Jak tak patrzę na mecza, to przypomina mi się spotkanie z Juventusem bodajże, gdzie musiałam na niego sie ubrać w spodnie narciarskie, gdzie stałam po kolana niemal w śniegu, gdzie w butach miałam poukrywane buteleczki z gorzką żołądkową

.
Ja pitole, aż żal że mnie nie ma dziś na Bułgarskiej ;c.
LeonGrande: Patrze na foty z polandii to sa rejony gdzie w uj sniegu spadlo, a u nas tylko symbolicznie i tak juz sie stopilo wszystk
Zazdroszczę, u mnie w pewnym momencie bylo sniegu po kostki, w kazdym razie zima w pełni ;D.
RexMundi: ale sypie w Poznaniu
nie da się tego ooglądać
Piłki, nawet pomaranczowej nie widać, fakt.
Ale dziwny zbieg okoliczności, bo nie padało, dopiero na nowo zaczęło jak sie mecz zaczął.