę dojść do fryzjera. A od listopada 2009 nie ścinałam włosów, a należałoby coś jednak 'ruszyć'. I może zmiana koloru?

Wiem, zauważyłam. Dlatego z początku mnie irytowałeś. Teraz 'zluzowałam' i są sytuacje, gdzie przyznaję Ci rację. Nie zawsze to piszę, bo już i tak jest taki burdel w temacie, że lepiej, żeby się nie wcinać.
Każdy powinien być dobry w tym, co robi. A poza tym musi to być jego hobby. :]

To co tu się dzieje? To jest jak obrady naszego sejmu. Bez komentarza.

powtórzę jeszcze raz, że niektórzy wyżej srają niż dupę mają, gdyby matka prinza była fryzjerką to by zamknął jape i nie pisał, że fryzjerki się puszczają i są głupie czy nie nasmiewał się z chamstwa innych.


tu to nie przejdzie, chyba, ze zrobi błąd ktoś, kogo lubia ;-) idiotami są tylko nowi lub ci nielubiani ;-) lub ci co mają inny pogląd czy wykształcenie


patrząc na pierwsze zdjęcie wiem, że pasują do Ciebie chłodne blondy, chłodne brązy - nic ciepłego bym nie polecała. nie wiem jaki masz obecnie kolor ale ja bym rzuciła jakiś fajny blond panel czy pasemka - ale nie takie regularne tylko takie 'roztrzepane' jakby wychodzące spod wlosów. fryzura też nie wiem bo nie wiem jakie masz włosy, długośc... ale na pewno ostrzyc bo 3 lata prawie bez podcinania to bardzo długo.

ciesze się, że zostaliśmy przyjaciółmi forumowymi, tworzymy tu iście rodzinna atmosferę rodem z dynastii


te wszystkie konta to prowokacja marcina wygnańca który pokaże dziś o 20 brzuszek

i znowu sobie zartujesz. ;d

sedno przekazu postu jest jak najbardziej pozytywne

lepsze takie zarty niz chamstwo i ciagle obrazanie, dyskryminowanie innych ;-) ale na to raczej nie ma szans. skoro przez trzy lata nic sie nie zmienilo.

jestem tu krótko wiec nie wiem, tylko paru forumowiczów MiU znam lepiej, szkoda ze nie ma Jasminy:(

ja jakies pol roku, wczesniej jakies 4 lata temu ponad tu siedzialam i bylo calkiem inaczej. ale wyczytalam to na grupie (klanie) mody i urody.

szkoda, masz racje :-)

To samo kiedyś lokatorka u moich dziadków mówiła. Też jeszcze jeden tekst miała świetny: ta, wysoko urodzona (urodziny) na siódmym piętrze! . Ja nie chcę na nikogo najeżdżać, bo to jest cholernie nudne, błahe i infantylne moim zdaniem.

Raczej tutaj chodzi o poglądy.

Jestem od dłuższego czasu, bo tak prawie dwa lata przy swoim naturalnym kolorze - ciemnym blondzie. Ja miałam mocno cieniowe wtedy (w listopadzie 2009) i każdy włos ma inną długość, ale mniej więcej kawałek za ramiona w chwili obecnej.
Wiem właśnie i zaczęłam się zastanawiać nad zmianą.
Miałam czarne i takie, jakby rude, ale to było coś takiego, że rudy był na odrostach, a na dole czarny. Całkiem fajnie to wyglądało. Nie wiem, czy mam dobrej jakości zdjęcie,a le wyślę Ci na PW, bo to zdjęcie z młodszym rodzeństwem.

Nie mam Cię na fejsbÓku i nie dodam Cie, jako brata.
Zmieniłam nastawienie do Ciebie.

A niech robi sobie te swoje prowokacje. Kiedyś go nawet tam lubiłam, ale ostatnio mnie cały czas irytuje.

brata nje bo mój prawity brat nie bedzie wiedział ocb, nie denerwuj krzysia


dobry ziomeczek z niego, o ile nie wiem na ile jego oficjalne konta to oficjalne konta, w prowokacjach wsumie juz sie nie łapie czyje to

prawowity miało być
przepraszam

Krzysia Ibisza?

Może i dobry, już nie wiem. Zmienił się i wolę się z nim już nie zadawać.

Krzysia kalinowskiego, mozesz sobie luknąć bo mam go, raz mnie nawet usunął ze znajomych przed domowe porachunki