Fotka.pl - Klub Gwiazd
GrupaOpis Fotki (2633)Forum (3932)Ekipa (544631)
Cytuj

Zaufanie.

Posty: 44,
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
Pierwszy post w tym wątku. 7 marca 2017
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."

A Wy co sądzicie o tym cytacie?
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 marca 2017
A moze dlatego żebyśmy nauczyli się byc czasem nieufni i właśnie ostrozni. Polubic w sobie tę nieufność tez nie jest latwo. Zwlaszcza jesli ktoś jest taki naiwny i wlazi wszędzie gdzie się da.. :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 marca 2017
To jest to: Naiwność
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 marca 2017
Wiele kobiet ma tę cechę. Ja również :D ostatnio postanowiłam zaufać na 100 procent. Ale zachowalam czujnosc i ostrożność. Wszędzie jest potrzebna ta równowaga. :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 marca 2017
Ale czasami jesteśmy nieufni, tylko zaraz sobie to jakoś tłumaczymy, oszukujemy się albo okazuje się, że jednak nie mieliśmy racji. Jeżeli jest na początku kilka takich sytuacji to potem już nie zwracamy uwagi na nie, po za tym wchodzimy w związek, więc ufamy sobie, więc czemu mielibyśmy być nieufni/naiwni? Oczywiście ja nie mówię, że po pierwszym spotkaniu mamy ufać sobie bezgranicznie ale np po miesiącu czy dwóch. Kilka miesięcy temu poznałem na innym portalu dziewczynę, niewinna zaczepka, miła rozmowa, potem codzienne dyskusje kilkugodzinne. Pierwsze co robiłem wstając pisałem jej dzień dobry i ona tak samo. Długo mi nie ufała, długo się starałem, ze względu na odległość nie mogliśmy się spotkać albo mi coś wypadło albo jej albo właśnie przez jej nieufność. Bała się tego spotkania, w końcu, po kolejnym odwołanym spotkaniu, zastanowiła się, doszła do wniosku, co ma być to będzie, nie ma czego się bać, trzeba spróbować. No i dzień przed umówionym spotkaniem, poszła do koleżanki, wypiła troszkę i przespała się ze swoim niby kolegą. Potem mi to napisała, prosząc aby dać jej jeszcze szansę, że to dla niej nic nie znaczyło, że to tylko raz itp. Po czymś takim nie potrafiłbym jej zaufać... A Wy?
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 marca 2017
Ja takich przypadków mam mnóstwo i ciężko by było zliczyć ... Ciągle ten sam schemat ... Zaufanie na początek ... Później czerwona lampka ... Tłumaczenie, ze może przesadzam ... Staram się wtedy myśleć pozytywnie ale na każdym kroku widzę, że jednak coś nie tak jest ... I znowu odpędzanie od siebie tych myśli a na koniec wychodzi, że jednak intuicja nie zawiodła i kolejny raz miałam dobre przeczucie ...
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
11 marca 2017
Do ZIBI122 - Ja bym dała szansę i się spotkała. Dopiero po rozmowie w cztery oczy byś coś więcej wiedział na Jej temat. Zaryzykowałabym.
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
11 marca 2017
Zibi - napisałeś, "nie potrafiłbym". Z jednej strony, jeżeli się wahasz, to myślisz o niej. I ok. Ale z drugiej strony, jeżeli tak łatwo poddała się chwili, to włacza się ALARM - UWAŻAJ. Bo dziewczyna może nie mieć hamulców i potraktuje Cię podobnie. Ja nie wchodziłabym w relację. Ale pokieruj się tym, co czujesz. Powodzenia!
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
11 marca 2017
Gdyby Mu nie zależało to nawet by się nie zastanawiał ... Skoro jest inaczej to warto dać szansę i sprawdzić w realu jaka faktycznie jest ... Jeśli tego nie zrobi to ciągle będzie o tym myśleć i zastanawiać się czy dobrze zrobił czy nie ... Ja bym wolała się spotkać niż myśleć co by było gdyby ...
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
11 marca 2017
Dlatego napisałam, by kierował się swoimi odczuciami, bo one są najważniejsze. :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
12 marca 2017
Minęło od tego zdarzenia w sumie niewiele bo 2 tyg. Nie było dnia abym o niej nie myślał. Obawiam się jednak, że to co jej powiedziałem spaliło wszystkie mosty, dość impulsywnie zareagowałem obrażając Ją, nazywając niezbyt ładnie. W późniejszych rozmowach, gdy już lekko ochłonąłem, przeprosiłem ale wiem, że nie da się tak łato wybaczyć. Od dwóch tygodni nie rozmawialiśmy bo skasowałem tam konto a nie mam do niej innego aktywnego kontaktu. Odległość tym bardziej utrudnia raz spotkanie, dwa bycie razem, a gdy nie jest się razem to łatwiej ponownie o takie coś i tym razem mi po prostu nie powie widząc jak poprzednio zareagowałem. Chyba jednak odpuszczę tym razem, jak nigdy prawie tego nie robię to tym razem tak, nie chcę nie mieć zaufania, podejrzliwie patrzeć na nią, zastanawiać się jak się dłużej nie będzie odzywać czy właśnie przypadkiem ... itd.
Pisanie na tym forum dostępne jest tylko dla zalogowanych członków Klubu Gwiazd.
Zaloguj lub zarejestruj się za darmo jeśli nie masz jeszcze konta.