Jeśli do tej pory nic nie trenowałeś to przez 2 miesiące możesz się nauczyć poprawnie konia walić a nie techniki podstawowych ćwiczeń siłowych... Bez tego i diety zapomnij o jakichkolwiek rezultatach. Najlepiej znajdż dobrą siłkę i konkretnego instruktora, który Ci rozplanuje rok w rozłożeniu na poszczególne cykle treningowe i rozpisze dietę w oparciu o typ budowy ciała, aktywność dzienną i dobowe zapotrzebowanie na kilokalorie. Poza tym tylko kretyni trenują dla wyglądu... Kulturystyka to sport, który należy traktować holistycznie - to zmaganie się z własnymi słabościami, wyrabianie konsekwencji i silnej woli w dążeniu do określonego celu, dbanie o własne zdrowie i to cielesne i psychiczne. Wygląd to efekt wtórny powyższych działań... z pewnością miły dla oka ale to dodatek i nagroda za pracę nad sobą...
Dietanabol i tylko dietanabol rządzi... :P