"(...)And I finished him off by thrusting the knife through his skull, through his forehead, and he died instantaneously.
The eyes turned around in his head and a moan could be heard as he emptied his lungs when he died.
He fell down to a sitting position, but the knife was stuck in his head, so I held him up, as I held onto the knife.
When I jerked the knife from his skull he fell forward, and rolled down a flight of stairs like a sack of potatoes(...)"
- Słowa Varga z jego biografii z rozdziału o konflikcie z gitarzystą grupy Mayhem.
Chciałem przedstawić Wam w tym blogu człowieka,
którego tak naprawdę wielu nie zna.
Varg Vikernes urodzony 11 lutego 1973, w Bergen w Norwegii jest w sumie legendą Black Metalu.
Na początku gral w Old Funeral w 1990, lecz rok później założył swój własny projekt muzyczny - Burzum.
Sam robił muzykę od podstaw na perkusji, gitarach etc.
Również teksty były jego autorstwa.
Nazwa 'Burzum' pochodzi od Tolkienowskiego języka Mordoru znacząca 'ciemność' lub 'mrok'.
Zdążył nagrać 5 płyt przed sierpniem 1993 roku, kiedy to doszło do poważnych sprzeczek
pomiędzy Vargiem a Euronymous'em z zespołu Mayhem.
Chodziło o pieniądze, a konkretniej o jakiś kontrakt także nie będę ściemniał, bo sam tak do końca nie wiem.
Obydwoje także nie kryli niechęci do siebie.
10 sierpnia doszło do kłótni i bójki pomiędzy nimi, w której poturbowany został Euronymous.
Znaleziono go z dwudziestoma trzema dźgnięciami po nożu (2 w głowę, 5 w szyję i 16 w plecy).
Sąd oksarżył Varga za morderstwo i dodał karę za podpalenia kościołów co łącznie wyniosło 21 lat pozbawienia wolności (najwyższa kara w Norwegii). Vikernes w wywiadach twierdził, że media zrobiły z tego wielki szum
i z całego incydentu zrobiono cyrk.
W więzieniu nagrał dwie płyty lecz pozwolono mu grać tylko na słabej jakości klawiszach.
Nie był to jednak Black Metal lecz Ambient. W roku 2003, próbował uciec nie wracając z przepustki więziennej.
Znaleziono go w samochodzie z karabinami, granatami itp. Dodano mu kilka lat do wyroku i przeniesiono do więzienia o zaostrzonym rygorze. Każdego roku Varg ubiega się o zwolnienie z zakładu karnego,
lecz do tej pory wszystkie były odrzucane. Nie wiadomo kiedy wyjdzie na wolność.
Varg Vikernes jest nastawiony negatywnie do Chrześcijaństwa i zarazem do jakichkolwiek religii.
Twierdzi ze religia to AIDS umysłu. Bardzo interesuje się mitologią, historią i starymi cywilizacjami.
Można go również nazwać fanem Tolkienowskich opowieści szczególnie "Władcy Pierścieni".
Mówił że nie przywiązywał nigdy uwagi do instrumentów na których grał.
Nie zna nawet firmy swojej starej gitary, czy wzmacniacza.
Podobno gdy nagrywał wokal to poprosił o najgorszy mikrofon jaki był dostępny.
Dostał komputerowy mikrofon połączony ze słuchawkami.
Vikernes to zdecydowanie kontrowersyjna postać i przez wielu błędnie brana za satanistę.
Bardzo polecam jego muzykę tym co nie znają Burzuma.
Dużo ludzi w dzisiejszych czasach słucha nowego metalu typu Korn, SOAD czy Linkin Park.
Wielu nie dostrzega prawdziwego metalu europejskiego a w szczególności skandynawskiego.
Szkoda, że wielu ludzi słucha bardziej komercyjnych i popularnych zespołów.
Nie wracają do korzeni tej kultury i po prostu nie czują prawdziwego metalowego klimatu.
Oczywiście, że słucha się tego, co się lubi, ale rzekomy metal który nigdy nie słyszał choćby o
Burzumie moim zdaniem nie jest w pełni metalem
(mam nadzieje że nie zjedziecie mnie w komentarzach? ^^).
Kończąc, chciałbym podać kilka jego świetnych tytułów piosenek:
- Jesus Tod
- Ea, Lord of the Deeps
- Dunkelheit
- Erblicket die Tochter des Firm
- Lost Wisdom
- War
"I Ride on My Elements
Towards the Stars Unseen"