teksty na podryw.. strona 3 z 7

Znacie jakieś dobre teksty na podryw? Bo chce jakąś dziunie poderwać

Agatka, chyba lubisz, że nie dałaś po pysku

ty niewiele roznisz sie od tych trolic forumowych z kont bez zdjęć-by tylko zabłysnąć na forum. No dobra jedyną różnica to jest ze akurat ty na koncie masz foty

a ty wielka pani dorosła a przesiaduje tu tylko by wszystkich nauczać i wymądrzać sie jaka to ty jesteś w tym wszystkim górą. Chciałem sprawdzić twoj wiek ale oczywiście nie podany.

Jak chcesz poderwać dziunię, to nie musisz być bardzo rozmowny. Wystarczy,że pokażesz jej zawartość swojego konta w banku, bo często "dziunie", stoją pod latarniami. Wątpię by na dźwięk tego słowa reagowała szanująca się dziewczyna czy kobieta. Na twoim miejscu zamiast szukać odpowiednich słów, zaczęłabym od zmiany nastawienia

Hahaha jako ,że Sarna jest tutaj od zawsze to musi mieć z siakieś milion lat

Nikogo nie podrywam, to i zbędne mi takie teksty.

Cyt.
"Znacie jakieś dobre teksty na podryw? Bo chce jakąś dziunie poderwać"

PO PROSTU BĄDŹ SOBĄ.

Haha na pewno istnieje gdzieś jakiś magiczny tekst, po wypowiedzeniu którego wszystkie laski od razu się zakochują i już dalej nie trzeba nawet z nimi rozmawiać... XD

w pierwszym poscie sobie podsmiec-h-.-ujki robiłam, ale w drugim starałam sie odpowiedzieć rzeczowo na pytania nie uraziłam Cię, ty dalej w zaparte mówisz mi o jakims moim górowaniu czy cos w tym stylu, wyłapujesz tylko słowa które Ci sie nie spodobały i odpisujesz na nie, podejrzewam ze przy nastepnym poście bedziesz sie podobnie odnośił, co do wieku jestem starsza od Ciebie, tyle wystarczy, wiek nie ma nic wspólnego z rozmowa na forum.
żegnam, nie mam zamiaru się bawić w jakieś hejty, nawet mi się nie chce.:D za szybko się irytujesz.

tak a prawko zdawałam na Tyranozaurusie Rexie on tez ma tu profil.

wzajemnie

Ale na tym przed liftem czy po lifcie ? Jak po lifcie to nie jest z Tobą tak źle

Tak istnieje taki tekst magiczny a nawet dwa :
500 +
Alimenty
Hahahahahahs ...

konserwuję się od środka, jeszcze daje radę, co jakis czas mumifikuje się, żeby ucho czy nos nie odpadł.

taak nazywa sie to kasa