lubicie polewy do ciast??
jasne? ciemne?
własnej roboty? czy gotowe?
kiedyś przewertowałam mamy ksiązke z przepisami i znalażłam super przepis
robie trochę zmienioną wersję
100g margaryny
2 łyzki mleka
2-3 łyzki kakao ( lub 2 czubate łyżeczki extra ciemnego)
1 łyżka miodu prawdziwego
1 szklanka cukru pudru
orzechy włoskie
margaryne topimy z miodem , dodajemy mleko i cukier i jak to sie bedzie gotowało to dopiero dodoajemy kakao ,a po chwili posiekane orzechy gotujemy chwile
i voila!
w tej chwili maczasz sobie w tym paluszki ale nadaje się do wszytskiego
lista tematów
polewa strona 1 z 4
Plus que hier , moins que demain.....
Modernizator- nowy rodzaj moda
Dla mnie te proszki to sama chemia która nie widziała prawdziwych składników, zastąpiona przez utleniacze, zagęszczacze oraz emulatory smakowe. To jak pić mocz do którego ktoś dodał emulator smaku czereśni, jedyne co uznaje w proszku to z musu w pracy gorące kubki i chińskie zupki bo na szybko. U mnie w domu, nie znajdziesz żadnego sosu, zupy czy nawet kisielu w proszku. Wszystko wolę zrobić sam, i delektować się idealnym smakiem potrawy.
zawsze miałam ochotę na prawdziwy kisiel , ale nie ma mi kto zrobić
Undertaker: Dla mnie te proszki to sama chemia która nie widziała prawdziwych składników, zastąpiona przez utleniacze, zagęszczacze oraz emulatory smakowe. To jak pić mocz do którego ktoś dodał emulator smaku czereśni, jedyne co uznaje w proszku to z musu w pracy gorące kubki i chińskie zupki bo na szybko. U mnie w domu, nie znajdziesz żadnego sosu, zupy czy nawet kisielu w proszku. Wszystko wolę zrobić sam, i delektować się idealnym smakiem potrawy.
gotowcami posiłkuje sie jedynie jako osttanią desku ratunku lub z braku czasu
mimo wszystko wolę postać przy garch , wysilić sie i sama coś zrobić
tylko zmywać nie lubie:/
Plus que hier , moins que demain.....
Modernizator- nowy rodzaj moda
Ja nie za bardzo jestem za takimi kleikami, może budyń.
bng: gotowcami posiłkuje sie jedynie jako osttanią desku ratunku lub z braku czasu
mimo wszystko wolę postać przy garch , wysilić sie i sama coś zrobić
tylko zmywać nie lubie:/
Najbardziej zauważyłem że są popularne sosy i zupy, dla mnie sosy są za mdłe a zupy za rzadkie. Ogólnie smak z dupy, u mnie zmywanie jest tip top bo mam parę pod ciśnieniem to zajmuje mi to góra 5 minut.
zgaga to nic
ale na sam widok mnie po prostu odrzuca
ooo nie wiedziałam
Undertaker: taka rurka z której leci para pod ciśnieniem, wszystko raz dwa umyte. Nawet zaschnięty tłuszcz.
tak co ją się tak jakby od góry trzyma ???
Plus que hier , moins que demain.....
Modernizator- nowy rodzaj moda
Undertaker: Dla mnie te proszki to sama chemia która nie widziała prawdziwych składników, zastąpiona przez utleniacze, zagęszczacze oraz emulatory smakowe. To jak pić mocz do którego ktoś dodał emulator smaku czereśni, jedyne co uznaje w proszku to z musu w pracy gorące kubki i chińskie zupki bo na szybko. U mnie w domu, nie znajdziesz żadnego sosu, zupy czy nawet kisielu w proszku. Wszystko wolę zrobić sam, i delektować się idealnym smakiem potrawy.
Byłem w unileverze i widziałem cuda niewidy i do końca nie jest tak jak mówisz :]
Jest sporo chemii , ale tamtejsi Kucharze pokazali nam jak zrobić "zdrowe" smaczne i dobrze wyglądające żarcie.
Od chemii się nie uwolnisz owoce i warzywa są pryskane i nawożone chemią , trzoda karmiona przeróżną paszą też pewnie z chemią .
Żeby jeść samo zdrowie musiał byś być amiszem
to ja myślałąm o czym innym
ja tam swoim dzieciom bede sama wszytsko robiłą
po co za słoik marchewni z czyms mam płacic kilka zł jak taniej wyjdzie samemu zrobic
moja mama ostatnio robiła cacy pomidorowa ( co prawda przetarte pomidory były z puszki , ale mamy zime) z klopsikami super byłą
Plus que hier , moins que demain.....
Modernizator- nowy rodzaj moda