margotka
margotka
  3 lipca 2010 (pierwszy post)

Słyszeliście o proponowanym pomyśle, by ustne matury były nagrywane... pomysł pojawił się ze wzgledu na to, iż wielu uczniów uważa, że nauczyciele oceniają niekompetentnie.. tzn. wg sympatii do ucznia, a nie jego wiedzy...

jak się zapatrujecie na ten pomysł?

nie uwazacie, ze uczeń będzie zestresowany, kiedy dodatkowo będzie nagrywany?

margotka
margotka
  7 lipca 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: nie może być nauczyciel, który uczył w ostatniej klasie. A w szkole jak to w szkole często nauczyciele się zmieniają. Sama dostałam na angielskim nauczycielkę, która uczyła mnie przez rok.


zdawalam stara mature... i moja nauczycielka była przy ustnej:P ... doskonale to pamietam... dostalam "czytankę" o gościu, który miał jechać metrem i zaciąl sie w drzwiach... :>
Misia
Misia
  8 lipca 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: jeśli ktoś jest obryty ze swojej prezentacji, nie ma opcji, żeby nauczyciel mógł zagiąć ucznia pytaniem...

ja byłam obryta ;)
I jak się zacięłam ze stresu to do końca ledwo wydukałam i modliłam się żeby tylko skończyć ;)
Więc jednak to możliwe.

Konto usunięte
Konto usunięte: nie może być nauczyciel, który uczył w ostatniej klasie. A w szkole jak to w szkole często nauczyciele się zmieniają. Sama dostałam na angielskim nauczycielkę, która uczyła mnie przez rok.

U mnie się nikt nie zmieniał, 3 lata Ci sami ze wszystkich przedmiotów :woot:
egze
egze
  8 lipca 2010

powiem tak miałem 100 procent i byłem pewny, że zdam, bo po prostu sam sobie wybrałem temat i podejrzewam, że 10 razy lepiej znałem temat od osób będących w komisji. Z drugiej strony wiem, że kilka osób z kręgu moich znajomych zdało maturę tylko dzięki życzliwości nauczycieli.
Uważam, że wprowadzenie kamer spowoduje kolejny niepotrzebny stres, który tylko utrudni życie wielu osobom.
Wg mnie ustna matura w ogóle powinna być zniesiona, a już na pewno w takiej formie jaka jest dzisiaj. Ta matura tak naprawdę niczego nie sprawdza, niemal każdy ją zdaje, a przy naborze na studia w większości przypadków nie ma żadnego znaczenia.

Jeśli wprowadzą kamery skończy się tak jak z testami na prawo jazdy, więcej osób będzie nie zdawało.

shamaramorgan
shamaramorgan
  8 lipca 2010
Misia
Misia: U mnie się nikt nie zmieniał, 3 lata Ci sami ze wszystkich przedmiotów

u mnie co chwilę ktoś odchodzi, przychodzi. Co roku zmieniał nam się nauczyciel z czegoś ;)

Misia
Misia: ja byłam obryta ;) I jak się zacięłam ze stresu to do końca ledwo wydukałam i modliłam się żeby tylko skończyć ;) Więc jednak to możliwe.

prezentacja to nie wszystko, jeszcze trzeba odpowiedzieć na pytania :)
Misia
Misia
  8 lipca 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: prezentacja to nie wszystko, jeszcze trzeba odpowiedzieć na pytania :)

Owszem, ale

Misia
Misia: i modliłam się żeby tylko skończyć ;)

;)
Widziałam że zawaliłam więc mi szczerze było już wszystko jedno, byle skończyć.
bursztynek162
bursztynek162
  8 lipca 2010

Glupi pomysl zwlaszcza dlatego ze np w mojej wszkole na maturze bylo tak ze wielu co powinna nie zdac to im podciagali jak bd kamarowane to juz du*a ale uczniow oczywiscie..

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.