Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011 (pierwszy post)

Owoce morza nie bez przyczyny słyną ze swych wartości odżywczych. Są bogate w białko, a ryby tłuste, jak makrela czy śledź, zawierają dodatkowo dużo wielonienasyconych tłuszczów, które pomagają w obniżeniu poziomu cholesterolu.

Owoce morza przyrządza się łatwo i szybko. Na przygotowanie ryby potrzeba zaledwie kilku minut. W porównaniu z mięsem ryby są bardziej opłacalnym zakupem, ponieważ mniej się z nich odrzuca i nie zawiera tłuszczu ani chrząstek.

Jest wiele metod przygotowywania ryby:
1. Gotowanie.
2. Gotowanie na parze.
3. Duszenie.
4. Grillowanie.
5. Pieczenie.
6. Smażenie w głębokim tłuszczu.
7. Smażenie.

Argumenty przemawiające z spożywaniem większej ilości ryb i owoców są nie do odparcia. Zapewniają one różnorodność, rozwijają kulinarną wyobraźnie, dają poczucie luksusu :ziober2: i są o wiele zdrowsze od mięsa, Warto więc spróbować :)

Kupiłam sobie nawet książeczkę z przepisami i jeżeli ktoś ma ochotę, to polecam spróbować, bo to naprawdę smaczne wynalazki :))

Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011
Placki z krabów

Składniki:
- 25dag ziemniaków pokrojonych na kawałki
- 2 szklanki ugotowanego białego mięsa krabów ( można kupić mrożone, ale trzeba je będzie rozmrozić)
- 6 zielonych cebulek drobno pokrojonych
- 1 mała czerwona papryka zwykła albo chili - bez gniazda nasiennego, drobno pokrojona
- 3 łyżki majonezu
- 2 łyżki mąki
- 1 jajko, lekko roztrzepane
- 1 szklanka tartej bułki
- olej rośliny do smażenia
- sól, pieprz, cząstki cytryny, koperek

SOS:
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 duży dojrzały pomidor bez skórki i nasion, pokrojony w kostkę
- 3 łyżki świeżej bazylii
- sól, pieprz

1. Ziemniaki gotować 15-20 min w osolonej wodzie, aż będą miękkie. Dokładnie odsączyć i utłuc.

2. W misce wymieszać mięsko krabów, cebulkę, paprykę i majonez. Dodać utłuczone ziemniaki, przyprawić i dokładnie wymieszać. Z powstałej masy uformować placki, powinno ich być koło 8-10 z tej masy.

3. Mąkę, jajka i tartą bułkę umieścić w oddzielnych miskach. Obtaczać placki najpierw w mące, potem z jajku i na końcu w bułce. Wstawić do lodówki na jakieś 30min.

4. Na dużej patelni rozgrzać grubą warstwę oleju. Kłaść placki i smażyć przez 3-4 min na każdej stronie, aż będą rumiane i chrupiące. Osączyć na papierowych ręcznikach i położyć w ciepłym miejscu, żeby nie wystygły.

5. Przygotować sos. W małym rondelku podgrzać oliwę, sok z cytryny i pomidora przez 2-3min. Zdjąć z ognia, dodać bazylię (posiekaną) i przyprawić.

6. Placki wyłożyć na talerze, na wierzchu nałożyć sos i podawać :)

NuTiiiiii
Posty: 70111 (po ~86 znaków)
Reputacja: -1080 | BluzgometrTM: 51
NuTiiiiii
  24 czerwca 2011

Ja lubię filety z dorsza lub z mintaja. Oczywiście smażone i musowo podawane z kiszoną kapustą. Do tego mogą być frytki lub ziemniaki.

Sposobu przyrządzania chyba nie trzeba pisać bo to łatwizna.

A z ryb to jeszcze wędzona makrela i to o każdej porze roku :)

Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało :ziober2:
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek :pilka:

Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011
NuTiiiiii
NuTiiiiii: Ja lubię filety z dorsza lub z mintaja. Oczywiście smażone i musowo podawane z kiszoną kapustą. Do tego mogą być frytki lub ziemniaki.


Standardowe jedzonko jakie zamawiam w knajpach nad morzem;p z tym, że wolę pangę :)

NuTiiiiii
NuTiiiiii: A z ryb to jeszcze wędzona makrela i to o każdej porze roku :)

A jakieś eksperymenty?
FejkiemJestem
FejkiemJestem
  24 czerwca 2011

Ryby i owoce morza są w końcu podstawą jedynej zdrowej diety na świecie - diety śródziemnomorskiej.

Do makreli i śledzia dopisuję łososia - podstawa tejże diety fizjologicznej.

tibauld
tibauld
  24 czerwca 2011
Zadziora
Zadziora: Są bogate w białko, a ryby tłuste, jak makrela czy śledź, zawierają dodatkowo dużo wielonienasyconych tłuszczów, które pomagają w obniżeniu poziomu cholesterolu.

I to jadam. Wiele innych ryb również, bo je lubię.
Co do krewetek, kalmarów i ośmiornic to nigdy nie jadłem i wątpie bym coś takiego z morza próbował. :ziober2:
Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Do makreli i śledzia dopisuję łososia - podstawa tejże diety fizjologicznej.

Oj tak, lubię łososia i też mam parę przepisów na niego. Obawiam się kalmarów i muli :P nie wiem czy jestem w stanie je zjeść.

Konto usunięte
Konto usunięte: Co do krewetek, kalmarów i ośmiornic to nigdy nie jadłem i wątpie bym coś takiego z morza próbował.

Ja również, ale może warto kiedyś spróbować. Mam ciekawy przepis na kalmary i można by wypróbować. Smażone obtoczone w bułce :)))
tibauld
tibauld
  24 czerwca 2011
Zadziora
Zadziora: Ja również, ale może warto kiedyś spróbować.

To chyba nie dla mnie. :ziober2:

Zadziora
Zadziora: Mam ciekawy przepis na kalmary i można by wypróbować. Smażone obtoczone w bułce :)))

Jedyne co bym zjadł, to może jakiegoś raka czy kraba, choć z pewnością nie wiedziałbym jak się za pancerz zabrać i czy nie będzie to swymi szczypcami z talerza kąsać. :rotfl:
Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: To chyba nie dla mnie.

Tak myślisz? Jak by Ci ktoś zrobił zapiekane mule, to nawet byś nie wiedział;p

Konto usunięte
Konto usunięte: Jedyne co bym zjadł, to może jakiegoś raka czy kraba, choć z pewnością nie wiedziałbym jak się za pancerz zabrać i czy nie będzie to swymi szczypcami z talerza kąsać.

Kraba można kupić już w kawałkach, ale to drogie cholerstwo!
tibauld
tibauld
  24 czerwca 2011
Zadziora
Zadziora: Tak myślisz? Jak by Ci ktoś zrobił zapiekane mule, to nawet byś nie wiedział;p

Na szczęście jadam w domu, często sam przyrządzając sobie posiłki. :)

Zadziora
Zadziora: Kraba można kupić już w kawałkach, ale to drogie cholerstwo!

Być może, nigdy się tym nie interesowałem. Chociaż podobno mięso jest dobre. :)
Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Na szczęście jadam w domu, często sam przyrządzając sobie posiłki. :)

Ja też robię sama, w tym przypadku wolałabym aby ktoś mi to zrobił;p

Konto usunięte
Konto usunięte: Być może, nigdy się tym nie interesowałem. Chociaż podobno mięso jest dobre. :)

Nie jadłam, to nie wiem :)
BeataAnnax
BeataAnnax
  24 czerwca 2011

rybke to i owszem, zjem, ale kraby krewetki i reszta tałatajstwa kojarzy mi sie z robalami za bardzo:ble:

NuTiiiiii
Posty: 70111 (po ~86 znaków)
Reputacja: -1080 | BluzgometrTM: 51
NuTiiiiii
  24 czerwca 2011
Zadziora
Zadziora: Standardowe jedzonko jakie zamawiam w knajpach nad morzem;p z tym, że wolę pangę :)

Przecież to nie ryba. Poza tym jest niezdrowa, poczytaj o tym w sieci.

Zadziora
Zadziora: A jakieś eksperymenty?

Chyba niczym nie dorównam plackom z krabów.

Sałatka śledziowa przecież oklepana jest.

Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało :ziober2:
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek :pilka:

Zadziora
Zadziora
  24 czerwca 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: rybke to i owszem, zjem, ale kraby krewetki i reszta tałatajstwa kojarzy mi sie z robalami za bardzo

Mam podobne odczucia, owoce morza kojarzą mi się raczej z jakąś arystokracją, bogactwem itp.

NuTiiiiii
NuTiiiiii: Przecież to nie ryba. Poza tym jest niezdrowa, poczytaj o tym w sieci.

Ale ją lubię ;)

NuTiiiiii
NuTiiiiii: Sałatka śledziowa przecież oklepana jest.

Zależy co w niej umieścisz :)
Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  24 czerwca 2011
Zadziora
Zadziora: 2. Gotowanie na parze.


Zadziora
Zadziora: 4. Grillowanie.


Zadziora
Zadziora: 5. Pieczenie.


Zadziora
Zadziora: 5. Pieczenie.

tylko te opcje toleruje

bardzo lubie ryby i owoce morza. chyba tylko mi homar do sprobowania został. różne małże, ślimaki, ośmiornica, krewetki, ostrygi, kraby już jadłem.

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.