Jaki radzicie samochód do 3000zł?? proszę o rady:)
lista tematów
Samochód do 3000zł strona 3 z 4
Konto usunięte: Ja pierd**e autor tematu chce kupić auto do jazdy na codzień a nie auta czasów PRLu i inne zabytki...
Znaczy że co, autem 20letnim nie da się jeździć na codzień?.
Da się o ile jest sprawne 'fizycznie'.
A to że dla większości ludności jest to wstyd w obecnych czasach jeździć Fiat'em 125P czy Garbusem to już nie moja wina, ale ja osobiście wolałbym fiata czy garbusa zamiast Twojej beemki.
Moim zdaniem człowiek który dysponuje takim budżetem nie powinien kupować samochodu z racji tego że nie wiem czy będzie go stać na remonty które bez wątpienia będą potrzebne.
Nie piszę tego złośliwe, więc bez zbędnych ...
Poczekaj jeszcze, odkładaj kasę i kup coś sensowniejszego.
Da się ale nie 20letnim fiatem 125 w cenie do 3tyś...
A jak już za dobrego do jazdy fiata 125p trzeba dać sporo więcej niż 3tyś...
technicznie
Weź się człowieku opanuj chłopak co dopiero zdał prawko a Ty mu polecasz fiata który jest prawie zabytkiem weź pod uwagę jego wiek (jestem pewny, że 99% młodych kierowców nigdy by nie chciało "dużego fiata").
Takiego fiata można sobie kupić jako drugie czy następne auto i go remontować odnawiać jak ktoś lubi, ale polecając to auto jako pierwsze jest głupie
Możesz woleć sobie co chcesz ale ja na siłę nie przekonuje nikogo do danej marki.
Jak jest temat to tylko mogę polecić BMW bo u nas na podwórku stoją dwie i nigdy żadnych poważnych usterek nie było, ale nie nakłaniam nikogo do kupna akurat tego auta bo wiem, że zwolenników jest dużo a przeciwników jeszcze więcej, zresztą są inne marki godne polecenia ale nie fiat 125 i pokrewne.
Jeśli miałbym kupować zabytkowe auto i je z czasem odnawiać to tylko i wyłącznie Mercedesa w123 auto z klasą, duszą i renomą międzynarodową, a nie fiata 125p z którym zawsze są jakieś problemy...
Konto usunięte: A to że dla większości ludności jest to wstyd w obecnych czasach jeździć Fiat'em 125P czy Garbusem to już nie moja wina, ale ja osobiście wolałbym fiata czy garbusa zamiast Twojej beemki.
też bym wybrał kanciaka :) również mam sentyment do tego auta bo na takim się jeździć uczyłem kiedyś jak jeszcze benzyna kosztowała ok 2.50zł za litr :)
Konto usunięte: Weź się człowieku opanuj chłopak co dopiero zdał prawko a Ty mu polecasz fiata który jest prawie zabytkiem weź pod uwagę jego wiek (jestem pewny, że 99% młodych kierowców nigdy by nie chciało "dużego fiata").
Kolo wcale nie napisał, że dopiero zdał prawko, poza tym ja bez prawka latałem kiedyś Fiaciorem 125P i myślę, że gdyby nie spalanie to byłby bardzo dobry jak za tą kasę.
Konto usunięte: Da się ale nie 20letnim fiatem 125 w cenie do 3tyś...
A jak już za dobrego do jazdy fiata 125p trzeba dać sporo więcej niż 3tyś...
Jak widać jest do 3tys
http://moto.allegro.pl/item869115684_fiat_125p.html
i to w stanie ładny, do jazdy z punktu a do b wystarczy.
a sporo więcej niż 3tys?. ja nie piszę o egzemplarzu kolekcjonerskim
z przebiegiem 20000tys. km, gdzie za takowego trzeba dać powyżej 10tys. zł...
Konto usunięte: Weź się człowieku opanuj chłopak co dopiero zdał prawko a Ty mu polecasz fiata który jest prawie zabytkiem weź pod uwagę jego wiek (jestem pewny, że 99% młodych kierowców nigdy by nie chciało "dużego fiata").
To czy dopiero zdał niech napisze sam, a to że 99% młodych kierowców nie chciało by pierwszego auta Duży Fiat napisałem wcześniej już ja, bo się wstydzi młodzież..
Konto usunięte: Jak jest temat to tylko mogę polecić BMW bo u nas na podwórku stoją dwie i nigdy żadnych poważnych usterek nie było, ale nie nakłaniam nikogo do kupna akurat tego auta bo wiem, że zwolenników jest dużo a przeciwników jeszcze więcej, zresztą są inne marki godne polecenia ale nie fiat 125 i pokrewne.
Jeśli miałbym kupować zabytkowe auto i je z czasem odnawiać to tylko i wyłącznie Mercedesa w123 auto z klasą, duszą i renomą międzynarodową, a nie fiata 125p z którym zawsze są jakieś problemy...
Różnica jest w tym że dużego fiata w ładnym egzemplarzu zadbanym jest mało - są to już nieliczne przypadki, a te 'odrestaurowane' są tak nieliczne że nie widziałeś jeszcze ani jednego na oczy, bo są to samochody które jeżdżą na lawecie, a deszczu nie widziały (tym bardziej śniegu).. A BMW ma każdy i tu 99% młodych ludzi pcha się w takie gówno gdzie trzeba robić od razu remont silnika o ile go nie zmieniać.. z tym mercedesem to Ty od auta gangsterskiego co był w Polskiej komedii? :DD
Co do jeszcze danej marki - to ja nie przekonuję, a daje propozycje. Jeździłem, miałem w rodzinie - do dziś nie mogę zrozumieć czemu został on sprzedany..
Konto usunięte: też bym wybrał kanciaka :) również mam sentyment do tego auta bo na takim się jeździć uczyłem kiedyś jak jeszcze benzyna kosztowała ok 2.50zł za litr :)
To i podobnie ja, pierwszy raz jak miałem 10lat jechałem kantem (mama się uczyła jeździć na prawo jazdy). To taka ma pierwsza dziewicza jazda, heh. a potem to jak miałem z 15lat to jeździłem dość często, gdyż stał koło domu (no i tu nie rozumie sprzedaży go... ).
Konto usunięte: A BMW ma każdy i tu 99% młodych ludzi pcha się w takie gówno gdzie trzeba robić od razu remont silnika o ile go nie zmieniać
Udowodnij dlaczego BMW to gówno? Jeździłeś kiedyś egzemplarzem w dobrym stanie z 6cylindrami pod maską? Jak kupuje się BMW okazyjnie to w każdym coś trzeba zmieniać. Ja kupiłem po normalnej cenie znam wszystkie przygody auta i wymieniłem tylko sondę... Z każdym autem jest tak, że jak się kupi tanio to musisz za drugie tyle zrobić remont i nie zawsze wychodzi to taniej. Z tym procentami to przesadziłeś ostro... bo większość młodych pcha się w auto ekonomiczne, a BMW takie nie jest i ręczę Ci, że BMW z silnikiem 2.5 lub 2.8 spali mniej niż duży fiat który jest zayebisty pod każdym względem...
Zayebiste wyposażenie i kolor a nawet hak ma który w prost niezbędny jest kierowcy...
"zimą nie używany," pewnie dlatego że jak jest 0 stopni to ma problemy z odpaleniem, i co to za czarne plamy na masce jakby po oleju... Tak ten egzemplarz jest godny polecenia i bez wkładu finansowego...
Nie to nie ja... Napisałem, że kupiłbym mercedesa w123 zamiast fiata 125p do od remontowania. A najbardziej z zabytków podoba mi się BMW E24 CSI ale to już dużo droższa zabawa.
Konto usunięte: Kolo wcale nie napisał, że dopiero zdał prawko, poza tym ja bez prawka latałem kiedyś Fiaciorem 125P i myślę, że gdyby nie spalanie to byłby bardzo dobry jak za tą kasę.
Sorry pomyliłem tematy z tym: " Prawko Zdane :) teraz jaki samochód ? " Podobne są.
Konto usunięte: a te 'odrestaurowane' są tak nieliczne że nie widziałeś jeszcze ani jednego na oczy, bo są to samochody które jeżdżą na lawecie, a deszczu nie widziały (tym bardziej śniegu).
Rzeczywiście mam na co patrzeć... Najwięcej egzemplarzy dużych fiatów to chyba na złomowiskach jest, lub w ogłoszeniach sprzedam okazyjnie tylko po to aby pozbyć się złomu pod domem i nie płacić oc
Konto usunięte: A BMW ma każdy i tu 99% młodych ludzi pcha się w takie gówno gdzie trzeba robić od razu remont silnika o ile go nie zmieniać.. z tym mercedesem to Ty od auta gangsterskiego co był w Polskiej komedii? :DD
gówno wiesz o bmw tak jak 95% debili ktore powtarza ze bmw to zlom a nigdy nie mialo z nimi do czynienia, moj ojciec mial 8 roznych beemek i nie bylo w ŻADNEJ awarii, ja tylko czekam do wiosny i oczywiście kupuje bmw.
Na tych samochodach trzeba sie znac, wiadome ze jak kupisz złoma z przebiegiem 500tys [chociaz 6 cylindrowki spokojnie tyle robia] to moze sie cos posypac, ale jak masz dobre auto z normalnym przebiegiem naprawde nie ma zadnych problemow.
Konto usunięte: Zayebiste wyposażenie i kolor a nawet hak ma który w prost niezbędny jest kierowcy...
"zimą nie używany," pewnie dlatego że jak jest 0 stopni to ma problemy z odpaleniem, i co to za czarne plamy na masce jakby po oleju... Tak ten egzemplarz jest godny polecenia i bez wkładu finansowego...
Ten egzemplarz był przykładem stanu blacharki, etc.
Oczekujesz za taką kwotę auto z salonu?.
Konto usunięte: Udowodnij dlaczego BMW to gówno? Jeździłeś kiedyś egzemplarzem w dobrym stanie z 6cylindrami pod maską? Jak kupuje się BMW okazyjnie to w każdym coś trzeba zmieniać. Ja kupiłem po normalnej cenie znam wszystkie przygody auta i wymieniłem tylko sondę... Z każdym autem jest tak, że jak się kupi tanio to musisz za drugie tyle zrobić remont i nie zawsze wychodzi to taniej. Z tym procentami to przesadziłeś ostro... bo większość młodych pcha się w auto ekonomiczne, a BMW takie nie jest i ręczę Ci, że BMW z silnikiem 2.5 lub 2.8 spali mniej niż duży fiat który jest zayebisty pod każdym względem...
Jest unikatowy pod każdym względem - a co za tym idzie, bo jest już mało spotykany na polskich drogach, a co za tym idzie ląduje większość z nich na szrotach, ale o tym że lądują na szotach już wcześniej napisałem, więc ten cyniczny dopisek z OC jest na prawdę słaby, patrząc na czytanie ze zrozumieniem z Twej strony. Co do spalania może i mniej, ale czy bezpieczniej?. Fiat chociażby miał grubszą blachę, a nie widziałem byś mi odpisał coś pkt'y bezpieczeństwa z NCAP gdzie BMW dostało tam tylko 1.5PKT.. Zacząłeś porównywać fiata z beemwu i eksploatacją, tylko nie zauważyłeś że FSO nigdy nie miało szans rozwojowych.. tak porównując na równo to popatrz na starą beczkę gdzie jest silnik 3l. Tam przy 3mln km. silnik się dociera, a Twoja beemka przetrwała by chociaż 1mln km?. (chodzi mi o silnik byś nie pogalopował za daleko)...
Co do mojej przygody z BMWU, nie miałem osobiście - kuzyn miał 318 1.8 115PS, kupił gdzieś 'nie okazyjnie' za jakieś 8tys. zł.. (było to z 4/5lat temu) i wiecznie coś się psuło, a miał ją z dobrych rąk, silnik nie był zagazowany i wydawał się zdrowotny.. Patrząc na awaryjności i jego jazdę niedzielną mogę stwierdzić że psuła się bardziej niż fiat którego też miałem do obserwacji, bo był pod domem.. I tu podkreślam że wolałbym i tak Dużego Fiata od byle jakiego nic nie tworzącego auta.. (czyt. BMW).
Konto usunięte: gówno wiesz o bmw tak jak 95% debili ktore powtarza ze bmw to zlom a nigdy nie mialo z nimi do czynienia, moj ojciec mial 8 roznych beemek i nie bylo w ŻADNEJ awarii, ja tylko czekam do wiosny i oczywiście kupuje bmw.
Wiem, bo Ty wiesz więcej niż ja sam o sobiĘ .
i na tym skoncz swoje wywody na temat bmw.
a jak twoj kuzyn kupił trefny egzemplarz to jego pech, pisalem wczesniej ze na bmw trzeba sie znac i wiedziec co kupuje, głównie dlatego ze mają duze przebiegi. [oczywiscie w PL cofane o polowe]
Nie, pewnego auta do normalnej jazdy. Ja nie jestem kamikadze i nie odważyłbym się jechać dużym fiatem z jednego końca Polski na drugi.
bo to stary sztrucl i gównem nikt za bardzo nie chce jeździć.
Konto usunięte: Fiat chociażby miał grubszą blachę, a nie widziałem byś mi odpisał coś pkt'y bezpieczeństwa z NCAP gdzie BMW dostało tam tylko 1.5PKT.
Z tego co wiem NACP został wprowadzony w 1997r a e36 było produkowane od 90r i zapewniam Cię, że jeśli wymogi były by wprowadzone wcześniej E36 miało by lepszą punktację, czego dowodem są 4 gwiazdki w następnym modelu E46. Testy jakie E36 przechodziło w tamtym okresie to ADAC. Zresztą wersji e36 było dużo jedne miały 4 poduchy inne 0 itp. Ciekawe jak Fiat 125p by się spisał??
Konto usunięte: tak porównując na równo to popatrz na starą beczkę gdzie jest silnik 3l. Tam przy 3mln km. silnik się dociera, a Twoja beemka przetrwała by chociaż 1mln km?.
mój ma przelatane 1/3 mln km i chodzi zayebiscie i nie ma problemów ani wycieków a zalany olej to 10w60. I rozmawiamy ogólnie, a nie o mojej beemce... Ciekawe jak udowodnisz, że ktoś przelatał Mercedesem 3mln km bo tata Marcina powiedział?
to kupił ją tanio i się dziwisz , że psuło się? dobre e36 kosztuje ponad 10 tys min a 4/5 lat temu pewnie chodziły coś koło 20tyś więc jaka cena taka jakość...