Możę ktoś z Was będzie wiedział co to jest, napiszę mniej więcej o co chodzi.
Mianowicie 3 dni temu komputer zakomunikował że są aktualizacja Service Pack'a, więc wiadomo uruchom ponownie bla bla. Po 100% uruchamia się ponownie ale - ekran jest ciemny, zero reakcji. Zrestartowałam go i włączył mi się rescue & recovery. Jako że już miałam taką sytuację kilka razy to zawsze przywracałam ustawienia itp z ost. backup'a. Jednak teraz w ogóle mi się nie chciało przywrócić, (0% przez bite 4 godziny) na domiar złego znowu się zrestartował i wyszło ze bootmgr is missing. Weszłam znowu do rescue, przywróciłam te pliki, niby okej bo normalnie się włącza - do czasu, bo znowu mi się włącza rescue. Zrobiłam wszystko co możliwe, przywracałam ustawienia z ost. backup'a, przywracałam system, włączyłam diagnostykę systemu - wszystko passed. W BIOS'ie też próbowałam i nic.
Pytałam jednego informatyka to powiedział, że niby wszystko powinno byc okej, system powinien się włączać normalnie ale cały czas jest ten cholerny rescue.
Zastanawiam się czy może to być wina możliwie odklejonego klastra.
Jedyne czego nie zrobiłam i jakoś nie bardzo mam ochotę to przywrócenie ustawień fabrycznych.
Miał ktoś tak - wie jak to naprawić, bo nie mam ochoty korzystać z innego laptopa, również chce mi się czekać 3 tygodnie aż wrócę do domu i oddam do naprawy, wolałabym to sama zrobić o ile jest to możliwe.
lista tematów
Rescue and recovery.
Być może Ci mbr wywaliło/uszkodziło. Spróbuj go naprawić; w XP komenda pod dosem to fixmbr, natomiast w Viście i 7 komenda bootrec /FixMbr.