Manicure powszechnie nazywane po prostu "mani" to nic innego jak pielęgnacja paznokci u dłoni, zaś pedicure to ten sam zabieg lecz u stóp. Dacie wiarę, że pierwotnie barwili je olejem, a akryl którego wcześniej używali to ten sam który stosują stomatolodzy? Teraz olejki są do skórek, a akryle są specjalne z opcją stopniowania ich wysychania.
Dużo jest teraz Pań, które robią mani&pedi i oferują swoje usługi za marne grosze na różnych stronach. Czy warto takim Paniom zaufać? A co z alergenami, które są w używanych produktach przez te Panie oraz w wygórowanych "TOP" salonach urody? Przecież to zwykła chemia. Podczas "zabiegu" kosmetycznego naruszana jest naturalna płytka paznokcia, po co? Czy to sie opłaca?
Zwracacie uwagę na wygląd paznokci u innych osób? Podobno dłonie są naszą wizytówką.
Dlaczego Panowie wstydzą się chodzić do kosmetyczek by zadbały o ich dłonie?
Panie, czy robicie sobie same mani&pedi paznokci, bądź uczęszczacie do salonów urody?
Żel, hybryda czy akryl, a może zwykłe lakiery? Co wybieracie najczęściej?
Krótkie, długie a może obgryzione?
Chętnie poznam wasze opinie, chętnię zobaczę wasze prace oraz te wykonane przez kogoś na waszych dłoniach! (stopy niekoniecznie, ale jeśli sie nie wstydzicie, to smiało!)
lista tematów
mani&pedi-cure, pięlęgnacja czy kalectwo? strona 4 z 4
Konto usunięte: Tomekk2019: Nie rozumiem robienia paznokci ale moja odpowiedz brzmi nie a moje pytanie brzmi: czy te paznokcie z ktorych jest brany akryl do buzi byly myte?dlaczego nie rozumiesz? nie podobają sie? jakies obiekcje?
Dlatego nie rozumiem, ze nie widze niczego fajnego w ich robieniu. Lubie dziewczyny ktore maja cos w glowie bo chodzi mi o takie lale ze szponami ktore sie interesuja tylko dbaniem o wlasny wyglad i pieskami i kotkami. Kwestia gustu. Tyle.