madzia2143
madzia2143
  9 stycznia 2011 (pierwszy post)

Witajcie

Krótko i na temat: uważacie, że używanie gąbek,myjek itp, do kąpieli jest higieniczne?
Jak można je zastąpić? Bo mycie się samą ręką wg mnie nie usuwa dostatecznie brudu.
Ja osobiście uważam, że mycie się wszelakimi gąbkami czy myjkami JEST niehigieniczne, gdyż cały syf, który mamy na sobie zostaje w gąbce. Zastanawiam się jednak, czy wysuszenie takiej gąbki na kaloryferze zabije bakterie :woot:
Co macie do powiedzenia na ten temat?

Pozdrawiam

BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: no to już chyba logiczne ;p tak samo jak z ręcznikami :) każdy ma mieć swój. Ja mam 4 ;p jeden do włosów, drugi do okolic intymnych, trzeci do ciała a 4 do twarzy ;p ;)


Dokładnie, ja mam jeden do ciała, jeden do wlosów, jeden do twarzy

i jeszcze jeden do wytarcia rąk po zwykłym myciu w dzien.
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011

Albo jak cała rodzina kąpie sie w jednej wodzie w wannie, tylko dopuszcza ciepłej.

:szok:

madzia2143
madzia2143
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Albo jak cała rodzina kąpie sie w jednej wodzie w wannie, tylko dopuszcza ciepłej.

kiedyś z bratem jak bykiśmy malutcy to się razem kąpaliśmy, ale chyba jak większość rodzeństwa ;p to jest dopuszczalne, ale jak wszyscy.. ble ;p ja w ogóle preferuję prysznic. Lepiej zmywa syf ;) ale gdy mam ochotę na gorącą kąpiel z pianą albo bąbelkami to nie pogardzę ;d
machu221
machu221
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Albo jak cała rodzina kąpie sie w jednej wodzie w wannie, tylko dopuszcza ciepłej.


ja tak na wiosce się kąpałem u ciotki i żyje , nie dziwie się że teraz to pokolenie to pokolenie alergików , życie w sterylnych warunkach to nic dobrego wszystko musi mieć swój umiar :)
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: kiedyś z bratem jak bykiśmy malutcy to się razem kąpaliśmy, ale chyba jak większość rodzeństwa ;p to jest dopuszczalne, ale jak wszyscy.. ble ;p ja w ogóle preferuję prysznic. Lepiej zmywa syf ;) ale gdy mam ochotę na gorącą kąpiel z pianą albo bąbelkami to nie pogardzę ;d


No ja też jak byłam mała to się kąpałam z siostrą, ale to za dzieciaka. Słyszałam, że najpierw kąpał się ojciec, później matka a na końcu dzieci :D babcia mi to kiedyś opowiadała, ma taką sąsiadke z patologi. :zonk:

Ja też mam prysznic w domu, ale mam z tak dużym i głębokim brodzikiem, że jak mam ochotę się wymoczyć i wygrzać to napuszczę wodę i nie mam problemu aby się zmieścić. Aczkolwiek nie ma szans na wyprostowanie nóg... :napalony: troche brakuje mi wanny. W marcu się wyprowadzam, i zrobię prysznico-wannę, na 100%... :-)
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: ja tak na wiosce się kąpałem u ciotki i żyje


My jak spaliśmy u babci od kolegi, na wsi, gdzie było zacofanie na maxa to
wróciliśmy raz znad morza, logiczne, ze każdy normalny człowiek po kąpieli w morzu kąpie się też w domu, a ona text: tam się kąpią, tu się kąpią, ja nie wiem...

:crylol: :and:
machu221
machu221
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: My jak spaliśmy u babci od kolegi, na wsi, gdzie było zacofanie na maxa to wróciliśmy raz znad morza, logiczne, ze każdy normalny człowiek po kąpieli w morzu kąpie się też w domu, a ona text: tam się kąpią, tu się kąpią, ja nie wiem...


no a jak :) , życie na wiosce za małego u ciotki to były nie zapomniane przeżycia jak picie mleka prosto spod krowy :)
madzia2143
madzia2143
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Słyszałam, że najpierw kąpał się ojciec, później matka a na końcu dzieci :D babcia mi to kiedyś opowiadała, ma taką sąsiadke z patologi.

kiedyś też były inne czasy, po za tym w wielu rodzinach się nie przelewa i stawiają na oszczędność wody. Jakoś radzić sobie w końcu trzeba :)

Konto usunięte
Konto usunięte: ja tak na wiosce się kąpałem u ciotki i żyje , nie dziwie się że teraz to pokolenie to pokolenie alergików , życie w sterylnych warunkach to nic dobrego wszystko musi mieć swój umiar :)

ja tam nie mam alergii na nic ;p
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: no a jak :) , życie na wiosce za małego u ciotki to były nie zapomniane przeżycia jak picie mleka prosto spod krowy :)


Wieś ma coś w sobie, ale to nie dla mnie. Zacofanie tych ludzi mnie dobija. Mają starodawne zasady, przyzwyczajenia. Kąpanie raz w tygodniu i tym podobne.
madzia2143
madzia2143
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: jak picie mleka prosto spod krowy :)

z cyca? :crylol:
machu221
machu221
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: ja tam nie mam alergii na nic ;p


no ale dużo osób to teraz alergia , trochę zawieje zimnem to już chorują , cuda na kiju trzeba się potarzać w śniegu i od razu odporność wzrasta :D
machu221
machu221
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Wieś ma coś w sobie, ale to nie dla mnie. Zacofanie tych ludzi mnie dobija. Mają starodawne zasady, przyzwyczajenia. Kąpanie raz w tygodniu i tym podobne.


no to teraz to zacofanie jest ale już na bardzo dalekich wioskach , wsie to teraz oaza spokoju dla bogatych :D

Konto usunięte
Konto usunięte: z cyca?


nie brałem do buzi :ninja: leżysz pod krową otwierasz usta a kolega doi bo samemu to ciężko ale też idzie
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Jakoś radzić sobie w końcu trzeba :)


Tak. Aczkolwiek ja jestem tak specyficzną osobą, że brzydzi mnie prawie wszystko. W restauracji wącham sztućce, oglądam, czy są czyste, wycieram je dokładnie serwetką.
Jak jadę na wakację to zanim włożę ciuchy do szafek dokładnie je powycieram. Biorę swoją pościel itp... Myję dokładnie całą łazienkę, biorę swój domestos, myję brodzik w kabinie aby się niczym nie zarazić. Nie cierpię jak ktoś mi pije z kubka, jak ktoś napije się mojej kawy/herbaty to wylewam idę zaparzyć nową. :zonk:
madzia2143
madzia2143
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: no ale dużo osób to teraz alergia , trochę zawieje zimnem to już chorują , cuda na kiju trzeba się potarzać w śniegu i od razu odporność wzrasta :D

lubię tarzać się w śniegu ;d
i chodzić po zamarzniętym zalewie ;d robić aniołki, robić bałwanki, zima jest cudowna ^^
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  9 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Aczkolwiek ja jestem tak specyficzną osobą, że brzydzi mnie prawie wszystko


Ostatnio pojechałam na BP na zapiekankę. Babka była chora, miała katar i kaszel. Zauważyłam, że zakaszlała i zasłoniła ręką usta (normalny odruch) i już dostałam szału, bo wyobraziłam sobie miliony bakteri na jej rękach i cząstki śliny. Jak podała mi zapiekankę to powiedziałam, że jej nie zjem, bo nakaszlała na ręke a teraz mi żarcie podaje. Kazałam jej umyć rece i zrobic jeszcze raz...
Wredne, ale juz tak mam.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.