Dziś na obiad ... strona 63 z 158

..jadłam/jadłem:

Pozdrawiam i życze smacznego ;)

P.S. Makarony są tuczące, biały ryż tak samo.

Nie trzeba być kucharzem z wykształcenia, żeby wiedzieć po kilku stronach, że Kameleon gowno wie o zdrowym jedzeniu

Mozna spytać, mam w profilu - Londyn :)

A kto powiedział że są tłuste? Chodzi o IG maciorko naiwna. Poczytaj zanim się odezwiesz.
Kogo obchodzi co mówią kucharki rodem z PRL-u


Ryż na 100g ma około 70g węglowodanów Pani tyrająca xd
Nawet nie umiesz przepisać poprawnie :) hehe


Ja ukończyłem a Ty?


Pozdrawiam 190cm, 95 kg, 160 na klate

Idę wygrywać w życie z ziomeczkami na osiedlu. ELo320.

Kluseczki z sosem, oh :D Jutro sobie wezmę chyba kopytka na uczelni z sosem, coś tak to za mną chodzi :D


Ktoś mi o tym mówił i zapomniałam, dzięki za przypomnienie. :))


Brak powodu. :)

mozna jesc niezdrowo ale z glowa, a nie ... Ah co sie bede tu wypowiadac jak to zwykly troll. Wiem tylko ze mozna jesc przykladowo 1000 kalorii dziennie, jednego banana i utyje sie Sprawdzilam to kiedys i faktycznie. Jadlam skromne sniadanie / obiad i ww wspomnianego banana i przybralam jakies 5 kg. Pozniej odstawilam banany calkowicie , jadlam duzo, tluczace rzeczy w tym slodycze i waga stala w miejscu

bylam ze dwa razy jak w Anglii jeszcze mieszkalam. Nie wchodze zwykle na profile. Tak samo nie prowadze konwersacji co tez ze mna sie dzieje.

U mnie jak ziemniaki w całości bądź w kawałkach to zawsze same :D pure od zawsze jem z masłem i śmietaną. A sosy uwielbiam, nie mogłabym bez nich istnieć

Wszystko zależy od stylu życia, ja mam zwiększone proteiny w diecie tylko dlatego, że dużo ćwicze. Gdybym sie nie pilnowała, traciłabym dziennie wiecej kalorii od tych spożytych. Nie chciałabym zasłabnąć ;)
Ziemniaki jem bardzo rzadko, makarony jeszcze rzadziej. Ryż tylko brązowy, bo te powyższe to tylko zbędne weglowodany, które w diecie minimalizuje.

@sladkrwi
Kiedyś dużo uczestniczyłaś w konwersacjach. Macierzyństwo Cie uspokoiło?
@asexualna
Nigdy nie jadłam puree ze śmietaną O,O

Żeby nie nabijać bez sensu, jutro na obiad mam
Zarazy z wołowiny, buraczki i ziemniaki lub brązowy ryż do wyboru

U mnie w regionie ziemniaki i śmietana bardzo ważne może od tego to zależy.

Od śmietany ma sie ponoć duże cycki, tak mi moje angielskie koleżanki tłumaczą, że z angielskiej śmietany
Dobra, juz nie nabijam, bo Styka przyjdzie i mnie zbanuje, a ja bede wtedy zmuszona usunąć ją ze znajomych na fejsie

O czym tu w ogóle mówić, ktoś kto chyba codziennie żre spaghetti próbuje pouczać innych, co powinni jeść, porażka xd

ja dziś zjadłam pół kebaba...

Gówno prawda masakro. hehe Jak szamiesz obiad a potem deser i cukierkami przegryzasz a na koniec baton to się nie dziw że tyjesz xD
Makarony jem tylko razowe i durum o niskim IG. No chyba że po treningu to zwykły szamie.
Z ryżem podobnie. Zależy jaki masz na myśli. Nie istnieje pojęcie że coś jest tuczące a raczej nikt nie wie o co w nim chodzi tak naprawdę.
Tyjesz jeśli dostarczasz nadmiar kalorii potrzebnych do danego trybu życia Twojemu organizmowi. A tyje się od produktów o wysokim IG, które dostarczają cukier do krwi w dużej dawce uderzeniowo. Organizm tego nie wykorzystuje i odkłada w postaci tkanki tłuszczowej a my jesteśmy szybko godni. Jak się szamie o niskim IG to się dłużej rozkłada jednocześnie pozostawiając uczucie sytości i "karmi"nas przez dłuższy czas co zapobiega zatłuszczaniu dupy tak jak biedackie ziemniaki które wy maciory tak często jecie. hehe
Może i mało wiem. Cały czas się uczę


Jeśli już to nie kalorii tylko kilo kalori. Tak zwane kcal. K to przedrostek kilo. Dodam że 1kcal=1000 cal. CZyli jedna kilokaloria równa 1000 kalorii
Biedaczko polaczko nawet tego nie wiesz specjalistko pomocniczko kucharza od zmywania garów u chińczyka.
1000 kalorii to by człowiek szybko umarł no chyba że się w tej chińskiej biedackiej knajpie nauczyłaś medytacji i nie musisz jeść
Zresztą od kiedy banan ma 1000 cal albo nawet kcal. W brawo gerl wszystko można xd


to oznacza że nie jadłaś skromnie albo wpier....aś słodycze na potęgę jak rasowa maciora. hehe Miałaś nadpodaż kalorii i to spory. Na dodatek pewnie 0 ruchu jak to teraz w modzie jest u loszek. Żadnej się nie che poruszać tylko dietety bananowe cud wymyślają
Jeden banan wiosny nie czyni. banany mają średni IG także na pewno nie był winowajcą tycia Twojej dupy. Tymbardziej 1.


Magia. Opatentuj tą dietę i koś na niej kokosy. Ja się dziwie na co czekasz.


Hehe, dzisiaj było grane z pulpy przepis vel asexualna. Z nią się kłóć to Ci powie a nie...
hehe

Mody nie banować. Jak konwersacja to konwersacja.

A Ty to milcz Bo Ty to akurat mało masz do powiedzenia bo jesteś gruba locha co doskonale na outfitach widać.
To se możecie skasować