Witam. Zakładam nowy temat , bo nic podobnego nie mogę tu znaleźć co byłoby aktualne. Dużo osób ma dylemat co kupić ? BMW czy Audi a może Mercedes etc. Zaraz znajdzie się jak to w Polsce milion takich , którzy napiszą , że BMW to auto dresiarza , wieśniaka itp. Ale nie ma co dyskutować z ludźmi którzy mają kompleksy i ich na takie auta nie stać. Post jest skierowany do tych którzy mają ochotę na lekko usportowiony samochód. Ja akurat nie mieszkam w Polsce od ponad 17-tu lat i mam swoje hobby. Kolekcjonuję samochody BMW. Nie traktuję tych aut ani jako samochodu dla szpanu bo miałem też Lamborghini Galardo , nie traktuję też tych aut jako samochodów na podryw bo jest to tylko samochód. Raczej bawię się professionalnym Tuningiem tych aut. Ostatnim modelem do Tuningu jest E36 z roku 1998 , gdzie na chwilę obecną zakończyłem prace związane z silnikiem i podwoziem,ale sporo jeszcze przede mną.Pytacie Audi czy BMW ? Miałem sportowe Audi A3 i mam kilka modeli BMW w tym Roadster Z4 czy 530D z roku 2007. Szczerze ? Jeździłem wieloma autami, nie będę BMW porównywał z możliwościami Lamborghini Galardo , bo to są różne kategorie aut , ale gdybym miał wybierać , postawiłbym mimo wszystko na BMW. Niestety należy pamiętać - jest to auto usportowione , zatem nie ma co liczyć na miękką jazdę i komfort podróży - to samochód dla tych , którzy wiedzą czego chcą.Zapraszam do rozmowy.
BMW-wszystko o tych pięknych samochodach strona 3 z 4
Tu jeszcze jedno ujęcie.I powiem tak mam kilka BMW i Lambo i wybieram E36 bez elektroniki oblodzony tor i mam frajdę jakiej nie da mi ani Lambo -które na pewno na drodze może zapewnić inne atrakcje-mandaty za prędkość-dlatego wożę w niej Antyradar A BMW to BMW tylko ja wolę E 36 i chyba 530 pójdzie do sprzedania.
Lamborghini Galardo jest piękne... ale tak jak napisałem ,niemam gdzie nią szaleć. Lamborghini idzie do sprzedania ona jest z rocznika 2005 , BMW Z4 idzie również do sprzedania , jest mi niepotrzebne a w zasadzie jest mi kulą u nogi ,bo poza wyglądem zewnętrznym , ja nic w niej nie widzę ..i BMW 530 ta właśnie miała iść na sprzedaż...i niewiem??? Pogadam z moją kobietą czy ten model zostanie??? Czy sprzedamy bo moja kobieta chce Audi Q7 .Skoro tak to ok,ale te trzy trzeba puścić ja zostawię BMW E36 , Forda F150 bo ten jest nowy dopiero kupiony i myślę zostanie BMW Hurricane RR bo jest podniesiona do 900HP (Koni Mechanicznych) i jej szybkość max. 375km/h. Pewnie szłoby więcej bo jest elektronicznie zblokowana ale i tak nie ma gdzie tyle nią szaleć-jedynie wyścigi na 1/4 lub 1/2 mili więc większości się muszę pozbyć bo moja pani robi porządki i na firmie i w garażach ale na pewno nie oddam za nic na świecie E36 właśnie dlatego że ma niemal zero elektroniki wspomagającej - jedynie ABS a już Lambo ma wszystko ale tego auta nie mogę porównywać z BMW . Cociaż na Torze BMW G Power Hurricane RR vs Lambo pokazało na starcie ,że należy się jej respekt i wystartowała szybciej niestety lambo szybko ją dopadło ale przez moment szły zderzak w zderzak.
Więc naprawdę nie oceniajcie ludzi ,że BMW E36 kupuje ktoś kogo niestać na dobry samochód - ja kupiłem E 36 bo należy też pamiętać ,że jest to jeden z ważnych dla Fabryki BMW modeli i naprawdę to auto prowadzi kierowca a nie elektronika. Faktem jest że moja E36 ma automatyczną skrzynię biegów ale..po wciśnięciu na skrzyni biegów przełącznika Sport-zapala się czerwona kontrolka informująca o przełożeniu na jazdę agresywną a wskazówka obrotomierza w ułamkach sekund idzie do 6000 obr/min.Samochód po wciśnięciu pedału gazu w podłogę-przłamuje gaz i redukuje kilka biegów w dół.W momencie ma 160km/h ze startu zatrzymanego,potem trochę wolniej aż wreszcie upragnione 200km/h-frajda niesamowita ,lepsza niż w Galardo - bo ta stworzona jest tylko do wyścigu i nic dziwnego że tak zasuwa ale tu w E36 można wyhamować złapać lód i zabawa na placu przednia
Tu w BMW Z 4 powrót do domu
Szerokiej Drogi chłopaki i pamiętajcie.... każde BMW ma coś w sobie i każde inne auto ..mojej zachciało się Audi Q7 niech ma.... ale ja mimo innych modeli BMW zostawię E36 na 100 procent.
A utrzymanie BMW 530d wcale nie jest takie drogie jak tu chłopaki piszą...chyba że w Polsce . Ale !!! Te samochody są podzielone na różne modele - i każdy może dostosować swój model względem swojej zamożności i nie ma znaczenia czy będzie to E36 czy najdroższe BMW serii 7 . Tańszy model to nie wstyd. Najważniejsze żeby dawał kierowcy sporo frajdy z prowadzenia.
czym ty sie zajmujesz gdzie pracujesz ze cie stac na takie auto? a raczej na takie auta? gallardo to ja pewnie kupie sobie za 25 lat
Jestem Właścicielem Firmy Transportowej w Kanadzie Prowadzę Transport Ponadnormatywny i Transport Ciężki Kanada-U.S.A.-Kanada. Wcześniej byłem wiele lat kierowcą TIR i mieszkałem 11 lat w Anglii. Te auta cieszą ale dla mnie zaczyna być rodzina ważniejsza,auta to tylko ładny dodatek a Galardo nie ma gdzie jeździć.Można brać udział w wyścigach za pieniądze na pasie startowym , gdzie wygrana za wyścig to 25 000 $ ale do czasu -to nie tyle się nudzi , co zacvzynają się naciski innych żeby brać w tym udział,ja się wycofałem Galardo idze na sprzedaż.Kierownicę ma po prawej ale ta ma otwierany dach, więc fajna na lato.BMW Z4 to nie majątek , mówię moje jest Brytyjskie bo kupiłem je mieszkając jeszcze tam i zabrałem do Kanady , 530d sprowadziłem kiedy byłem przelotem przez Anglię.Nadarzyła się okazja to kupiłem ona jest z 2007 roku i też idzie już na sprzedaż bo moja kobieta chce Audi Q7 a nowy model u nas w Kanadzie to jakieś 56 000$ więc trzy auta muszą odejść ale...na pewno nie oddam BMW E36-za nic na świecie , właśnie dlatego , że niema elektroniki.I jest z jazdy tym autkiem tyle frajdy.
Przebrnąłem przez te Twoje wywody i normalnie, aż nie chce się tego komentować. Taki bełkot, że srać się chce.
Zachwycasz się tym e36 jakby nie wiadomo jakie to było cudo i osiągnięcie inżynieryjne, a to zwykły samochód dla zwykłych kierowców, pozbawiony elektroniki nie dlatego, że ktoś tak zaplanował (bo będzie fun), a dlatego, że wtedy nie było tych wszystkich systemów, którą są teraz. Porównywanie sedana sprzed 20 paru lat z Z4 i pisanie, że to drugie jest niekomfortowe to też jakaś pomyłka. A porównywanie jej do Lambo?
Inaczej, do czego zmierzam? Każdy jeździ tym czym jeździ, nie zawsze tym czym chce, lub tym na co go stać. I za przeproszeniem spuszczanie się jakie to moje auto nie jest fantastyczne nie ma sensu, moim skromnym zdaniem oczywiście.
Masz prawo pisać co chcesz.To Twoje zdanie i gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo to na świecie byłoby nudno. Ja będę się trzymał swojego. Kiedy wsiadam Do BMW 530D niemal za wszystko odpowiadają nowoczesne systemy elektroniczne.Nie wszystkie z nich da się sałkowicie wyłączyć.Kiedy tak naprawdę masz ochote poszaleć autem za miastem na zamkniętym dla ruchu placu,zwyczajnie nie zawsze jest to w pełni możliwe,bo chociaż nawet najlepszy i najnowszy komputer można wkurzyć i wyprowadzić z równowagi to nie zmienia to faktu że ABS nie ma wyłącznika,TCS również nie.I kiedy chcesz zrozumieć jak panować nad autem samemu-ta elektronika zawsze będzie ingerowała w to co robisz.Mi kompletnie nie daje to satysfakcji.BMW E36 to inna bajka ona ma ABS ale na szczęście tylko ABS i frajda z szaleństwa jet Wielka.Dobrze,że wtedy nie było tych elektronicznych cudów.W tym aucie kierowca może czuć się kierowcą.W nowoczesnych autach już Hakerzy mogą przejąć kontrolę nad autem a Firma która je produkuje ,jest pewnie w stanie wyłączyć je zdalnie przez satelitę.Kończy się jakaś epoka.Za chwile podczas jazdy będziesz czytał gazetę bo wystarczy podać miejsce docelowe i wóz sam pojedzie.Jeśli lubisz takie samochody nafaszerowane wszystkim i niczym to masz do tego jak najbardziej prawo.Ja jeżdżę takimi autami a niedawno przeskoczyłem do BMW E36 z roku 1998 - to jest jak podróż w czasie - nagle znowu jestem kierowcą. E36 trzeba rzeczywiście lubić i dlatego je kupiłem a nowe auto zawsze będzie nafaszerowane elektroniką.Niezmienia to faktu że Z4 jest do bani-poza szpanerskim lekko wyglądem jest niewygodne - nawet oparcia fotela nie rozłożysz bo za Tobą blacha.Siedzisz jak paragraf.Nie , nie ja podziękuję za Z4 to BMW jest dla szczeniaka na tydzień i albo w tym czasie je rozwali albo mu się znudzi.
To kup sobie auto jeszcze starsze, bez abs'u, wspomagania hamulców czy układu kierowniczego i wtedy dopiero poczujesz, że jedziesz ;).
Nie ścigam się w mieście-za szybko w Kanadzie można za to Prawo Jazdy stracić-Poszaleć można na torze czy pasie startowym ale trzeba mieć czas...ja mam za dużo pracy a teraz dodatkowo dojdzie przeróbka E36 od zera-od nowego lakieru po skórzaną tapicerkę,podsufitkę a na zawieszeniu kończąc. Ale faktycznie adrenalina jest zawsze...nigdy nie wiesz czy odejdziesz z linii pierwszy...
Tobie to nie pasuje a mi takie auta odpowiadają. Nowoczesnymi jeżdżę na codzień zdecydowanie lubię stare samochody-Polowałem nawet na Model DIXI pierwsze auto jakie wyszło z Fabryki BMW wogóle...niestety...ciężko je znaleźć a już w dobrym stanie to wręcz niemożliwe lub zwyczajnie nie jest na sprzedaż
fakt starsze samochody maja coś w sobie no i żaden nowy nie dorówna starym z żywotnością silnika