Eks partnerki strona 4 z 4

Kobiety często porównują się (pod względem urody, figury, ubioru)z innymi kobietami-szczególnie z ,,eks'' swoich partnerów. Czy uważacie że to niesie pozytywne skutki, czy wręcz przeciwnie? Co nam kobietą to daje-próbę doskonalenia samej siebie , czy wpędzanie w kompleksy nie do przeskoczenia?

Ogolnie wszystkie portale spolecznosciowe typu facebook, twitter, (fotka), youtube itp to zaawansowane narzedzie do psychologicznego profilowania. Ale nie! Ci "najlepsi" wypra sie tego argumentujac to standardowym "to tylko Internet".
Zwlaszcza te samozwancze blogowe celebrytki to zwyczajna banda niepewnych siebie egomaniakow. Nic dziwnego, ze na krytyke reaguja agresja.


Google jest jednym z narzedzi niezbednych w mojej pracy, trzeba wiedziec jak go uzywac
tutaj niestety uzylam do celu haniebnego, ale juz przestalam.


a no ja caly czas mysle nad ta jedna torebka. Niestety ciezko pracuje na wszystko co mam (i nie sypiam z zonatymi facetami) i sie waham czy wydac tyle siana na kolejna torebke w tak krotkim okresie czasu... poczekam moze z miesiac by miec czystsze sumienie


Korsa tak samo jak Calvina Kleina bardzo czesto mozna znalezc za grosze w TK Maxx (przynajmniej u nas). Jest latwo dostepny, do tego tani po przecenie - jak dla mnie automatycznie traci swoja ekskluzywnosc. Nigdy nie widzialam Mulberry czy Prady za £50, Korsa czesto. Nie wydalabym wiec £200 za cos, co za sezon bedzie warte mniej niz polowe.


Bayswater, wlasnie o niej pisalam wyzej. Ze jesli chodzi o klasyk to wolalabym Mulberry niz Korsa.

pewnie, każdy tutaj inaczej kreauje swoją 'osobe'.
ja np - po tej mojej znajomej mam 'obraz' jak ludzie umieją się pokolorować.
w opisach ma to czego nienawidzi i tak dalej, jak to nie jest szczera i 'odporna' na krytyke, że jest pyskata i tak dalej.
a w szkole jak jej babka powiedziała, że ma zagrożenie to się rozryczała...

kiedy ja naprawde jestem taka jaka jestem tutaj

ja też muszę sobie znaleźć torebkę, którą mi mój kupi jako drugi prezent urodzinowy, ale w sklepach jakoś nic mi się nie podoba:/

ja się nie orientuję czy w PL w Tk MAxxach są bo najbliższy mam w Wawie, ale ja nie lubię też jak wszyscy noszą to samo co ja, więc to dodatkowy minus

tylko niestety ceny, powalają ech...

ja wierze w to, że tak jest ale niektóre osoby po prostu muszą się 'pokolorować' i tutaj posiłkowałam się na tej mojej znajomej...

to jest pomysl... wkrece mojego, zeby mi prezent kupil


u siebie zauwazylam taka tendencje, ze kiedy kupuje tania torebke to mi sie ona szybko nudzi i stwierdzilam, ze wole 5 solidnych, dobrych jakosciowo i przy tym drozszych torebek niz 50 tanich, z ktorych zadna tak naprawde do konca mi sie nie podoba.
to samo mam z butami.



bo masz inne zrodla wiedzy o mnie

przez to, że mamy kontakt też gdzie indziej to też inaczej wpływa ...

no ale są osoby które ewidentnie sobie 'kolorują' swoją 'jakość' życia na portalu

no to jest najlepsze rozwiązanie

jeśli chodzi o buty, to jestem fanką i lubię ładne, najlepiej skórzane, w przypadku torebek jestem bardziej skłonna do ustępstw:)

no i pozniej niespodzianka :D
a no wplywa, bo widzisz moje zycie tak zwane "prywatne" :D

dobra nic uciekam :( wróce w niedzielę :(

w niedziele dopiero?
trzymaj sie. tez na mnie juz czas, bo nic nie robie...

Niestety tak jest, a sądzę, że wiąże się to z kompleksami.
Wmawiamy sobie, że to zwykła ciekawość, a jak już dowiemy się, czego chciałyśmy, automatycznie zaczynamy się porównywać.
Nie jest to zdrowe w żadnym wypadku.

a mi się wydaje ze kobieca ciekawość jest zgubna. po co gmerać w przeszłości zamiast cieszyć się tym co teraz.. :)

Masz rację, tylko jak się tego nauczyć? Jak doceniać siebie tak, by nie gmerać w przeszłości? :-)