Na jakie studia warto iść? strona 2 z 2

Mam nadzieję że ktoś mi podpowie na jakie studia warto iść, bo przede mną wybór kierunku i przedmiotów które będę zdawać na maturze, do lutego ostatecznie musimy się zdecydować. Teraz tyle się słyszy że kierunki takie jak socjologia albo resocjalizacja są tak oklepane że lepiej poszukać czegoś innego.
Zastanawiam się nad filologią angielską bądź też rosyjską albo hiszpańską od podstaw. Potem jakby się udało to może zdawałabym egzamin na tłumacza przysięgłego, myślę że taki plan jest dobrym pomysłem. Co o tym sądzicie? Wiem że teraz jest zapotrzebowanie na techniczne kierunki, ale niestety nie mam do tego głowy i tym samym odpada. :-) A może proponujecie coś innego? Jestem humanistką, interesują mnie głównie języki obce i chemia kosmetyczna.

Dlaczego niby?
U mnie na uczelni jest program, gdzie szkoła (!) sama wysyła studentów na staże różnego rodzaju oraz praktyki do form, które z nią (szkołą) współpracują. Akcja ta zaczyna się w trakcie drugiego roku nauczania.
Spora część studentów zostaje w firmach, do których szkoła ich wysłała, mało tego szefowie danych firm czasami proponują przejście do innej firmy albo też wysyłają za granicę.

Takie, które Cie interesują, bo studiowanie czegoś, czego się nie lubi- mija się z celem

największe gówno jakie może być w raz z pedagogiką i tym pokrewne

informatyka , farmacja, medycyna, wyższe uczelnie wojskowe (to jest chyba najlepsze wyjście) , administracja
ogólnie uczelnie inżynierskie dają większe możliwości niż licencjackie

Polecał bym psychologię albo najlepiej, nowe kierunki studiów takie jak:
- Górnictwo wodne albo projektowanie gier komputerowych ^^
Pozdrawiam
Paparazzi

Czasami sie opłaca, studiować to co.. po prostu nie lubimy, aby potem mieć z tego dużą kase i dobrze zagospodarować rodziną...
Pozdro

Filologia hiszpańska choćby w nazwie miała 'od podstaw', to taka nie będzie, bo tam zazwyczaj ida ludzie którzy już coś umieją. A takich studentów od podstaw jest mała garstka i mogą nie nadążyć, co jest dosyc dobijające kiedy siedzisz nad słownikiem a tamci i tak będa lepsi bo uczą się tego języka od 3 lat (bądź dłużej..).