Piszemy o roznych sprawdzonych przez siebie i opanowanych technikach jazdy samochodem przydatnych przy wychodzeniu z poslizgu lub pokonywania szybciej zakretu .
TECHNIKA JAZDY SAMOCHODEM strona 2 z 5
"Dlatego ze masz większość wagi samochodu z przodu" no brawooo:) tylko to bylo pytanie retoryczne:) i na rozgrzewke:)
niech ktos sie wypowie... bo nie praktykowalem.. co robic gdy taka e 30 wpada w poslizg?? puszczac powoli noge z gazu i manewrowac ?? czy lewa noga cos daje w FR???
bo wiem ze przy hamowaniu lewa w samochodzie blokuje sie tylne kola lub chociaz sie je delkatnie zwalnia.. wiec jaki ma sens lewa noga w FR?? czy w ogóle ma sens ? ciekawi mnie to bo nie chce mi sie tego czytac w ksiazce ani praktykowac nie mam jak
no wiesz niektorzy mlodzi maja wyobraznie:D widza siebie mknacych bokiem przy 150km/h w ostrym łuku:) ale umiejetnosci nie maja:D
Tutaj się zgodzę. Niby to samo ale praktyka a teoria to zupełnie inne rzeczy, ale najpierw potrzeba znać teorie, żeby ją praktycznie przez ćwiczenia wykorzystać. Więc warto czasami wyskoczyć gdzieś na duży plac lub jakiś zlot i wypróbować się i swoje auto.
Przy szybkim pokonywaniu zakrętów dużą role odgrywa zawieszenie i opony więc warto najpierw zainteresować się co się tymi podzespołami i jaką sprawność mają one w aucie, a dopiero później próbować swoich sił na winklach.
nie zawsze zdążysz zredukować...
Ja byłbym za tym stwierdzeniem
bez szpery też da się bokiem latać, oczywiście ze szperą jest łatwiej i lepszą ma się kontrolę nad autem. I nie chodzi mi tutaj o kręcenie bączków bo nie jestem fanem katowania auta...
wyobraznie to mlodzi driverzy maja:D np wyobrazenie sobie wejscia zakretbokiem przy 150km/h:) gorzej z wyjsciem i brakiem umiejetnosci
Panowie nie wazne dokad wazne ze bokiem :-DDDD
ja tam sie slizgam gdzie tylko sie da a i tak nieraz jakas dziwna sytuacja na drodze zwiazana z poslizgiem przyspiesza bicie serca
przede wszystkim cwiczenia no i nie wolno sie bac slizgania ;-) ostatnio nawet kolezance pokazalem jak sie bawic z uzyciem tylnego napedu i... spodobalo jej sie :-D
niestety na poslizg nie ma teorii bo jest kilka waznych czynnikow wplywajacych na sam poslizg, jego przebieg i skutki ;-)
kolezanki lubia jak wsadze jej pod dupe 140 koni i dodam gazu na jedynce, siedzenie potem mokre hehe
a co do tematu to sie nie wypowiadam bo samochodem jeździc jakos specjalnie nie umiem.
[quote=misza1]WujekBeton:tylko w Polsce (przynajmniej u mnie) nie bardzo jest gdzie :(
no wlsanie... mam ten sam problem :-/
to na KJS'y dawaj;)
A supermarketów "Lidl" to u was w miastach nie ma? W późnych godzinach wieczornych nikt nikogo nie goni(po zamknięciu sklepu). Lidle mają duże parkingi i można niezłe boki zaliczyć. A co do policji to policja ma to w dupie, że sobie śmigasz bokiem po parkingach, ale jak dostają zgłoszenie to reagują nie dostają nie reagują. Wiele razy przerabiałem ten temat. A jak będziesz pyskował to dostaniesz 5pkt i 500zł za stwarzanie zagrożenia po za drogą publiczną (czy jakoś tak), a jak powiesz grzecznie, że uczysz się jak opanować auto, żeby uniknąć w przyszłości wypadku to pogada pogada i tylko wygania z parkingu.
A jak ktoś chce jeździć po torze to niech poszuka jakiegoś w PL i dopilnuje jakiejś imprezy która będzie na nim organizowana.