probna matma

ma ktos moze juz jakas stronke z arkuszem i odpowiedziami z dzisiejszej probnej matury ?
jak wrazenia ?

nie rozśmieszaj mnie, dziś robiliśmy tą maturę na lekcji z panią i już 80 % klasy wie, że nie zdało, dla większości była bardzo trudna.

Nie była trudna moim zdaniem a wierz mi że z matmy jestem tępa. Wystarczyło się przygotować chociaż trochę (czego ja swoją drogą nie zrobiłam), niektóre zadania były naprawdę banalne.

no ale mówię Ci, że 80 % mojej klasy już wie, że nie zdało, więc chyba jednak nie była taka prosta. A nawet dziś w TV mówili, że matura próbna przerosła polskich uczniów ;)
No i jestem w klasie informatycznej więc w dużej mierze opieramy się na matmie, także humanistom współczuję

Ja jestem z tych humanistów. ;) Z tym że my mamy bardzo wymagającą nauczycielkę, ja za matmą nie przepadam i nawet miałam poprawkę, ale jakoś ta matura taka trudna mi się nie wydawała, chociaż nie wiem na ile ją napiszę, bo się nie przygotowywałam w ogóle, myślę, że jakbym zajrzała przedtem do starych zeszytów albo notatek z korepetycji to bym ją lekko na min. 70% zdała.Ale czym tu się martwić, jak to próbna jest.

Próbna czy nie, to jak bym tej nie zdała to w maju chyba bym na zawał yeb*la przed prawdziwą więc wolę tą mieć zdaną i się mniej stresować na prawdziwej ;)

Ja nawet jak się okaże że z tej próbnej będę miała mniej niż 30% to się nie przejmę bo dopiero od grudnia mam korki do tej prawdziwej, mam nadzieję że uda mi się przerobić większość materiału. Mi aż tak na tej matmie nie zależy, ważne tylko żeby te 30 % uzbierać.

i ja także, dla mnie w skali 1-5 matura byla na 3,5 w trudnosci maxymalnie. Spodziewalam sie gorszej, wiekszosc w mojej klasie na pewno zdala,jakies nieliczne wyjatki nie.

to tak jak mnie

Zobaczymy jak to będzie, podobno wyniki mają być na początku grudnia. A co do profilów to nie ma reguły bo u nas w zeszły roku najwięcej osób nie zdało obowiązkowej matematyki właśnie w klasie mat-fiz, co mnie trochę dziwi. 3 osoby tam nie zdały bodajże i jeszcze 1 jakaś z klasy humanistycznej.

Ja się najbardziej boję o rozszerzony angielski.

heh to akurat mam kolejne probne:D


a ja o rozszerzoną historie;x a raczej o to jak glupi temat wypracowania będzie:D

u nas też są... jeszcze 23 polski a 3 grudnia angielski, a w styczniu operon, w ogóle w listopadzie ma być jeszcze jedna jakaś z matmy.


ja z angielskiego wypracowania się nie boję, bardziej listeningu i gramatyki.
Na jakie studia się wybierasz?
Swoją drogą gratuluję, to niezły hardcore zdawać rozsz. historię.

licze,że dostanę się na polityke spoleczna-finanse i zarządzanie usługami społecznymi .
A historia, coz od poczatku mialam rozszerzoną,ale.. no wlasnie.. na jutrzejsze zaliczenia nie chce mi sie uczyc:D


tez to slyszalam, po 20 jakos.


osobiscie za angielskim nie przepadam, zdaje niemiecki, ucze sie go..13rok ,wiec zalicze chyba :D

skąd ja to znam :D mi się nigdy nic nie chce, ale zmuszam się jakoś codziennie i poświęcam te 40 minut żeby się uczyć angielskiego. W grudniu jeszcze dojdzie matma. :/


szczerze to ja się o tym dopiero wczoraj dowiedziałam.


Ja angielski bardzo lubię, myślałam nawet o filologii angielskiej ale stwierdziłam że nic po tym nie ma i wybiłam sobie to z głowy. A niemiecki... uczyłam się przez rok w gimnazjum a potem zrezygnowałam bo nie był obowiązkowy, nie przypadł mi ten język do gustu.

no tak juz wiem dokladnie ktorego ..od 23..kolejno polski,matma jezyk i dodatkowy. .