Zaneta
Zaneta
  12 czerwca 2009 (pierwszy post)

Moja mama do dziś wspomina czasy, gdy w jej szkole obowiązkiem było zaliczenie szycia i gotowania. Wcześniej przez jedno półrocze mieli ćwiczenia w tych dziedzinach, gdzie musieli coś samemu zrobić.
Teraz takie zajęcia są w zawodówkach lub innych szkołach, które od razu szkolą do zawodów.
Ja osobiście chciałabym mieć gdzieś w planie lekcji przynajmniej jedną godzinę tygodniowo z takich zajęć praktycznych, a wy?
Jesli tak to jakie najbardziej chcielibyście mieć zajęcia i dlaczego akurat te.
Jeśli nie, to również prosze o uzasadnienie swojej wypowiedzi.

Zaneta
Zaneta
  14 czerwca 2009
RexMundi
RexMundi: ale pod warunkiem że sam mógłbym wybrać czego chciałbym się uczyć

Nieee ma tak dobrze! :jezyk2:
RexMundi
RexMundi: JAKI JA STARY JESTEM

bo sobie zonknę.
Konto usunięte
Konto usunięte: podstawowe rzeczy umiałbym zrobić

umiałbyś?
czyli nie umiesz ;]
Needy007
Needy007
  15 czerwca 2009
Zaneta
Zaneta: Jesli tak to jakie najbardziej chcielibyście mieć zajęcia i dlaczego akurat te. Jeśli nie, to również prosze o uzasadnienie swojej wypowiedzi.


my coś tam mieliśmy w początkowych klasach podstawówki, jakieś robienie surówek i tym podobne ;)

ja chciałabym mieć zajęcia z gotowania, w końcu to się przydaje na co dzień. albo szycie.mogliby nas tego uczyć w szkole bo tak po szkole to raczej zbyt mało czasu jest na taką naukę. Dla facetów byłabym za tym żeby uczyli jak coś naprawić albo zrobić w mieszkaniu itp. ;) Niby nic takiego, ale sporo osób tego nie umie.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.