Miwik88
Posty: 140 (po ~222 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 2
Miwik88
  28 grudnia 2009 (pierwszy post)

Kogo uważacie za najlepszego piłkarza Polskiego tylko tych co dawniej grali bo obecnych niema co porównywać:P Był Lubański,Smolarek,Gorgoń,Boniek,Lato a ja uważam że Kaziu Deyna był najlepszy..on był genialny,w jego życiu było wszystko wzloty,upadki,kobiety,alkohol,zdrada i Legia:) na śląsku go nienawidzili nawet gdy strzelał bramke Portugali dającom nam awans wygwizdali go:( miał charakter,dla mnie lepszego piłkarza polskiego niebyło i niebędzie jak narazie.. e(L)o

WueRZet
WueRZet
  28 grudnia 2009

Wyżej cenie jednak Latę niż Deynę.
Choć najlepszym polskim piłkarzem był według mnie Boniek.

RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  28 grudnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Dawny zawodnik Stali Stocznia Szczecin. Napastnik, wrozono mu gre w kadrze, mial isc grac za granice, ale niestety komuna mu na to nie pozwolila.Szczerze, nie widzialem jak gral, ale gazet duzo czytalem, sluchalem wiarygodnych zrodel...Niestety kontuzja nie pozwolila mu isc za granice i skonczyla jego kariere dozywotnio:) Wiem, dziwnie oceniac nie widzac jak gral, ale odkopalem pare zrodel, miedzy innymi zeszyty ojca tego pana i naprawde jestem pod wrazeniem.

historia jak z filmu Boisko Bezdomnych :)
...Ignorance is bliss...
egze
egze
  28 grudnia 2009

Zdecydowanie polskim którego najbardziej cenię był, jest i będzie Ernest Pohl.
Zaraz po nim Ernest Wilimowski, dalej Włodzimierz Lubański, Józef Młynarczyk, Robert Gadocha, Jerzy Gorgoń, Edward Szymkowiak czy Kazimierz Deyna.

kuba92762
kuba92762
  28 grudnia 2009
RexMundi
RexMundi: historia jak z filmu Boisko Bezdomnych :)

A nawet tego nie widzialem, sprawdzilem teraz filmweb i zapowiada sie ciekawie.
Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  28 grudnia 2009
egze
egze: Zaraz po nim Ernest Wilimowski, dalej Włodzimierz Lubański, Józef Młynarczyk, Robert Gadocha, Jerzy Gorgoń, Edward Szymkowiak

Ja powiem tak oni byli swietni jedni z najlepszych polskich piłkarzy ale takiej "magii" jak miał Deyna nie miał nikt. BYł ponadczasowy taki Polski Zidane.

Donald WHO YOU?

egze
egze
  29 grudnia 2009
Predator007TSW
Predator007TSW: Ja powiem tak oni byli swietni jedni z najlepszych polskich piłkarzy ale takiej "magii" jak miał Deyna nie miał nikt. BYł ponadczasowy taki Polski Zidane.


Deyna miał szczęście trafić na świetnych piłkarzy i na styl gry, który mu odpowiadał.
Był liderem i potrafił z tego korzystać.
Ale weźmy jego przygodę z Manchesterem City... kompletna klapa.
Faktem jest, że trener widział go tam jako napastnika lub zawodnika grającego tuż za nim, a walka o górne piłki nigdy nie była mocną stroną Deyny, ale mimo wszystko widać było, że nie jest aż takim geniuszem piłki za jakiego się go uważa.
Miwik88
Posty: 140 (po ~222 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 2
Miwik88
  29 grudnia 2009
egze
egze: Deyna miał szczęście trafić na świetnych piłkarzy i na styl gry, który mu odpowiadał. Był liderem i potrafił z tego korzystać. Ale weźmy jego przygodę z Manchesterem City... kompletna klapa. Faktem jest, że trener widział go tam jako napastnika lub zawodnika grającego tuż za nim, a walka o górne piłki nigdy nie była mocną stroną Deyny, ale mimo wszystko widać było, że nie jest aż takim geniuszem piłki za jakiego się go uważa.


z tym manchesterem to różnie było jeden z piłkarzy city powiedział że dziwi się trenerowi że Deyna wystawia na ławce a nie w podstawowym bo z lepszym piłkarzem nigdy niegrał:> te słowa w którymś numerze "NL"można znalezć. A geniuszem i tak był,3 na świecie wkońcu:)
WueRZet
WueRZet
  29 grudnia 2009
Miwik88
Miwik88: z tym manchesterem to różnie było jeden z piłkarzy city powiedział że dziwi się trenerowi że Deyna wystawia na ławce a nie w podstawowym bo z lepszym piłkarzem nigdy niegrał:> te słowa w którymś numerze "NL"można znalezć.

To akurat do mnie nie przemawia, bo w wywiadach często można znaleźć tylko czczą kurtuazję.

Miwik88
Miwik88: A geniuszem i tak był,3 na świecie wkońcu:)

Jeśli to ma być wyznacznik to był geniuszem nie większym niż Boniek, który też był 3 w plebiscycie "France Football".

Deyna wybitnym piłkarzem był. Jednym z najwybitniejszych jakich mieliśmy. Ale miał swoje słabości, które go w końcu pokonały.
Miwik88
Posty: 140 (po ~222 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 2
Miwik88
  29 grudnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Deyna wybitnym piłkarzem był. Jednym z najwybitniejszych jakich mieliśmy. Ale miał swoje słabości, które go w końcu pokonały.

Tak pokonały ale nikt doskonały niejest,miał charakter i te kółeczka,rogale(heh) którego każdego wkurzały:> niezabiegał o wywiady on tylko kochał piłke i robił jak najlepiej to potrafił:) szkoda że odszedł tak predko...a z tym Manchasterem.. to wiadomo wyjechał w wieku 31 lat gdzie kariera do końca dobiegała a świetnośc piłkarza to 26-27lat. Wilnowskiego i Pola też uważa się za najlepszych ale nimi to oceniac bo niewidziałem nigdy jak grali jednynie z tego co opisywali inni.. Deyne i tak uważam za najlepszego,najwybitniejszego,genialnego,kompletnego(na boisku tylko) jakiego mieliśmy w Polsce
krzychu7818
krzychu7818
  29 grudnia 2009

moja piątka , kolejność alfabetyczna:

Boniek , Cieślik, Deyna, Lato , Wilimowski

WueRZet
WueRZet
  29 grudnia 2009
Miwik88
Miwik88: Tak pokonały ale nikt doskonały niejest,

Nie każdy jest też potencjalnym mordercą żeby po pijaku siadać za kółkiem. Trzeba zauważać też rysy nawet na czymś co wydaje się doskonałe.

Miwik88
Miwik88: to wiadomo wyjechał w wieku 31 lat gdzie kariera do końca dobiegała a świetnośc piłkarza to 26-27lat.

Tylko, że w tamtym systemie Deyna i tak był wyjątkowo młody, że wyjechał w tym wieku do Anglii. Z reguły puszczano zawodników jedynie na schyłek kariery. I to i tak tylko tych najbardziej zasłużonych dla partii.

Miwik88
Miwik88: ale nimi to oceniac bo niewidziałem nigdy jak grali jednynie z tego co opisywali inni.

Z ciekawości się spytam. Ile razy widziałeś na żywo, na stadionie grę Deyny ? :)
Miwik88
Posty: 140 (po ~222 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 2
Miwik88
  29 grudnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie każdy jest też potencjalnym mordercą żeby po pijaku siadać za kółkiem. Trzeba zauważać też rysy nawet na czymś co wydaje się doskonałe.

a co go pchneło do tego czynu? tez się troszke zastanów. piłkarz doskonały,osobowość tragiczna.. A Lato czy lepszy jest?:< psuje polska piłke w tej chwili to jak zwolnił Benhakera to była drwina,żałosne...

Konto usunięte
Konto usunięte: Tylko, że w tamtym systemie Deyna i tak był wyjątkowo młody, że wyjechał w tym wieku do Anglii. Z reguły puszczano zawodników jedynie na schyłek kariery. I to i tak tylko tych najbardziej zasłużonych dla partii.

Tak.. ale Deyna sam mówił że w Anglii nieczuje się najlepiej być może jak by grał w hiszpańskiej lidze to może lepiej by się spisał ale teraz można tylko gdybać...

Konto usunięte
Konto usunięte: Z ciekawości się spytam. Ile razy widziałeś na żywo, na stadionie grę Deyny ? :)

eh.. Gdy Deyna zginoł miałem 1,5 roku. jego gre podziwiam jednynie z internetu z zapisów archiwalnych,z wywiadów z tymi którzy go znali,z opowiadań itp... I to mi starczy by go ocenić jako piłkarza bo czytałem o nim mnóstwo...
Miwik88
Posty: 140 (po ~222 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 2
Miwik88
  29 grudnia 2009

poza tym nie chce porównywać Deyny z Bońkiem,Lata czy innymi... Mistrzów się nie porównuje i każdy miał swój styl i charakter na to by zapisać się w pamięci piłki nożnej.
Deyna nie żyje już 20 lat i jakoś pamięć o nim nie zagineła jeszcze więc to o czymś świadczy... On był jeden a tytuł który ukazał się w "Legii" na jego temat "Wybraniec Bogów" pasuje do niego idealnie:) pzdr.

WueRZet
WueRZet
  29 grudnia 2009
Miwik88
Miwik88: a co go pchneło do tego czynu? tez się troszke zastanów. piłkarz doskonały,osobowość tragiczna.. A Lato czy lepszy jest?:< psuje polska piłke w tej chwili to jak zwolnił Benhakera to była drwina,żałosne...

Ale przecież to napisałem. Piłkarzem był wielkim, człowiekiem okazał się słabym. Takie życie. Tak samo Lato. Jako piłkarzowi należy mu się miejsce w panteonie największych naszych sportowców w historii. Jako prezes jest bardziej do dupy niż swego Listkiewicz, Dziurowicz i Górski razem wzięci.

Miwik88
Miwik88: poza tym nie chce porównywać Deyny z Bońkiem,Lata czy innymi... Mistrzów się nie porównuje i każdy miał swój styl i charakter na to by zapisać się w pamięci piłki nożnej.

Tylko, że ten temat z samego założenia polega na porównaniu zawodników i wybraniu tego który w subiektywnym odczuciu jest "naj" ;)

Miwik88
Miwik88: Deyna nie żyje już 20 lat i jakoś pamięć o nim nie zagineła

Tak samo jak o Szarmachu, Gorgoniu, czy Domarskim, którzy też byli członkami tamtej ekipy. Nie ma się co oszukiwać. Nazwiska medalistów z 1974 czy 1982 roku będą pamiętane dopóki żyją świadkowie tamtych wydarzeń.
DarekLosu
DarekLosu
  29 grudnia 2009

Oczywiście Deyna, a po nim Boniek. Jedyni Polacy którzy byli w pierwszej 3 w wyborach laureta Złotej Piłki.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.