StayStrong96
StayStrong96
  24 kwietnia 2017 (pierwszy post)

Choroba 21 wieku ? Czy ktoś z waszych bliskich chorował ? Tak dużo osób choruje na to gówno. Nigdy bym nie podejżewała, że moja koleżanka z pracy, którą znam już od dwóch lat właśnie choruje na depresję. Choroba wróciła po 10 latach ! Jak z tym wygrać skoro psychiatra wypisze receptę na antydepresanty, nafaszeruje się człowiek tym gównem, niby wszystko okej a jak odstawisz to wszystko wraca. Czy ktoś z Was miał do czynienia z tą chorobą ?

IHSI
IHSI
  24 kwietnia 2017

Witaj :)
Na całe szczęście nie.

Enhancer
Enhancer
  24 kwietnia 2017

Lepiej zapobiegac niz leczyc takze....nad czym sie rozwodzic?

StayStrong96
StayStrong96
  24 kwietnia 2017

No dobrze , ale jeżeli jest już zapóźno i musisz sie leczyć to na zasadzie brania antydepresantów lub w gorszym przypadku psychotropów ,po odstawieniu ich choroba często wraca.Wyatarczy utrata pracy i człowiek się podłamuje i od nowa wszystko.

Enhancer
Enhancer
  24 kwietnia 2017

Nic nie musisz....caly sekret tkwi w glowie...a w/w "leki biora slabi...tak samo jak narkotyki...dopalacze i alko...
Powtarzam trzeba zapobiegac a nie leczyc...
Jak wygrac? Trzeba dzialac a nie siedziec i rozbijac w myslach "gowno na atomy".

Jacek82
Jacek82
  24 kwietnia 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Jak z tym wygrać


Wygrać się nie da , trzeba to przejść przejść tą drogę w cierpieniu itp dobrze że wiesz o tym udało ci się dostrzec lub koleżanka ci powiedziała . Twoje zadanie jest takie żeby nie odwrócić się od koleżanki bo ona cię potrzebuje bardzo cię potrzebuje , trudna droga przed tobą jeśli się podejmiesz tego :( zacznij od rozmowy częstej rozmowy ale nie na zasadzie ( będzie dobrze : weż się w garść itp ) od pytań co się stało ?, zmieniłaś się i nie chce patrzeć na twoje cierpienie , Dzwoń do mnie , co się stało że twój nastrój się pogorszył , po prostu musisz ją zrozumieć od tego zależy czy się uda wejść w jej skórę i iść tą drogą i za razem kombinować szukając rozwiązań . Poczytaj również na necie o Depresji itp taka wiedza dobrze pomoże ci wykorzystać w rozmowie z koleżanką . Co do lekarzy oni wiedzą co robią uwierz i moze się zdawać że futrują lekami ale te leki pomagają , twoja koleżanka powinna chodzić do psychiatry i brać leki również powinna chodzić do psychologa , ty jako koleżanka również możesz zasięgnąć takowej informacji jak postępować zapisując się do psychologa w poradni zdrowia psychicznego

Depresja nie leczona i nie zauważona przez rodzinę lub kogoś bliskiego prowadzi do samobójstwa , osoba która cierpi nie wyciągnie ręki ale będzie dawać znaki że potrzebuje pomocy a sama sobie nie poradzi , sama to raczej zaciągnie sznur na szyi . Depresja to tak jak rak zżera od środka i trudno z niej wyjść , ty jako koleżanka możesz wejść na str samobójstwo pl są tam informacje i różne poradniki warto również zadzwonić pod bez płatny numer szejścio cyfrowy widoczny bo na czarnym tle , zarówno ty z pytaniem jak mozesz pomóc koleżance i tak samo koleżanka w trudnych chwilach może zadzwonić
Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  24 kwietnia 2017

Kolega wyżej ma rację, sekret tkwi w głowie, trzeba pracować nad sobą a nie faszerować się chemią. Medytacja bardzo pomaga kiedy musisz uporać się ze sobą. I podobno zioło też :D

amarettoUK
amarettoUK
  24 kwietnia 2017
Adrian3303
Adrian3303: Kolega wyżej ma rację, sekret tkwi w głowie

Rewelka!Wystarczy to powiedzieć wszystkim pensjonariuszom szpitali psychiatrycznych i ozdrowieją.Że też sami na to nie wpadli.
Adrian3303
Adrian3303: trzeba pracować nad sobą

Na siłowni,to może dać jakieś efekty.W pozostałych aspektach życia zależysz mniej lub więcej od wielu zmiennych.
Nie takie" "tęgie głowy" popadały w depresje i z wilków robiły się zającami,więc chyba wyjście z tego nie jest proste.
Jacek82 jestem pod wrażeniem,bardzo mądry i pomocny post.
Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  24 kwietnia 2017

W każdym aspekcie życia zależę tylko i wyłącznie od siebie. Jeśli uważasz inaczej to współczuję.

amarettoUK
amarettoUK
  24 kwietnia 2017
Adrian3303
Adrian3303: W każdym aspekcie życia zależę tylko i wyłącznie od siebie

Obyś nigdy nie musiał zweryfikować tej tezy.
Adrian3303
Adrian3303: Jeśli uważasz inaczej to współczuję.

hehe daruj sobie:)
Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  24 kwietnia 2017

Idea---> działanie---> wynik, to proste, każdy jest kreatorem swojej rzeczywistości, czemu wszędzie są sami sceptycy? Ludzie jak można tak żyć? :D

veni00
veni00
  24 kwietnia 2017

Depresja? Kiedyś Kaszpirowski powiedział coś takiego: "myślisz, że masz depresję? Powiedz to więźniom obozu koncentracyjnego, którzy w 3 uciekli jednomiejscowym samolotem, bo razem ważyli tyle, co dorosły mężczyzna." Tyle w temacie. Miałem może 10 lat jak to usłyszałem, ale zapadło mi głęboko w pamięć.

Pjotrek
Pjotrek
  24 kwietnia 2017

potrzeba jej prawdziwych przyjaciol ;)

StayStrong96
StayStrong96
  25 kwietnia 2017

Jacek82 dziękuję. na pewno jej nie opuszczę . Wiem, że teraz mnie potrzebuje . Jest taka wspaniałą kobietą, jest starsza odemnie o 30 lat a mimo to rozumiemy się bez słów. Dogaduje się z nią lepiej niż ze swoimi rówieśnikami. Zrobię wszystko żeby jej pomóc .

Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  26 kwietnia 2017

Bardzo trudny temat i ciężka choroba...mowa oczywiście o prawdziwej depresji i stanach z tym związanych a nie urojonej...myślę że niektórzy maja i takową.Niestety często depresja łączy się z jakimś uzależnieniem, w przypadku bliskiej mi osoby był to także alkoholizm i ta osoba doprowadziła się do śmierci...do końca życia będę miała wyrzuty sumienia że mogłam zrobić coś więcej, coś wbrew woli tej osoby aby ja uratować bo czasem potrzebne są radykalne kroki ... a co może pomóc? ano despreracja najbliższych w ratowaniu tej osoby...różnymi dostępnymi środkami.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.