Zaostrzenie przepisów strona 2 z 2

Osobiście jestem za zaostrzeniem przepisów wobec kierowców którzy powodują wypadki ( kolizje zweryfikuje ponowna polisa OC).
Dodatkowe kary finansowe nie pobierane z OC, tylko z majątku sprawcy wypadku chyba są dobrym wyjściem. Ale to tylko moje zdanie
Sądowe zatrzymanie prawa jazdy na minimum rok i ponowny egzamin.
Czy jednak drogi wymagają innej kontroli, w formie pomiarów prędkości na poszczególnych odcinkach? (system podobny do viatoll)
Jest jeszcze wyjście dość radykalne lecz pomocne w kwesti bezpieczeństwa.Lokalizatory GPS w każdym aucie które wszystko rejestrują. Myśl jest taka, że zapis trasy każdego samochodu będzie w czasie przeglądu technicznego monitorowany i w razie potrzeby przekazywany organom ścigania. Rozumiem że to zbytnia ingerencja w prywatność ale bezpieczeństwo na drogach jest bardzo ważne. Statystyki osób które zginęły w ubiegłym roku na polskich drogach nie kłamią. Co o tym myślicie? Nowe pomysły mile widziane

Coraz bardziej jestem za tym, że jesteś po prostu głupia. Trudno, żyj dalej w przekonaniu, że większe kary, większa kontrola, większe restrykcje zmniejszą ilość wypadków. Uczestniczyłem w kilku incydentach z nieswojej winy, kilkunastu udało mi się uniknąć i wszystko było spowodowane głupotą drugiej osoby, a nie nadmierną prędkością. Jak jadę 160 i ktoś jadąc 80 wjeżdża na mój pas to on się nadaje do odstrzału, a nie ja. Na kursie mnie nauczyli jak zdać egzamin, a jeździć się sam nauczyłem (właściwie wciąż się uczę) po odebraniu prawka.

Fakt to mówi człowiek....ma gdzieś że z powodu głupoty jaką wykazuje część kierowców ginie biorąc pod uwagę statystyki ( od stycznia 2016 do października 2016 prawie 2500 ludzi). Jest wojna są ofiary nie? Przykładni kierowcy trzymający sie przepisów vs osoby chore psychicznie.


Prównaj sobie statystyki innych krajów gdzie restrykcje wobec " morderców" na drogach są bardziej radykalne...... Dzięki że z "głupią"która ma własne poglądy, kulturalnie wymieniłeś zdanie lub dwa.

Na jakiej drodze w PL masz dozwoloną prędkość 160? Już czuję Twoją reakcję na ten temat

Na niemieckiej autostradzie oczywiście

Jechałem tyle w mieście przy 80, wychodziłem z zakrętu zamykając czwarty bieg, więc miałem 160-180 na liczniku - ścigałem się z kimś. Koleś jadący na pasie obok mignął kierunkowskazem i wbił się przede mnie, ledwo wyhamowałem.

Pierwszy kraj jaki przyszedł mi do głowy to nasi sąsiedzi:

Liczba ofiar w wypadkach 2016 Niemcy: 3 214
Liczba ofiar w wypadkach 2016 Polska: 2 993
Ludność Niemcy: 81,41 miliona
Ludność Polska: 38 milionów

Ponad 2x więcej ludzi, strefy bez ograniczenia prędkości, mandaty porównywalne do naszych, a liczba ofiar niemal identyczna.

No i skucha kolego, ponieważ miałam na myśli polskie drogi. Skoro jestes takim przykładnym kirowcą to czemu takie możliwe rygory aż tak Cię bolą? Przyznaj się

I to jest powód do dumy? Teren zbudowany 160-180 na liczniku? CHyba rozumiesz swój błą? Teraz widać czemu jesteś tak bardzo przeciwny radykalnym zmianom o których napomniałam. Daj wydruk z zapisu jazdy Policji co Ci szkodzi... skoro taki energiczny i bezpieczny z Ciebie kierowca. Szkoda że ktoś kompetentny nie wypowie sie w tej kwestii

Nie bolą mnie rygory chyba, że są durne, tak jak te, które proponujesz. Od początku próbuję Cię uświadomić, że nie wpłynie to na bezpieczeństwo. Jak dostanę mandat to zapłacę, a jak stracę prawko to przynajmniej nadrobię w drodze do pracy zaległości w książkach.

Więc co masz do stracenia?

Rozumię ale nie szanujesz mojego zania w tym temacie więc nie poczuwam się o Twoich pirackich zachowań na drodze, o których sam informujesz wszem i wobec. I nigdy nie powinieneś odzykać prawka

Tak prowadzą mordercy. Twoje wybujałe ego bierze górę nad rozsądkiem i odpowiedzialnością?
Też byłam uczestniczką wypadków, ale nigdy z mojej winy. Takie wypadki uczą pokory ale takich jak Ty nic tego nie nauczy. Zabijesz kogoś i tak będziesz czuł że nic złego nie zrobiłeś. Przecież inni jechali zgodnie z przepisami a ty musiałeś no kurde musiałeś się pokazać. Skoro tak prowadzisz za granicą to w PL jest pewnie podobnie a nawet gorzej, ponieważ nasz taryfikator jest bardzo przyjazny piratom. Skutki są jakie są. Czasem warto pomyśleć nad swoim zachowaniem, poniewaz na drodze nie jesteś sam.

Twoja prędkość była oczywiśćie bez znaczenia....kierowca z prawego pasa widział Cie przy prędkośći z jaką się poruszałeś zapewneTu pojawia się zasada ograniczonego zaufania, a dostosowanie się do przepisów minimalizuje takie przypadki. Tego uczą na kursie w którym nie nabijają pustki jak zdać egzamin, ale jak bezpiecznie się poruszać na drodze i nie tworzyć zagrożenia. Nauczyli Cię tylko jak zdać egzamin? Obym CIę nigdy nie spotkała Cię na drodze

Wymuszanie pierwszeństwa nie jest zgodne z przepisami.
Jeżeli uważasz, że ktoś Cię przez 30 godzin ktoś nauczyć jak bezpiecznie jeździć to muszę Ci powiedzieć, że jeszcze długa droga przed Tobą. Jeżeli chcesz najeżdżać na mnie bezpośrednio, że ja to, że tamto to zapraszam do prywatnej wiadomości, na pewno wywiąże się ciekawa konwersacja, a tutaj będzie miejsce na dyskusję o Twoim pomyśle. Ten temat ze swojej strony już wyczerpałem, a na ten, który teraz zaczynasz, chętnie popiszę na pw.

60 z własnej nieprzymuszonej woli.


Dla normalnych to wystarcza

Nie pokazuj własnej głupoty w zachowaniach na drodze a nie będziesz wytykany....

Jak mniemam po całośći Twej wypowiedzi, zamierzasz porzucić kulturalną dyskusję. Ludzie patrzą? To nie mój problem tylko Twój. Jaka kultura na drodze taka jest wszędzie.

Super wyczerpałeś chwaląc się swoimi wybrykami na drogach podkreślam "publicznych". Temat PW pozostawiam bez odzewu...skoro tutaj nie obowiązują Cię żadne prawa kultury, a na drogach tym bardziej, więc na PW tylko ropędzisz się na max i przywalisz z podporządkowanej.Tyle z mojej strony wobec Twej postawy

to jak w końcu, jestem kulturalny, czy nie?

wiem, kiedy się nie rozmawia, ciężko jest wyczuć nutę sarkazmu, ale spróbuj.

Chętnie bym się z Tobą przejechał na miejscu pasażera, jakbyś się odważyła to super by było gdybyś pojeździła ze mną, wymienili byśmy się uwagami odnośnie jazdy, każdy by się czegoś nauczył

Lepiej, żeby koleżanka się od Ciebie niczego nie uczyła. Jesteś jedynie dobrym przykładem złego przykładu

Co?


Co?

Te dwa zdania powyżej są albo głupie, albo ja jestem głupia i ich nie rozumiem, a że to drugie nie wchodzi w grę więc? .

Poważniej, jestem za tym by każdy mógł ze spokojem i całkiem legalnie odstrzelić na drodze kogoś, kto totalnie nie wie jak się zachować na niej, stanowi zagrożenie dla innych, porusza się tak jak jemu pasuje, a nie jak wskazują przepisy.

A bardziej poważnie........ nie ma bardziej poważni, bo to tylko forum fotki.pl, upadłe forum .

Na 99%nie jesteś. To że posiadam własne poglądy, odmienne od Twoich nie oznacza że mnożesz pisać do mnie tak jak piszesz.... tj:prawdopodobnie głupia.

Yyyy dziękuję, zbyt cenię swoje marne życie.

Raczej druga opcja. Sprawcy kolizji i wypadków płacą wyższe OC i to jest bardzo słuszne.

To zacytuję "odstrzelenie" na drodze tyczy się Ciebie i Twoich bliskch....pamiętaj o tym.
W temacie Twej wypowiedzi o wolności na drodze, jeśli brak oznaczenia pionowego C-14 (prękość minimalna) to wiadomo wolność. Z drugiej strony rozumię troszkę frustracje xkruk względem wolniejszych kierowców.....Jednak znak D-39 oraz B-33 jak i B-25 po coś na danym odcinku drogi istnieją, zazwyczaj jest to miejsce niebezpieczne , gdzie miały miejsce zdarzenia drogowe