Soł, jesteśmy więc po 4dniowych męczarniach związanymi z próbnymi maturami z Operonu.
1. Czy uważacie, że to dobry pomysł na robienie próbnych matur w listopadzie?
Tak, czy nie? Dlaczego?
2. Sądzicie, że wyniki z próbnych matur jakoś przelewają się na wyniki majowych egzaminów?
3. Jak oceniacie stopień trudności arkuszy z przedmiotów, które wybraliście jako dodatkowe?
4. Jakie macie ogólne wrażenia? Daliście radę?
Mi osobiście nie podobało się czytanie ze zrozumieniem z polskiego, no i teksty na angielskim.
Odpowiedzi były niesamowicie podchwytliwe.
lista tematów
Próbne matury. strona 2 z 3
nam zawsze pani z biologii mówiła, że mamy traktować egzaminatora jak kompletnego kretyna, który nic nie wie, nawet jak się nazywa. :D
zimuję na elektroradiologii ;-) kierunek fajny, przyciągnęła mnie anatomia i jest na prawdę wspaniała, świetnie mi się jej uczy.. wszystko wpada od razu do głowy. Szkoda, że tak nie mam z materiałem z bio :)
Konto usunięte: zimuję na elektroradiologii kierunek fajny, przyciągnęła mnie anatomia i jest na prawdę wspaniała, świetnie mi się jej uczy.. wszystko wpada od razu do głowy. Szkoda, że tak nie mam z materiałem z bio
oł, ambitnie.
Czyli polecasz?
Dużo nauki?
Konto usunięte: nam zawsze pani z biologii mówiła, że mamy traktować egzaminatora jak kompletnego kretyna, który nic nie wie, nawet jak się nazywa.
Pani od biologii, to moja wychowawczyni i każe nam pisać w odpowiedziach coś, o co nie proszą.
Polecam. :) Gdyby nie plany na coś innego, to zostałbym tutaj. Nauki jest sporo tylko z początku i na sam koniec(jak mówią starsi koledzy). Z początku - bo narzucają nam szybkie tempo np z anatomii jest jedna część ciała na tydzień. Na ubiegły wtorek mieliśmy całą stopę. :)
dobrze napisałaś hahahaha Każe od kazać, karze od kary :D
dobra, to się wytnie.
Konto usunięte: Z początku - bo narzucają nam szybkie tempo np z anatomii jest jedna część ciała na tydzień. Na ubiegły wtorek mieliśmy całą stopę.
oł, to juz nie dla mnie.
Jak masz takie podejście jak ja, to nie. Praktycznie ze wszystkich matur wyszedłem wcześniej, bo mieliśmy ze znajomymi plany na te dni. :D
Evee: 1. Czy uważacie, że to dobry pomysł na robienie próbnych matur w listopadzie?
Tak, czy nie? Dlaczego?
Każda pora jest dobra, żeby mieć luźny dzień. :P
Ja tam siedziałem po pół godzinki, żeby ogarnąć co jest.
Dlaczego? Każda próbna matura to luźniejszy dzień, nigdy nie preferowałem kucia do matury, bazowałem na tym czego uczyłem się na bieżąco i dobrze na tym wyszedłem. :)
Evee: 1. Czy uważacie, że to dobry pomysł na robienie próbnych matur w listopadzie?
Tak, czy nie? Dlaczego?
Myślę, że tak. Jeśli komuś zależy na dobrym zdaniu matury to będzie wiedział nad czym musi popracować. Chociaż zdarzają się wyjątki, które nie uczą się na maturę :)
Rozszerzona biologia, w sumie dało się napisać, ale i tak zostawiłam kilka zadań.
Ogólnie to się nie przejmuję tym czy dobrze czy źle napisałam, bo teraz wiem czego muszę się douczyć:P Ale wkurzył mnie fakt, że zawaliłam język angielski- dokładniej czytanie, mimo, że był banalny...
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego,bo wszystko stanie się niezrozumiałe...
xyz: Przecież to jest bzdura. Ja miałem zupełnie inne zadania na próbnej, a zupełnie inne na normalnej, a jeszcze inne na poprawkowej.
to trudno, to jest moje zdanie, a określając je jako bzdura nie potrafisz uszanować :) Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie na tej głównej. Dajmy na to np matematykę. Załóżmy, że nie rozumiem funkcji, na próbnej się trafią jakieś zadania, nie zrobię ich ale potem ogarnę to, pójdę na maturę w maju a może się nie trafić akurat zadanie z tego działu :D
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego,bo wszystko stanie się niezrozumiałe...
Konto usunięte: Dlaczego? Każda próbna matura to luźniejszy dzień, nigdy nie preferowałem kucia do matury, bazowałem na tym czego uczyłem się na bieżąco i dobrze na tym wyszedłem.
Niech będzie i tak, Srinek :*
ja zostawiłam zadanie, gdzie trzeba było wpisać te hormony, coś tam z kijanką,
plus to z jonami K i Na. Nie miałam pojęcia.
Nie jesteś sama, u mnie większość osób narzekało. :)
xyz: Przecież to jest bzdura. Ja miałem zupełnie inne zadania na próbnej, a zupełnie inne na normalnej, a jeszcze inne na poprawkowej.
Więc właśnie, zadania mogą być inne, ale przecież zakres obowiązującego materiału ma swój początek i koniec.
szczerze....to tym sie raczej nie sugerujcie. ja na próbnej zdałem tylko angola....matme i polaka szlag trafil... a na głównej zdalem wszystko jakimś cudem bez poprawek. starsi koledzy również mówili mi ze próbne zawsze są trudniejsze...wtedy jakoś w to nie wierzylem bo przeciez próbna wg mnie to jest z mniejszego zakresu materiału to jak moze byc trudniejsza...ale tak bylo:)
najlepiej to nie siedzieć na fotce tylko w ksiązkach wtedy sie zda