jak sądzicie?-"czy lepiej żyć w kraju jednolitym narodowościowo , czy w kraju wielunarodowości i wielu kultur ?
pomóżcie ;/
historia strona 2 z 2
W kraju wielonarodowościowym, ponieważ uczymy się tolerancji, poszerzamy swoje horyzonty poznając kulturę innych narodów, uczymy się nowych języków, być może podróżujemy bo zaprzyjaźnimy się z sąsiadem który jest Włochem i na wakacje jedzie do rodziny do Włoch to my z nim.
nie ma krajów jednokulturowych:> to fikcja...
kultura moze być jedynie endogamiczna lub egzogamiczna.. czyli albo się wszyscy mieszają zgodnie z jakąś zasadą we własnym sosie, albo szukają parterów poza gronem własnej kultury...
przypominam po raz kolejny, ze z zgodnie z Levim-Strauusem kultura zaczyna się od zakazu kazirodztwa...
jesli założyć, ze kultura = kraj... to grozi jej stagnacja, albo wymarcie...własciwie to anomia...
każdy kraj, jak i kultura musi się rozwijać, by trwać... więc, by wejść na wyższy poziom potrzebuje inspracji... i albo następuje ewolucja kolejny etap rozwoju, albo mamy dyfuzję - jakaś rzecz, obyczaj zostaje zaczerpnieta z innej kultury etc. etc. etc.
i jeszcze kolejny trop któy moze się przydać w rozwoiązaniu problemu to słowa Wittgensteina "granice mojego języka, sa granicami mojego świata" ;)
Tutaj bym trochę polemizował... W kraju wielonarodowościowym każdy dba o przetrwanie swojej kultury i przywiązuje do niej większą wagę, a nie to co np. teraz u nas, że większość to pseudokatolicy nie chodzący do kościoła, tradycje są zapominane itd. poza tym popatrz na dwudziestolecie między wojenne jaki był szybki wzrost gospodarczy... Po wojnie gdy zabrakło np. przedsiębiorczości żydów, popatrz co się stało z naszym krajem... Jeszcze nie możemy się pozbierać po komunie...