witam, chcę kupić sobie Kawasaki ninja 600 ok 2000r wiecie coś o tym motorku?
zakup motocykla strona 2 z 2
Jak dobrze poszuka czemu nie, są okazje. Sam sie rozglądam za jakąś większą maszyną, ale nie w Hondach to powiem Ci ze zdziwiły mnie ceny co niektórych motocykli. mam nadzieje że wypali i zalupię coś nowszego.
...jak by Ci to powiedzieć... będę krytykował bo wiem co dobre a co nie :D troche tych sprzętów przez warsztat się już przewinęło...:P:P:P a co do zakładów... :D za stówe to nawet nie włoże kluczyka w stacyjke... ;) postaw 10 tysi :D skoro taki pewny tego swojego gsxra jesteś ::D:D:D
facepalm.
Swiat nie kreci sie wokol dresow.
@Zorr
http://www.scigacz.pl/Suzuki,GSX-R,600,1997-2005,8211;,najmniejszy,karciciel,8781x2.html
Tyle odemnie, czesc :)
...no tak... jak sie nie ma argumentów to facepalm i jechane po dresach... a na koniec... cześć...:D
„Suzuki to stuki i póki"
, coś w tym jest. Nie ma jednak powodu do paniki. Ten typ tak ma i trzeba się przyzwyczaić. Wszelkie pozostałe wady czy bolączki są zazwyczaj efektem niewłaściwego serwisu lub wypadku na koncie.
Powyższe zdanie odniósłbym do wszystkich Japońców. Tak jak juz wspomniałem jak kto dba tak ma! Tak samo jak wcześniej za młodu kupowałem 125, uparłem sie na Aprilie RS a wszysy nie kupuj bo to szmelc, bo to włoskie, bo to drogie części bo to bo tamto. Kup lepiej NSR bo honda to honda. Kupiłem tą Aprilię! W życiu nie powiem, że to gów.. Te wszystkie NSRki ciąłem aż się kurzyło, wycinałem je z paluszkiem w tyłku. Tak więc prosta sprawa masz Honde? Będziesz chwalił Honde. Masz KAwe? bedziesz chwalił Kawe. Masz Suzuki? Będziesz chwalił no i właśnie na tym polega rzecz
...to to jeszcze nic... Ci którzy jezdżą wiedzą najlepiej jedno... że najlepszy motocykl to ten który się ma...;) i o to chodzi w tym bakcylu....:D bo to na nim nawijasz kilometry, on daje radość, on wkoorwia itd... ale jest najcudowniejszy bo własny... :D
blackseven nowłaśnie o tym mówię, każdy zachwala to co ma proste. I tak jak mówiłem nie wierze w awarie powtarzające sie w danych modelach. Np niby pękające ramy w ninji, blef! Gdyby tak było to producent za wszelką cenę starałby się usunąć takie objawy by nie odstraszyć klientów i nie psuć sobie renomy, a tymczasem Kawasaki sprzedaje się jak świeze bułeczki :)