MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

Pożegnania przyszedł czas, czyli kwartet United na

Pożegnania przyszedł czas, czyli kwartet United na wylocie



Manchester United podczas zbliżającego się wielkimi krokami okienka transferowego nie zamierza tylko kupować, tak więc z Old Trafford już wkrótce odejdzie czterech piłkarzy na których klub planuje zarobić 22 miliony funtów.

Sezon 2010/2011 najprawdopodobniej był ostatnim w barwach Czerwonych Diabłów dla takich zawodników jak Wes Brown, Jonny Evans, John O'Shea oraz Darron Gibson. Tak więc jeśli potwierdzą się spekulacje prasy, a menadżerom na Wyspach Brytyjskich uda się spełnić swoje zachcianki to United już wkrótce opuści trójka obrońców oraz pomocnik.

Jonnym Evansem bardzo zainteresowany jest szkoleniowiec Wolverhampton Wanderers, który w młodym Irlandczyku upatruje solidne wzmocnienie swojego zespołu, za niewielką cenę. Wprawdzie Mick McCarthy jest w stanie zaoferować Jonny'emu znacznie mniejsze zarobki niż ten ma obecnie na Old Trafford, jednak asem w rękawie menadżera Wolves może być obietnica regularnych występów na środku obrony. Młody Evans jest uznawany za bardzo obiecującego gracza, tak więc klub wycenił go na 7 milionów funtów.

23-letni piłkarz w minionym sezonie wystąpił zaledwie w 11 spotkaniach Premier League, a miejsce zastępcy Nemanji Vidicia czy Rio Ferdinanda z powodzeniem zajął zakupiony w lecie 2010 roku Chris Smalling. Po najnowszych transferach Fergusona do składu United trafił również 19-letni Phil Jones i wszystko wskazuje na to, że młodzi Anglicy będę w najbliższych latach zmiennikami doświadczonej pary defensorów.

Podobnie sytuacja wygląda jeśli chodzi o Wesa Browna i Johna O'Shea. Anglik w zakończonym niedawno sezonie zagrał tylko w 10 meczach, w tym zaledwie czterech spotkaniach Premier League. Nieco lepiej prezentuje się bilans wszechstronnego Irlandczyka, który może pochwalić się 29 występami, przy czym 18 z nich to mecze w ramach ligi angielskiej. Po przyjściu młodego Jonesa wydaje się, iż dla dwójki doświadczonych obrońców nie ma już w składzie United miejsca.

Anglika pozyskać zamierza Everton, a David Moyes doskonale zdaje sobie sprawę, iż Brown to niezwykle doświadczony na angielskich boiskach obrońca. Poza tym sprowadzenie go na Goodison Park nie powinno być kosztowne, ani trudne, bowiem Wes z pewnością nie odrzuci możliwości regularnych występów w dobrym angielskim klubie. Transfer Browna może kosztować Moyesa około 4 milionów funtów.

Irlandczykiem z kolei zainteresowany jest Sunderland oraz Celtic Glasgow. Bliżej pozyskania Johna jest na chwilę obecną Steve Bruce, gdyż menadżer Czarnych Kotów ma lepszy kontakt z działaczami United, co powinno ułatwić mu ściągnięcie O'Shea na Stadium of Light. Oczywiście broni nie zamierza składać Neil Lennon, oferując za obrońcę Czerwonych Diabłów 6 milionów funtów. W ciągu tygodnia Irlandczyk ma się zdecydować czy chce pozostać w Premier League czy też spróbować swoich sił w lidze szkockiej.

Steve Bruce zamierza wzmocnić swój skład nie tylko wszechstronnym obrońcą, ale również obdarzonym atomowym uderzeniem Darronem Gisbonem. W ostatnich dniach była wprawdzie mowa, iż pomocnikiem United zainteresowane jest również Newcastle, lecz Irlandczyk zdecydowanie wolałby reprezentować barwy Czarnych Kotów, niż Srok. Aby pozyskać Gibsona Bruce będzie musiał zapłacić władzom klubu z Old Trafford 5 milionów funtów.

Sir Alex Ferguson lada dzień zakontraktuje Davida De Geę przekraczając tym samym barierę 50 milionów funtów wydanych na transfery. Zrozumiałym jest więc, iż Teatr Marzeń musi opuścić kilku piłkarzy, aby utrzymany został bilans finansowy. Jak widać chętnych do kupna kwartetu, który zgromadził wspólnie ponad 900 występów dla Czerwonych Diabłów nie brakuje, co oznacza, iż trzeba tylko poczekać na oficjalne potwierdzenie władz Manchesteru United.