Nie da się z kimś być na dłuższy czas i kontrolować lub być kontrolowanym. Takie "bycie" to tylko męczarnia a najbardziej dotyczy to osób, które już to przeszły. Zaufanie do partnera musi być a jak zostanie ono nadwyrężone czy wręcz stracone to nie da się już tak łatwo zaufać, nie da się być takim jak wcześniej. Zawsze gdzieś w głowie będzie siedzieć a może własnie z kimś...
Pewnie są osoby, które tak potrafią i dla których nie ma znaczenia czy partner czy partnerka chodzi na lewo czy prawo co chwila ale czy po to z kimś się wiążemy na stałe...