Atletico - Barca, z 1 połowy może raptem obejrzałem 5 min, w tym bramkę nawet nie wiem kto tam głowę przegrał - stream mega zyebany, wtedy zrobiło się ciekawiej w TVP - ładna bramka Evry

Frajersko dali sobie szybko wyrównać i później już po meczu
drugie 45min na Calderon prawie bez zacięcia, były szanse Njr, Xaviego, nie wiem czemu Tata ściągnął Inieste zamiast Sergio
ogólnie zasłużone zwycięstwo w dwumeczu Atletico, szkoda bo Barca bez transferów poczeka co najmniej rok na półfinał LM
O dziwo Pinto wybronił tyle co mógł przez co mecz był ciekawy do końca - gratulacje dla Atletico, zostali tylko oni których darzę sympatią, powodzenia