Maryla
Maryla
  9 września 2012 (pierwszy post)

Dzień dobry. Temat nijak się ma filozoficznie do wersji #1, aczkolwiek patrząc na biedę i ubóstwo panujące na tym dziale, a przyuważyłam, że moje denne i idiotyczne tematy cieszą się powodzeniem i wielką popularnością, no musiałam! 263a

Mamy dziewiąty dzień września, gimbaza poszła do szkoły, czat świeci pustkami mniej więcej między godziną ósmą, a (przynajmniej) czternastą, w porywach do szesnastej, jeżeli odrobią zadania domowe tego samego dnia!
Q. Czy to wygryw życia czy zwykła konieczność? Proszę o rozwinięcie swojej wypowiedzi i omówienie jej na wybranym przykładzie.
Q. Co robisz, kiedy czat świeci pustakami i nie masz z kim dbać o swój pokepoziom?
Q. Mamy weekend, co wybierasz: czat vs spacer?
Q. Mecz na czacie czy przy telewizorze?

Pozdrawiam moje misiaczki. d83ddc99

LuznyGosc
LuznyGosc
  9 września 2012
Maryla
Maryla: Patryk zaszczycił swoją obecnością w moim temacie..

Ukleknij teraz. :ziober2:
LazyBone
LazyBone
  9 września 2012

tez se bijne posta...

Maryla
Maryla
  9 września 2012
Sebuch
Sebuch: piwo

:wtf:

LuznyGosc
LuznyGosc: Ukleknij teraz.

ostatecznycios
ostatecznycios
  9 września 2012
Maryla
Maryla: Mecz na czacie czy przy telewizorze

F1 nie przy tylko obok telewizora i nie na chacie a w Domu z dala od kompa i neta
Pszystojniaczek695
Pszystojniaczek695
  9 września 2012
Maryla
Maryla: Czat vs forum?


jednak czat bo forum nieraz umiera i nikogo nie ma:D
gaillard
gaillard
  9 września 2012
Maryla
Maryla: Q. Czy to wygryw życia czy zwykła konieczność? Proszę o rozwinięcie swojej wypowiedzi i omówienie jej na wybranym przykładzie. Q. Co robisz, kiedy czat świeci pustakami i nie masz z kim dbać o swój pokepoziom? Q. Mamy weekend, co wybierasz: czat vs spacer? Q. Mecz na czacie czy przy telewizorze?

Jaki tam wygryw - konieczność. Myślę, że koniecznie minimum to jest skończenie tego liceum/technikum/zawodówki. Chociaż jak patrzę na ludzi to widzę, że społeczeństwo głupieje i najgorsze jest to, że nikt nic nie robi by jakoś temu zaradzić. Wartości się nie zmieniają, tylko ludzie coraz rzadziej używają mózgu.
Weekend weekendem - jest sobota, chyba najgorszy dzień w tygodniu. Wybieram czat, a później spacer, a co.
Nie interesują mnie mecze. Nawet nie wiem co to ma być za mecz :and: Na Euro ładnie kibicowałam - starczy :D
gaillard
gaillard
  9 września 2012
gaillard
gaillard: sobota

Tfu, niedziela :o. Żyję chyba jeszcze sobotą :ninja:
Maryla
Maryla
  9 września 2012
gaillard
gaillard: Myślę, że koniecznie minimum to jest skończenie tego liceum/technikum/zawodówki.

Liceum to chyba troszkę za mało, nic po nim nie masz, poza suchą wiedzą, która w życiu się nie przyda. Studium po liceum to konieczność.

gaillard
gaillard: Weekend weekendem - jest sobota, chyba najgorszy dzień w tygodniu. Wybieram czat, a później spacer, a co.

Ambitnie, ambitnie!
gaillard
gaillard
  9 września 2012
Maryla
Maryla: Liceum to chyba troszkę za mało, nic po nim nie masz, poza suchą wiedzą, która w życiu się nie przyda. Studium po liceum to konieczność.

Ale mówię o takiej ogólnej 'konieczności'. Z mojej perspektywy, studia są koniecznie - trzeba mieć jako takie wykształcenie, nie ma, że boli.

Maryla
Maryla: Ambitnie, ambitnie!

Spadaj, niedziela to niedziela :ninja:
A Ty co preferujesz w niedzielne popołudnie? ;>
Maryla
Maryla
  9 września 2012
gaillard
gaillard: Ale mówię o takiej ogólnej 'konieczności'. Z mojej perspektywy, studia są koniecznie - trzeba mieć jako takie wykształcenie, nie ma, że boli.

Fajnie jest być wykształconym, ale dobrze byłoby być również mądrym. Dobrze jest mieć zawód, bo studia i tytuł magistra jest teraz niczym, a szkoda, bo nie po to się marnuje tyle lat na naukę, by później poginać na magazynie w markecie (a znam takich, u mamy w sklepie magazynierem jest dyplomowany historyk).

gaillard
gaillard: A Ty co preferujesz w niedzielne popołudnie? ;>

Czat, simsy, sprzątanie.
gaillard
gaillard
  9 września 2012
Maryla
Maryla: Fajnie jest być wykształconym, ale dobrze byłoby być również mądrym. Dobrze jest mieć zawód, bo studia i tytuł magistra jest teraz niczym, a szkoda, bo nie po to się marnuje tyle lat na naukę, by później poginać na magazynie w markecie (a znam takich, u mamy w sklepie magazynierem jest dyplomowany historyk).

No tak, wykuć coś na blachę by napisać to potem na kartce - to każdy głupi potrafi, bo wystarczy tylko chcieć. Niestety, ale mądrość życiową zdobywa się poprzez swoje doświadczenia, poprzez swoje błędy.. Ale chyba lepiej działać - tu mam na myśli studiowanie i kształcenie się w danym kierunku niż siedzenia na czterech literach i z góry zakładanie 'a bo w Polsce nie ma pracy'; 'a bo studia i tak nic nie dają, bo bez znajomości i tak żadnej pracy nie dostaniesz' Nie wiem, ale mnie takie gadanie denerwuje.
Jakiekolwiek kroki do przodu są dobre :)
Maryla
Maryla: Czat, simsy, sprzątanie.

To widzę tak samo jak i u mnie dzień zapowiada się pełny emocji :D
Maryla
Maryla
  9 września 2012
gaillard
gaillard: No tak, wykuć coś na blachę by napisać to potem na kartce - to każdy głupi potrafi, bo wystarczy tylko chcieć. Niestety, ale mądrość życiową zdobywa się poprzez swoje doświadczenia, poprzez swoje błędy.. Ale chyba lepiej działać - tu mam na myśli studiowanie i kształcenie się w danym kierunku niż siedzenia na czterech literach i z góry zakładanie 'a bo w Polsce nie ma pracy'; 'a bo studia i tak nic nie dają, bo bez znajomości i tak żadnej pracy nie dostaniesz' Nie wiem, ale mnie takie gadanie denerwuje. Jakiekolwiek kroki do przodu są dobre :)

W Polsce jest pełno możliwości pracy, tylko trzeba wiedzieć jak szukać, a znajomości to przydadzą się zawsze, jakby nie patrzeć. Ale można pomyśleć, poszukać wśród znajomych kogoś z własną firmą, kształcić się w danym kierunku, chociażby w takim niby głupim zawodzie jak mechanik, ale samochodów nie ubywa, wręcz przeciwnie, więc to całkiem przyszłościowy zawód. Tak samo jak elektryk, budowlaniec, ogrodnik, elektronik. Siła fizyczna zawsze będzie potrzebna, może nie cudownie opłacana, ale coś trzeba w życiu robić. Bardziej mnie chyba denerwuje to, że głupek siedzący za biurkiem osiem godzin i klikający sobie na klawiaturce, dostanie miesięcznie więcej niż ten co przez 10-12h będzie wykonywał każde zadanie pracodawcy.
Maryla
Maryla
  9 września 2012

A i zapomniałam!

gaillard
gaillard: To widzę tak samo jak i u mnie dzień zapowiada się pełny emocji :D

Emocje i dynamika aż spływają po dzisiejszych zajęciach, ale jeszcze próbuję się zmotywować do wybrania lektur na maturę, ale kiepsko z nią.
gaillard
gaillard
  9 września 2012
Maryla
Maryla: W Polsce jest pełno możliwości pracy, tylko trzeba wiedzieć jak szukać, a znajomości to przydadzą się zawsze, jakby nie patrzeć. Ale można pomyśleć, poszukać wśród znajomych kogoś z własną firmą, kształcić się w danym kierunku, chociażby w takim niby głupim zawodzie jak mechanik, ale samochodów nie ubywa, wręcz przeciwnie, więc to całkiem przyszłościowy zawód. Tak samo jak elektryk, budowlaniec, ogrodnik, elektronik. Siła fizyczna zawsze będzie potrzebna, może nie cudownie opłacana, ale coś trzeba w życiu robić. Bardziej mnie chyba denerwuje to, że głupek siedzący za biurkiem osiem godzin i klikający sobie na klawiaturce, dostanie miesięcznie więcej niż ten co przez 10-12h będzie wykonywał każde zadanie pracodawcy.

Dokładnie, praca jest tylko trzeba umieć jej szukać. Doszłam do wniosku, że nasze pokolenie jest cholernie leniwe i niesamodzielne. Wszystko im trzeba podać na tacy. Najlepiej by było jakby to do tych bezrobotnych wydzwaniali i dobijali się do drzwi sami pracodawcy, którzy mieli by do zaoferowania lekką prace za 4 tysiące, a jedynym wymogiem byłoby wykształcenie podstawowe. No ludzie.
Wiadomo, że siła fizyczna jest bardzo potrzeba (dlatego kobiety mają częściej problemy z znalezieniem pracy). Tylko pamiętaj, że nie każdy 'mężczyzna' nadaje się do takiej pracy, bo sobie zniszczy wypolerowane pazurki :ninja:
Maryla
Maryla
  9 września 2012
gaillard
gaillard: Dokładnie, praca jest tylko trzeba umieć jej szukać. Doszłam do wniosku, że nasze pokolenie jest cholernie leniwe i niesamodzielne. Wszystko im trzeba podać na tacy. Najlepiej by było jakby to do tych bezrobotnych wydzwaniali i dobijali się do drzwi sami pracodawcy, którzy mieli by do zaoferowania lekką prace za 4 tysiące, a jedynym wymogiem byłoby wykształcenie podstawowe. No ludzie.

Leniwe, niesamodzielne, w dodatku tępe, głupie i puste. Połowa ucieka w życie wirtualne, siedzi na dupie i narzeka na fejsbukach, forach, czatach, że życie jest do dupy, "nic mi się nie udaje", a jak popytasz, to się okaże, że przez większość szkoły się wagarowało, bo "pazurki, włoski były ważniejsze", a Ty się dziwisz, że wartości umierają i wtedy to się zastanawiasz, co Ty w tych czasach robisz.

gaillard
gaillard: Wiadomo, że siła fizyczna jest bardzo potrzeba (dlatego kobiety mają częściej problemy z znalezieniem pracy). Tylko pamiętaj, że nie każdy 'mężczyzna' nadaje się do takiej pracy, bo sobie zniszczy wypolerowane pazurki

Kobieta nadaje się do siły fizycznej, wystarczy tylko coś w tym kierunku zrobić - znowu o tym wykształceniu, ech. Pedał to nie mężczyzna, nie akcentuj tego w ten sposób. Jak przejmuje się pazurkami, niech będzie stylistą, fryzjerem bądź po prostu pedałem. W tych czasach też sporo na tym zarobi.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.