Placki ziemniaczane. ;) strona 3 z 3

Co będzie potrzebne:

ziemniaki,
cebula,
dwa ząbki czosnku,
trzy jajka,
pieprz,
sól,
mąka,
bułka tarta.

Ziemniaki oczywiście ścieramy. Cebulę jeżeli jest duża przekroić na pół. Jedną połówkę cebuli zetrzeć a drugą pokroić w drobną kostkę. Jeżeli cebule są małe - to jedną cebulę ścieramy a drugą kroimy w kostkę. Wyciskamy dwa ząbki czosnku.
Oddzielamy z jajek żółtko i białko. Żółtko od razu dodajemy do startych ziemniaków. Białko natomiast ubijamy na pianę i dopiero dobrze ubitą pianę dodajemy do startych ziemniaków. Teraz wedle własnego uznania solimy i pieprzmy. Można też dodać papryki - co kto lubi. Teraz dodajemy 3 łyżki mąki i 3 łyżki startej bułki. Dzięki startej bułce skórka na plackach powinna być bardziej chrupiąca. Całość dokładnie ze sobą mieszamy. Smażymy na dobrze rozgrzanej patelni. Ja do smażenia nie używam oliwy tylko smalcu. Placki na smalcu są bardziej smaczne. Smalec i tłuszcz odsączamy papierowymi ręcznikami.

jak już się smaży takie rzeczy to dużo zależy od rodzaju oleju i dobrej patelni. to już jest połowa sukcesu, jednak ja mam ostatnio dość delikatny żołądek + polipka więc takie ekstremalne tłuste rzeczy odpadają

aaa no i im mniej mąki w plackach tym lepiej.

chyba ktoś tu oglądał program Magdy Gessler

nie oglądam, gdyż obecnie nie mam telewizora.
poza tym jest kolosalna różnica pomiędzy plackami z mąką, a takimi z minimalną ilością.

Oj zażartowałem tylko. Wiadomo ,przecież to mają być placki ziemniaczane a nie mączne :)

propsuję dialog osób powyżej.
placki z mąką są dla biedaczków.

Mam wywalone na placki bez mąki. To może bez jajek też ?

ZWARIOWAŁEŚ?! przecież od placków bez jajek się umiera!

To było pytanie retoryczne

Ale nie wiedziałem, że się umiera :P
W ogóle bez jajek to by nie wyszły.

retoryczne na forum? ciekawe.


jeśli robiłeś i ci nie wyszły, to znaczy, że słabo robiłeś. jeśli nie robiłeś, a i ci 'nie wyszły' to też nieźle

umiera umiera

Przecież one by się rozpadły. Nie robiłem, zawsze daję jajko i mąkę.

aha, no to spoko