witam mam mały problem z zapalaniem renault scenic 1.9 diesel
niebardzo wiem co jest przyczyną
samochód posiada immobiliser i być może to jest ten problem
zanim uruchomie silnik musze otworzyć samochód wejsć i jeszcze raz zamknąć i otworzyć od środka pilotem . pozniej kiedy zgaśnie czerwona lampeczka nad zegarami uruchamiam samochód , ale często się zdarza że odpale dopiero za piątym razem .
jak myślicie
problem znika kiedy uruchamiam samochód kilka godzin od ostatniego razu , wtedy już immobiliser jest " nieczynny "
help !
lista tematów
scenic diesel zapalanie kłopot strona 2 z 2
Konto usunięte: jest jakiś patent żeby to samemu zrobić (może jakiś bezpiecznik od immobilaizera odłączyć ?)
Nic nie zrobisz, na pewno coś jest uszkodzone.
Jeśli masz drugi kluczyk to możesz spróbować drugim kluczykiem.
Imo ma to do siebie, ze czasami raz działa a raz nie.
Dopiero diagnoza komputerowa przybliży problem.
Czasami szybkim sposobem (doraźnym) nie koniecznie musi to zadziałać, ani nie rozwiąże problemu jest : szybkie włączenie zapłonu i od razu kręcisz.
Podejrzewam, ze masz tam diesla więc nawet nie grzejesz świec żarowych,które nagrzeją się podczas kręcenia za którymś razem.
Po prostu robisz wszystkie czynności od razu nie włączasz zapłonu czekając tylko stacyjką od pozycji " 0 " jedziesz w ułamku sekundy na pozycje " start "
jak już odpalisz to ci nie zgaśnie. a takie odpalenie można zastosować, żeby zajechać do serwisu.
pi.zda bolec
nie koniecznie to zależy od tego jaki tam jest silnik bo nie każdy diesel posiada pompe w baku.
Koleszka ma oryginalny imo w ducato 2000r i tak też zaczeło sie dziać że przekręcił kluczyki i paliła sie kłudka na desce i nie chciał odpalać , tylko że on ma silnik idti.Imo jest tam od tego że daje prąd na zaworek na pompie wtryskowej a jak sie spsuje to nie daje i tym samym nie otwiera zaworku w pompie i nie dostaje paliwa na wtryski mimo kręcenia.My rzuciliśmy kabel na pompe z + i pod przełączniczek który zamontowaliśmy w kabinie.Teraz przed odpaleniem trzeba wcisnąć przycisk żeby otworzył zawór na pompie.
Bez grzebania i podłanczania kabli wyjmij kompa i daj komuś kto odłączy fabryczny imobiliser .
co prawda może to być takie samo ale nie koniecznie
japońce takie imo przestali od około 92 roku stosować więc nie wiedziałem, ze fiat jest tak bardzo do tył.
Poza tym nie wiesz czy o diesla chodzi.
A z reguły do takiego zaworka jest bardzo trudny dostęp nie wiem jak w Dukato?
Ale jak już tak dobrze znasz ten temat to opisz go dokładniej.
Trzeba coś rozwiercać?
hmmm z tego co ja sie oriętuje to ducato chyba tylko w dieslu były .
A co do nowych ducatów to nie wiem czy są na pompach rotacyjnych JTD na pewno nie one mają pompe w zbiorniku i listwe wysokiego cisnienia. HDI to już nie wiem wogóle , nie zagłębiam sie nigdy w temat samochodów które mnie raczej nie interesują.
Konto usunięte: A z reguły do takiego zaworka jest bardzo trudny dostęp nie wiem jak w Dukato?
Do zaworka nikt sie nie musiał dostać wystarczyło wyszukać kabelek który do niego szedł.
[quote=KORARM]Trzeba coś rozwiercać?
Tak wierciliśmy w desce otwór wiertłem 8mm na przełącznik.hehe . A poważnie to w pompie nic nie grzebaliśmy bo to by sie mijało z celem..
Podobny zabieg robiłem jakieś 2 tygodnie temu w iveco z zabudową na auto lawete tylko stare iveco 93r.
Od razu pisze ze tam nie ma imo.
Był problem tego typu wkładało sie kluczyk do stacyjki przekręcało na pozycje kontrolek prąd na pompie jest , przekręcało sie w pozycje rozruchu i ok kręci a prąd gubił na pompie , puszczało sie kluczyk na pozycje kontrolek i + na pompie był.
Tam był problem w stacyjce styki po prostu były powycierane ale stacyjka droga to przełącznik gościu chciał.Teraz przekręca kluczyki kręci rozrusznikiem i musi wcisnąć przycisk i przytrzymać po odpaleniu wiadomo puszcza kluczyk i przycisk. Auto chodzi bo w pozycji kontrolek jest + na pompie.Trochę chaotycznie .Napisałem może komuś to się przyda.Przypadki chodzą po autach. :-)
w dukacie odszukaliśmy tylko kabelek który idzie na zaworek i sie w niego wpieliśmy. Tylko trzeba pamiętać żeby przeciąć kabel i wpiąć sie ze swoim przygotowanym w ten co wychodzi z pompy przypadkiem niech nikt nie wpadnie na pomysł i nie wpina kabelka do instalacji bo wtedy mogłoby się coś przypadkiem sfajczyć albo popierniczyć. Pamiętać przeciąć kabel który idzie na zawór.
no ja sie własnie męczyłem z HDI
on ma pompke w baku
i po prostu przez pompe paliwową paliwo robi pętle jesli immo jest zablokowane
i niezapalisz za cholere
no nienajczesciej
ale dosc czesto immo jest powiązany z pompką w baku
elentualnie gdzies pod maską (powrót paliwa itp)
acz czesto z paliwem
poprzez elektryke oczywiscie
pozatym w nowszych autach jest juz szyna CAN
wiec wpinając kable inne w instalacje mozna coś pomieszać
fakt zle sie wyraziłem
ale immo nawet fabryczne ma na celu unieruchomienie samochodu przez najczesciej odciecie elektryczne paliwa (np robiąc obieg poza gaznikiem/wtryskami)
Faktycznie w starszych dieslach są proste imo.
Jak byś miał już na wtryskiwaczach sterowanych elektrycznie to nie jest taka prosta sprawa.
A w japońcach to nie znajdziesz przewodu który idzie na zaworek bo jest sterowany cyfrowo. a jeśli chcesz się do niego dostać to musisz rozwiercić taką jego osłone która jest zrobiona po to aby nikt tam łatwo się nie dostał.
Tak czy inaczej nawet jeśli w ducato niema takiego rozwiązania to wątpię aby autor tematu poradził sobie z imo sam.
A Co do pstryczka to ja zawsze robiłem + po zapłonie ( nie gasnący na rozruchu )
na zaworek ( ewentualnie jakiś bezpiecznik ) i nie musisz pamiętać o żadnym pstryczku.