Tolerancja strona 3 z 3

Czym dla Was jest tolerancja? Jak objawia się w Waszym codziennym życiu? Możecie pisać o konkretnych przykładach, kiedy jesteście tolerancyjni a kiedy nie.

Czyli tak w ramach teorii (nie bierz tego do siebie) Twoje poglądy, pasje odstają od normy pewnej społecznej grupy, nie ogólnej lub nawet mniejszościowej, masz być kamienowany, linczowany za to co robicz lub jak dany aspekt społeczny lub polityczny odczuwasz? W moim odczuciu to bezsens. Trzecia zasada dynamiki chyba jest najbardziej ilustrującym obrazem braku tolerancji ( W inercjalnym układzie odniesienia siły wzajemnego oddziaływania dwóch ciał mają takie same wartości, taki sam kierunek, przeciwne zwroty i różne punkty przyłożenia

Jak by to ujął Profesor Szatan Fizyk nie koniecznie z zamiłowania odpowiadając uczniowi gdy ten użył złów " na moje oko"... W Fizyce nie ma nic na oko na oko to chłopa w szpitalu umarł... Tak tez i w tym przypadku nie ma co porównywać niematerialnego stanu rzeczy to realnie występujących w naturze zależności które nie kiedy z czasem można będzie obalić. Nic nigdy nie jest takie jakie może nam się wydawać że jest rzeczywistość jest niestała zmienna w czasie tak samo i tolerancja może nabierać odmiennych znaczeń w odmiennym czasie i miejscu.

Ale społeczeństwo to natura i jednakowo siły tu działają

naturalnie nie masz racji ale przyznam ci rację będąc tolerancyjny wobec twojej błędnej logiki.
niedawno odkryłem (o ja zacofany) fajną Dupe Lipe czy jak jej tam
www.youtube.com/watch?v=-rey3m8SWQI

Moja tolerancja nie przekracza granic zdrowego rozsądku. Nie jest to moja najważniejsza cecha. Nie gwarantuje przetrwania.

Dzisiaj tolerancja to narzucanie innym jakiś chorych dewiacji i wmawianie, że to zupełnie normalne (patrz marsze środowisk homoseksualnych).
Od słowa tolerancja wolę słowo miłość bliźniego, zgodnie z zasadą "kochaj bliźniego swego jak siebie samego", przynajmiej takie mam założenie. :)