Martyna44
Martyna44
  15 listopada 2010 (pierwszy post)
Mam nadzieję że ktoś mi podpowie na jakie studia warto iść, bo przede mną wybór kierunku i przedmiotów które będę zdawać na maturze, do lutego ostatecznie musimy się zdecydować. Teraz tyle się słyszy że kierunki takie jak socjologia albo resocjalizacja są tak oklepane że lepiej poszukać czegoś innego.
Zastanawiam się nad filologią angielską bądź też rosyjską albo hiszpańską od podstaw. Potem jakby się udało to może zdawałabym egzamin na tłumacza przysięgłego, myślę że taki plan jest dobrym pomysłem. Co o tym sądzicie? Wiem że teraz jest zapotrzebowanie na techniczne kierunki, ale niestety nie mam do tego głowy i tym samym odpada. :-) A może proponujecie coś innego? Jestem humanistką, interesują mnie głównie języki obce i chemia kosmetyczna.
ZacnyUser
ZacnyUser
  15 listopada 2010

Eeeee, co? :and:

Mam za Ciebie podjąć decyzję? :ninja:
Idź pan/i w ch.. chemioterapię.

A tak poważniej, jeśli Ty nie wiesz, co chcesz robić, to my mamy to wiedzieć? :lol:

Parlez
Parlez
  15 listopada 2010

Psychologia i wszystko z nią związane.
Najbardziej interesujący przedmiot ;)

pinheiros
pinheiros
  15 listopada 2010
Martyna44
Martyna44: Co o tym sądzicie?

myślę, że myślisz w dobrym kierunku:mrgreen:
sama zastanawiam się nad tego typu studiami od pewnego czasu

Martyna44
Martyna44: interesują mnie głównie języki obce
ooo, tak! szczególnie portugalski i chorwacki:zakochany:
pinheiros
pinheiros
  15 listopada 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Mam za Ciebie podjąć decyzję?

nie podjąć tylko doradzić lub podzielić się własnymi pomysłami:ninja:
feministka
feministka
  15 listopada 2010
Martyna44
Martyna44: A może proponujecie coś innego?
Administracja, Prawo. :tak:
Martyna44
Martyna44
  15 listopada 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Mam za Ciebie podjąć decyzję? Idź pan/i w ch.. chemioterapię.

Nie podjąć tylko doradzić.

Konto usunięte
Konto usunięte: A tak poważniej, jeśli Ty nie wiesz, co chcesz robić, to my mamy to wiedzieć?

Napisałam co mnie interesuje, myślałam że zasugerujecie mi coś albo zaproponujecie jakiś kierunek powiązany z moimi zainteresowaniami.

Konto usunięte
Konto usunięte: Psychologia i wszystko z nią związane. Najbardziej interesujący przedmiot ;)

Myślę że jednak nie byłabym dobrym psychologiem.

feministka
feministka: Administracja, Prawo.

Po prawie żeby dostać dobrą pracę trzeba zrobić aplikację, bo po samych studiach z prawa nic praktycznie nie można robić :-) A po administracji czytałam, że jest straszne bezrobocie.

Konto usunięte
Konto usunięte: myślę, że myślisz w dobrym kierunku sama zastanawiam się nad tego typu studiami od pewnego czasu

Wydaje mi się, że języki to jedyny kierunek humanistyczny po którym można dobrze zarobić i dostać pracę w zawodzie, ale może się mylę.

Konto usunięte
Konto usunięte: ooo, tak! szczególnie portugalski i chorwacki

Mi się też portugalski podoba ;-)
feministka
feministka
  15 listopada 2010
Martyna44
Martyna44: Po prawie żeby dostać dobrą pracę trzeba zrobić aplikację, bo po samych studiach z prawa nic praktycznie nie można robić :-) A po administracji czytałam, że jest straszne bezrobocie.
Jeśli tak do tego podchodzisz jesteś w czystym błędzie. Po dobrym zabiegu technicznym możesz mieć każdą pracę. ;)
Licencjat - zrobisz np. z prawa, magistra zrobisz z psychologii, a z administracji doktorat. I już jesteś ciekawszym "towarem" na rynku pracy ;-)
pinheiros
pinheiros
  15 listopada 2010

studenci z administracji to w większości odpadki z prawa:and:

Martyna44
Martyna44: Wydaje mi się, że języki to jedyny kierunek humanistyczny po którym można dobrze zarobić i dostać pracę w zawodzie, ale może się mylę.

jeżeli będziesz w tym na prawdę dobra, to wszystko stoi przed Tobą otworem
Martyna44
Martyna44
  15 listopada 2010
feministka
feministka: Jeśli tak do tego podchodzisz jesteś w czystym błędzie. Po dobrym zabiegu technicznym możesz mieć każdą pracę. ;) Licencjat - zrobisz np. z prawa, magistra zrobisz z psychologii, a z administracji doktorat. I już jesteś ciekawszym "towarem" na rynku pracy ;-)

Ale żeby zrobić licencjat z prawa a magistra z psychologii to najpierw trzeba chyba przejść jakąś rozmowę kwalfikacyjną. Przynajmniej tak jest na językach, myślałam o zrobieniu licencjatu z filologii hiszpańskiej a magistra z angielskiej, ale doszłam do wniosku, że lepiej nie, bo jeżeli się ktoś na takie coś zdecyduje to niby ma więcej a tak naprawdę nie ma nic, bo większość firm które poszukuje tłumaczy, wymaga licencjatu i magistra z danego języka. Nie wiem jak to jest w przypadku prawa. Poza tym łatwiej chyba dostać się po licencjacie na studia dzienne magisterskie na ten sam kierunek, bo przecież masz większe szanse na przejście chociażby tej rozmowy, masz jakiekolwiek pojęcie na ten temat, a jak sobie skoczę z prawa na administrację i zapytają o jakieś zagadnienia z tym związane to co wtedy? :-)
Martyna44
Martyna44
  15 listopada 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: jeżeli będziesz w tym na prawdę dobra, to wszystko stoi przed Tobą otworem

Języki mnie interesują, zawsze lubiłam się ich uczyć i dobrze mi to wychodzi jak na razie. Chętnie wybrałabym jakieś łatwiejsze studia jak socjologia, gdzie nie trzeba aż tyle się uczyć, ale wszyscy odradzają. Wiadomo że wszędzie trzeba być na bieżąco i pracować intensywnie, ale przy nauce języków tym bardziej, tak mi się wydaje.
pinheiros
pinheiros
  15 listopada 2010
Martyna44
Martyna44: Wiadomo że wszędzie trzeba być na bieżąco i pracować intensywnie, ale przy nauce języków tym bardziej, tak mi się wydaje.

Dokładnie.
Znam jednego Brazylijczyka, który pracuje w Parlemencie Europejskim jako tłumacz, gość ma 40 lat. Obecnie uczy się chorwackiego, a pozostałe sześć języków powtarza codziennie. Kiedyś opowiadał, że uczył się angielskiego czytająć instrukcję obsługi od depilatora starszej siostry.:mrgreen:
feministka
feministka
  16 listopada 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: studenci z administracji to w większości odpadki z prawa
Nie koniecznie. Niektórzy wybierają administrację za pierwszym razem to raz. dwa to wszystko zależy od uczelni.

Martyna44
Martyna44: Ale żeby zrobić licencjat z prawa a magistra z psychologii to najpierw trzeba chyba przejść jakąś rozmowę kwalfikacyjną.
Z prawa, czy administracji nie masz żadnej rozmowy ;)
Z psychologii nie wiem, nie interesuje mnie ten kierunek. uważam, że jest on tymczasowo modny.

Martyna44
Martyna44: Poza tym łatwiej chyba dostać się po licencjacie na studia dzienne magisterskie na ten sam kierunek, bo przecież masz większe szanse na przejście chociażby tej rozmowy, masz jakiekolwiek pojęcie na ten temat, a jak sobie skoczę z prawa na administrację i zapytają o jakieś zagadnienia z tym związane to co wtedy? :-)
Administracja łączy się z prawem. Poza tym masz to zaznaczone na danym dyplomie. :tak:
znajduch
znajduch
  16 listopada 2010
feministka
feministka: Licencjat - zrobisz np. z prawa, magistra zrobisz z psychologii, a z administracji doktorat

I na rynek pracy wchodzisz po 30 :ninja:
Parlez
Parlez
  16 listopada 2010
Martyna44
Martyna44: Myślę że jednak nie byłabym dobrym psychologiem.

I tak właśnie patrzysz na studia a potem masz problemy. Po zakończeniu kursu psychologi możesz robić wiele innych zawodów a nie tylko psycholog.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.