szkolny make-up ;dddddd . strona 1 z 3

.. można u was w sql się malować ? ;dddd . `

| . ` jak wy malujecie się do sql o ile wgl to robicie ? d;

;*.

Nie ma żadnych zasad dotyczących makijażu w mojej szkole, gdyż żadna dziewczyna nie nadużywa kosmetyków, by były potrzebne.


Wystarcza tusz.

U mnie w zasadzie było tak samo.

tak. Można.
Jednak dziewczęta malujące się zbyt wyzywająco są upominane przez te wrażliwsze nauczycielki.
Nauczycielki drażnią je pytaniami po co i dlaczego tak długo, aż stwierdzą na drugi dzień, że nie warto się tak malować :d


tuszuję rzęsy i maluje kredką.

w LO tak, ale w gimnazjum nieraz kazali mi się iść umyć do łazienki.


Tusz, kredka, podkład i błyszczyk- w sumie wszędzie tak samo się maluję- nieważne czy do szkoły czy na imprezę

U mnie w szkole tylko dwie nauczycielki zwracają uwagę dziewczynom jak mają zbyt ostry makijaż.


Nie przesadzam z makijażem.
To zależy od humoru i w ogóle od wolnego czasu rano..
jeśli mam wystarczająco dużo czasu przed szkołą to maluję rzęsy i używam kredki do oczu. Czasem nakładam na twarz fluid. Ale nie tonami jak niektóre laski

i jeszcze używam błyszczyku.. i balsamu do ust.

jeśli mając 15 lat tak wyglądasz co to będzie za 30

Konto usunięte: .. można u was w sql się malować ? ;dddd . `

tak
Moja szkoła ma dobry poziom nauczania jak i ludzi w niej przebywających, także żadnych krzyków mody nie ma.

A co ma wspólnego poziom nauczania szkoły albo kultura osobista czy poziom intelektualny danej osoby z makijażem czy modą? ;d
Moja szkoła też ma dobry poziom nauczania, nie dostaje się tam byle kto, a pomimo tego dużo dziewczyn chodzi po korytarzach mocno wymalowanych i wystrojonych.
Moim zdaniem to ma się jak piernik do wiatraka.

nie maluje sie do szkoly, jest zakaz, i bardzo dobrze, hehe
a jezlei juz ktores sie zdazry wymalowac to londuje w laziece z nauczycielem i chcac nie chcac musi zmyc:)

Konto usunięte: A co ma wspólnego poziom nauczania szkoły albo kultura osobista czy poziom intelektualny danej osoby z makijażem czy modą? ;d

wiele.
u mnie jest tak, że szkoły z wyższym poziomem nauczania mają 'porządnych uczniów', żadnych porażek modowych, przesadzonych makijaży.
Natomiast w tych słabszych szkołach jest misz masz, niektóre panie lepsze od Joli R.


dlatego napisałam MOJA SZKOŁA i wyraziłam MOJE ZDANIE.

ja np w sql sie maluje lekko tuszem i kredką .. czasem coś odwali naszej dyrze i łazi po klasach i zabiera umalowane `zbyt mocno` dziewczyny ze sobą do łazienki i karze się zmyć , ale rzadko kiedy tak sie dzieje.. a nauczyciele nic nie gadają .

;d

wiem przecież


a to kiedy dziewczyna jest inteligentna, wtedy ma już zakaz malowania się?

a co do szkoły- to u mnie nie tyle przesadzają z makijażem co z ubiorem- niektórym stringi ze spodni wyłażą i nawet mi się wydaje że robią to specjalnie. Jakby jeszcze miały czym się chwalić i co pokazywać.

a laski w stylu Joli R to można spotkać w każdej prawie zawodówie

Konto usunięte: a to kiedy dziewczyna jest inteligentna, wtedy ma już zakaz malowania się?

robią to z rosądkiem tak trudno pojąć ?

Konto usunięte: a laski w stylu Joli R to można spotkać w każdej prawie zawodówie

a dlaczego w zawodówie ? odpowiedz sobie sama na to pytanie.

Konto usunięte: ja np w sql sie maluje lekko tuszem i kredką .. czasem coś odwali naszej dyrze i łazi po klasach i zabiera umalowane `zbyt mocno` dziewczyny ze sobą do łazienki i karze się zmyć , ale rzadko kiedy tak sie dzieje.. a nauczyciele nic nie gadają .

w gimnazjum miałam taką nauczycielkę z matematyki, po czasie przyzwyczaiła się ;)

za czasów gimnazjum w ogóle się nie malowałam, dopiero w liceum zaczęłam eksperymentować, w 3 klasie już się nie rozstawałam z eyelinerem, podkładem itp :P